Ten obiekt otwierany jest sezonowo
Do 31 maja 2024 r. jest zamknięty. Możesz wysyłać zapytania o nocleg tylko dla terminów, w których obiekt jest otwarty.
4.6
Dodał: Ponad rok temu
Zdecydowanie nie polecam tego obiektu. Poniżej znajduje się opis dlaczego przede wszystkim jestem tak rozżalony. Jeśli chodzi o standard, to jest przeciętnie – skromnie, czysto. Pomyślcie jednak czy na wakacje przyjeżdżacie wypocząć, czy użerać się z fanaberiami właścicieli. Poniżej jedna z nich. Przyjechaliśmy wraz z dziewczyną do wspomnianej Oleny, gdzie zameldowała nas wtedy jeszcze względnie sympatyczna Pani. Na wstępie zaznaczając, żeby nie sprowadzać osób i wydało mi się to do zaakceptowania – mamy miasto i możemy tam wyjść bawić się ze znajomymi, nie zakłócając spokoju współlokatorom i gospodarzom. Nie myślałem jednak, że potrzeba prywatności gospodarzy wykracza poza normy zdrowego rozsądku. Rzekome pielgrzymki, które przetaczały się przez Olenę podczas naszego 3 dniowego pobytu wyglądały następująco: 1) Po podróży moja dziewczyna poszła wziąć prysznic, biorąc ze sobą kuzynkę, podczas gdy ja wraz z Jej chłopakiem szukaliśmy dla nich pokoju do wynajęcia. Udało się to zrobić w miarę szybko i wróciliśmy do Oleny, aby zabrać dziewczyny i wybrać się wspólnie nad morze. W progu spotkałem gospodarza, który ze skwaszoną miną zezwolił mi na wprowadzenie kolegi na 5 minut. To był wybryk pierwszy. Do teraz mi wstyd. 2) Tego samego dnia, tyle, że po południu, trzeba było się przebrać i przygotować na kolejne wyjście pod Olenę przyszła druga kuzynka ze swoim chłopakiem. Nie chcieliśmy, żeby czekali na dole jak małolaty pod domofonem, dlatego zaprosiliśmy ich do nas do pokoju. Wiadomo również, że naturalne jest to, że chcieli oni zobaczyć nasze lokum i porównać je do swojego. Wychodząc zostali „przyłapani” przez gospodarza. Po dziś dzień biją się w pierś jak mogli zrobić coś tak nieodpowiedzialnego. Czas wizyty – ok 10 minut, godzina ok 17. 3) Tutaj najzabawniejsze, ponieważ następnego dnia pełni pokory znajomi stali przed bramą, czekając aż zejdziemy. Po 5 minutach ogarnęliśmy się wreszcie i zeszliśmy do nich. Za nami jednak wyskoczył właściciel wołając do mnie „i teraz też mi Pach chce powiedzieć, że nikogo tu nie sprowadza?!”. Wyjaśniliśmy mu delikatnie rozdrażnieni tą sytuacją że jest w błędzie, a ten z bólem przeprosił. Nie traktuję zatem tego jako sprowadzenia kogoś na teren Oleny. 4) Ostatni dzień wyjazdu, czas pozbierać wszystkie rzeczy, przenieść je do auta i wreszcie się wymeldować. Znajomi po raz kolejny wyprzedzili nasze „dynamiczne” ruchy i czekali pod bramą. Zszedłem zatem po nich, żeby pomogli nam się zabrać, ponieważ mieliśmy pokój na drugim piętrze i nie chciało mi się robić kilku kursów tylko dlatego, że gospodarze mają zboczenie w temacie osób stąpających po ich królestwie. Tutaj w grę weszła Pani gospodarz, która wygoniła – dosłownie wygoniła znajomych. Czas wizyty: mniej niż minuta. [treść zablokowana przez administratora] Jeszcze tylko w temacie podsumowania: Pielgrzymki, o które były tak wielkie pretensje to 2 x odwiedziny po ok 10-15 minut w godzinach dziennych podczas 3 dniowego pobytu. Zdecydowanie nie polecam

1 osoba oceniła opinię jako pomocną

Ocenił standard:

  • pokoje:
    6/10
  • łazienki:
    6/10
  • obsługa:
    2/10
  • lokalizacja:
    6/10
  • jakość do ceny:
    2/10
  • zgodność z ofertą:
    6/10

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!