Sama tylko podróż już będzie sprawiać dużą przyjemność. Droga pnąca się w górę, o niedużym nachyleniu, daje możliwość oglądania z niewysokich i prawie zawsze zielonych wzgórz Cieśniny Gibraltarskiej. Można też oglądać miejsce, w którym zaczyna się Afryka. Ze wspomnianych wzgórz widać Maroko z jego oryginalnymi meczetami oraz z białymi domami.
Z Costa de la Luz można też z powodzeniem, do czego nie trzeba wcale dysponować sokolim wzrokiem, dostrzec okryte tajemnicą góry Rif. Z kolei za Tarifą położony jest pas pięknych, piaszczystych plaż w kolorze złotym. Dla tego też powstało tutaj wiele nadmorskich, zacisznych kurortów, wśród których trzeba wymienić przynajmniej takie, jak Conil lub Zahara de los Atunes. W tym miejscu nad Atlantykiem jest po prostu przepięknie. Niedaleko w głębi lądu położone jest miasto Vajer budowane jeszcze przez cywilizację Maurów. Również mauretańskie są mury obronne wzniesione w okolicy Tarify. W latach 80. ubiegłego stulecia okazało się, iż panują ty wyśmienite warunki do windsurfingu. Miasteczko to stało się więc od tamtego czasu kurortem będącym lokalną stolicą tego sportu.
Źródło: hiszpania.endi.pl