Ostrów pod Krakowem. Polska Prowansja

Lawendowe pola kojarzą nam się głównie z Prowansją lub z  chorwacką wyspą Hvar. Jednak lawenda jest coraz bardziej popularna także w Polsce. Zdobi nasze tarasy i ogrody, podbija serca zapachem i kolorem, uspokaja. W podkrakowskim Ostrowie, nieopodal Proszowic znajduje się Małopolska Prowansja – lawendowe pola. I właśnie teraz kwitną one najpiękniej...

Ostrów to niewielka wieś położona około 8 km na północny wschód od Proszowic, i na północny wschód od Krakowa, w województwie małopolskim. Do niedawna jeszcze miejscowość była zupełnie nieznana. Jednak wszystko zmieniło się za sprawą ...lawendy.

Obecnie o podkrakowskim Ostrowie mówi się, że to Małopolska Prowansja. A co roku w czerwcu i lipcu do tej malowniczej wioski przyjeżdża mnóstwo ludzi, by popatrzeć na lawendowe pola i poczuć jej niepowtarzalny, wspaniały zapach. Przyjeżdżają tu rodziny z dziećmi, młode pary na sesje plenerowe oraz całe rzesze fotografów. Bo na tle lawendy każdy chce mieć zdjęcie.

Prowansja to marzenie każdego wielbiciela lawendy. W tej niepozornej roślinie niezwykle łatwo się  zakochać - piękne fioletowe kwiaty i wspaniały zapach, wręcz kuszą, by się nachylić i dotknąć. Nie ma się więc co dziwić, że z roku na rok fanów lawendowych pól w Ostrowie jest coraz więcej. Tym bardziej, że fioletowe pola w Ostrowie dzieli nieco ponad 30 kilometrów od Krakowa. To naprawdę niewiele, zważywszy na to, że lawendowe pole klimatem przypomina Prowansję albo chorwacką wyspę Hvar. Wystarczy godzina i nagle znajdujemy się w zaczarowanym świecie lawendy.

Co roku w Ostrowie odbywa się piknik – Dni Lawendy, podczas którego odbywają się warsztaty florystyczne, plecione są lawendowe wianki, a wszystko to w ogrodzie pełnym lawendy. Na stoiskach można zakupić lawendę i inne zioła w doniczkach, woreczki z ususzoną i pachnącą lawendą oraz fioletowe lawendowe bukieciki. Brzmi wspaniale, prawda?

Co ważne, Dni Lawendy ustalane są kilka tygodni przed jej kwitnieniem. Nie ma sztywnej daty, gdyż wszystko zależy od pogody i stanu kwitnienia. Piknik trwa dwa dni – w sobotę oraz w niedzielę. Dojazd na imprezę jest dobrze oznaczony, tak więc nikt nie powinien zabłądzić.

Wybierając się na te wycieczkę, weźmy pod uwagę, że Ostrów to nie tylko lawenda. Wokół lawendowych pól rozciąga się malowniczy krajobraz. Są piękne kolorowe łąki z różnorodnymi polnymi kwiatami, formowane wierzby czy uroczy domek i ławeczki. Rosną tu też inne rośliny, by widok ten cieszył oko niemal przez cały rok. Na miejscu można oczywiście kupić lawendę i różnorodne lawendowe produkty. Jeśli marzy nam się lawendowy wianek, lepiej zamówić go wcześniej, telefonicznie. A podczas pobytu – odebrać.

Warto także wiedzieć, że w 2017 roku wieś Ostrów zwyciężyła w konkursie zorganizowanym przez Samorząd Województwa Małopolskiego i została uznana za najpiękniejszą i najbardziej urokliwą wśród wszystkich małopolskich wsi. Myślicie, że lawendowe pola się do tego zwycięstwa przyczyniły?


Informacje praktyczne


Lawendowe pola mieszczą się w niewielkiej miejscowości - Ostrów, oddalonej o nieco ponad 30 km od Krakowa. Dojechać na miejsce można własnym samochodem lub transportem publicznym. Korzystając z komunikacji publicznej, musimy liczyć się z tym, że czeka nas spacer: z przystanku w Ostrowie, ok. 1,5 km, by dotrzeć do celu. Wstęp na pola lawendowe jest płatny, jednak symboliczny.





Znajdź nocleg w okolicy
Sprawdź inne atrakcje w okolicy


Data publikacji:

Autor:

Komentarze