Ziaciówka

Spędziliśmy w Ziaciówce jedną noc (do tego tematu wrócę pod koniec) i nie żałujemy. Trafił nam się pokój na poddaszu, z którego widok z okna powalił nas na kolana. Tatry jak na wyciągnięcie dłoni. Pokój przestronny, czysty, podobnie łazienka. Na zgłoszony chłodny kaloryfer odzew natychmiastowy, włącznie z osobistą kontrolą właściciela, czy jest już OK :) Duży plus za życzliwe zaopiekowanie. Lokalizacja dla nas na bardzo duży plus, na uboczu, cisza, spokój. Jak wspomniałam szukałam noclegu na 1 noc. Początkowo Państwo odmówili, jednak finalnie się dogadaliśmy. Ja rozumiem, że goście na 1 noc są nie wszędzie mile widziani, ale nie mam innej opcji. Za ten pojedynczy nocleg doliczono nam ok. 50% ceny. Nie do końca popieram takie praktyki (na szczęście nie wszyscy je stosują), ale wspomniany widok z okna i życzliwość gospodarzy nam to wynagrodziły. Jedna tylko mała uwaga do Pana: nie ma potrzeby przypominać podczas pobytu, że nie przyjmujecie gości na 1 noc, bo wiadomo - wolnoć Tomku w swoim domku, ale konkurencja na rynku jest ogromna. Niezależnie od wszystkiego dziękujemy za gościnę!