Zdecydowanie nie polecam. Domki tylko z wyglądu z zewnątrz wydają się być ok. W środku to porażka. Po pierwsze bardzo zimne. Temperatura wewnątrz niewiele różni się od zewnętrznej. W przypadku zimnych nocy czy chłodnych dni w domku jest bardzo zimno. Przeziębienie u dzieci murowane - tak było w naszym przypadku. W środku domek ciemny jak piwnica. Wnętrze nie nastraja optymizmem. W szafach śmierdzi. Ubrania musieliśmy trzymać w walizkach. Akustyka domku jak na polu namiotowym. Wszystko z zewnątrz słychać. Odgłosy spuszczania wody, płacz i krzyki dzieci, strach było puścić bąka. Domek max na 5 osób. Większa liczba grozi stratowaniem. Układ w domku tez nie najlepszy. Przy stole ledwo się siedzi. Grubsze osoby miałyby z tym problem . Telewizor bardzo mały, ciągły problem z programami. Nie chodzi o to aby się czepiać ale właścicielkę ośrodka cechuje minimalizm. Mopy w domkach to wynalazek z którym się nigdy nie spotkaliśmy. Wstyd takie coś dać gościom. Po pobycie tutaj nasuwa się jedno porównanie. Czujemy się jakby ktoś sprzedał nam papier ścierny do tylka- za cenę jedwabiu i liczył na to ze będziemy zadowoleni. Komfort domków zasługuje na cenę o 3 razy mniejsza niż właścicielka sobie wycenia. Powinna Pani się zdecydowanie przejść po okolicy i porównać ceny i standard konkurencji. Sosnowa Mila wypada blado. Jeżeli uważa Pani ze Pani usługi bronią się same to radzę pomieszkac w domku z dwie doby to może zejdzie Pani na ziemię i zobaczy jak Pani wyzyskuje ludzi biorąc ponad 600 zł za dobę za tak koszmarne warunki w domku z bali, które z balami niewiele mają wspólnego. Radzę się dobrze zastanowić przed pobytem tutaj
58 osób oceniło opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:8/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10