Pokoi u "Julki" chociaż mają genialną lokalizację - położone dosłownie kilka kroków od plaży - zdecydowanie NIE POLECAM. Byliśmy tam z mężem na początku marca i jak na razie są to najgorsze kwatery nad morzem jakie mieliśmy okazje oglądać. Pokoje niestety nie wyglądają tak jak na stronie internetowej; wydają się brudne i zaniedbane - pomimo iż jest to kwatera całoroczna odnieśliśmy wrażenie że nikt z obsługi nie zagląda tam od końca sezonu letniego. Ale po kolei: pokoje poza sezonem ogrzewane są tylko jeśli ktoś przyjeżdża (pani przy nas odkręcała kaloryfery) dlatego panuje tam nieprzyjemny chłód a do tego czuć zapach stęchlizny i wilgoci. Pościel która leży tam najpewniej cały czas pachnie podobnie do tego łózka sprawiają wrażenie jakby zaraz miały się zapaść do środka. Nie lepiej jest z innymi rzeczami: pod sufitem pali się lampa tak ciemnie (chyba 40 W - co by nie kosztowało za drogo), że raczej nie poczytamy sobie wieczorem książki, jeśli przyjdzie nam taka ochota; z kolei telewizor kompletnie nie dział a do tego umieszczono go pod sufitem wraz z podejrzaną plątaniną kabli która aż czeka na jakieś spięcie elektryczne. Do innych ciekawostek należą drzwi: w naszym pokoju drzwi wejściowe miały klamkę tylko z zewnątrz natomiast od środka zamiast klamki wystawała jakaś śruba; drzwi do łazienki (w której stęchlizną czuć już na potęgę) nie zamykają się w ogóle, gdybyśmy chcieli je zamknąć na zamek to czeka nas kolejna niemiła niespodzianka - zamka nie ma, jest za to jego ułamana i ostra plastikowa resztka. Ostatnią atrakcją w pokoju jest stół, który chwieje się na wszystkie strony a do tego można jeszcze kręcić sobie blatem, tak więc trzeba się trochę na gimnastykować żeby zjeść śniadanie - a żeby coś zjeść to najlepiej zabrać zastawę ze sobą gdyż w pokoju może nie być ani talerzy ani kubków ani sztućców. Na koniec dodam jeszcze że obsługa nie jest za miła i patrzy na przyjeżdżających gości jak na zło koniczne (tak było w naszym przypadku, szczególnie że klucz do pokoju który wynajęliśmy zaginą i trzeba było czekać aż nadąsane panie z obsługi go znajdą) i zdecydowanie źle reagują na proźby czy próby zwrócenia na coś uwagi.
Generalnie NIE POLECAM!!! pokój z widokiem na morze poza sezonem kosztuje 120 zł, a obawiam się że można się tam nabawić jakiejś choroby, a jeśli jedziemy z dziećmi to pokoje te są po prostu niebezpieczne.
1 osoba oceniła opinię jako pomocną
Czy polecił ten obiekt:
- Nie
Ocenił standard:
-
jedzenie:2/10
-
wystrój wnętrza:2/10
-
obsługa:2/10
-
stosunek jakości do ceny:2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Witam
Niestety jako właścicielka obiektu muszę zareagować na negatywną opinię jednej osoby, od lat tj. 20 lat zajmuję się gastronomią oraz wynajmem pokoi. Bardzo zmartwiła mnie negatywna opinia, gdyż jest to pierwsza taka opinia, wkładam dużo serca w to co robię i staram się aby moi goście czuli się jak najlepiej. Pragnę nadmienić iż "plątanina kabli" to kabel zasilający od TV LCD (nowe płaskie telewizory 28 calowe) dekoder i antena, czyli standard wszystko ładnie podwieszone na uchwycie naściennym, żarówka nazwana 40 W ma tylko 6 W gdyż jest to żarówka LED-owa i ma Pani racje "co by nie kosztowało za drogo" ale na światło z pewnością nie można narzekać. Sama osobiście staram się nadzorować czystości pokoi i nigdy wcześniej nie mieliśmy tak negatywnej opinii, na wszystkie usterki reaguje natychmiastowo, pokoje są wynajmowane przez cały rok z naprawdę niewielkimi przerwami więc zarzut że w pokojach jest "stęchlizna" jest absurdalny. Nawiązując do tematu naczyń w pokoju, wyjątkowo mogło się zdarzyć że w pokojach brakowało naczyń po prostu zmywamy je po każdym gościu w barze, który znajduję się bezpośrednio pod wynajmowanymi pokojami i wystarczy zejść pięterko niżej i zawsze służymy wszelką pomocą. Zapraszam wszystkich, aby sami Państwo mogli ocenić mój obiekt. P.S nie wystawiam sobie sama oceny (tylko jedzenie gdyż taki jest wymóg portalu), zapraszam do oceniania, Pozdrawiam Panią Agnieszką :)
