Na pewno do jej głównych atutów zaliczymy fakt, iż rzeczywiście można tam wypoczywać z dala od ludzi, a okolice są wprost stworzone do tego, by korzystać z aktywnych form wypoczynku. Na Suwalszczyźnie zorganizujesz rowerową wyprawę przez zielone tereny, skorzystasz również z rejsów komercyjnych po jeziorach, możesz się także skusić na udział w spływie kajakowym. Możliwości jest mnóstwo! Do tego region jest prawdziwym tyglem kulturowym, w którym doskonale widać wpływy białoruskie, żydowskie i litewskie – przede wszystkim w lokalnych smakach.
Suwalszczyzna i jej atrakcje
Planowanie wypoczynku na Suwalszczyźnie należy zacząć od poznania najważniejszych atrakcji. Jest to przede wszystkim dziedzictwo niematerialne, a więc niezwykle bogata przyroda. To dzięki niej urlop w tej części kraju będzie niesamowitym i długo wspominanym przeżyciem.
Suwalski Park Krajobrazowy
Odkrywanie przyrody Suwalszczyzny warto rozpocząć w najstarszym polskim parku krajobrazowym. Znajduje się na północny-zachód od Suwałk, niedaleko jeziora Hańcza – z miasta dojedziesz tam tam drogą nr 655 lub 652. Na powierzchni 63 kilometrów kwadratowych znalazło się tak wiele atrakcji i osobliwości, że nie sposób zobaczyć ich wszystkich podczas jednej wycieczki. W Suwalskim Parku Krajobrazowym na pewno warto zatrzymać się w rezerwacie Głazowisko Rutka. Aby turyści mogli objąć wzrokiem jak największy obszar, przygotowano platformę widokową.
Walorem tego miejsca jest oczywiście polodowcowy krajobraz, na który składają się malownicze ozy, kemy, głazowiska i jeziora rynnowe. Najsłynniejsze to znana wszystkim Hańcza, najgłębsze polskie jezioro – jego maksymalna głębokość wynosi aż 106 metrów – o niezwykle czystej wodzie. Warto również wspiąć się na Górę Cisową, określaną również Suwalską Fudżijamą, by z wysokości 256 metrów n.p.m. podziwiać zagłębienie Szeszupy. Tworzą je liczne jeziora, torfowiska i łąki.
Spływ kajakowy Czarną Hańczą
Czarna Hańcza to jedna z rzek, które zaliczane są do kultowych polskich szlaków kajakowych. Pokonać ją musi każdy szanujący się kajakarz, zanim zdecyduje się na podbój najtrudniejszych wodnych tras. Spływ kajakowy Czarną Hańczą zazwyczaj rozpoczyna się na jeziorze Wigry, a kończy w okolicy Augustowa – pokonanie tego odcinka zajmuje kilka dni, ale można także wybrać o wiele krótszy wariant, decydując się na jednodniową wycieczkę. Jeśli jednak twoim celem jest pokonanie całego możliwego dystansu, na pewno nie będziesz tego żałować.
Od Wigier aż do miejscowości Rygol rzeka malowniczo meandruje, trzeba jednak odpowiednio dzielić swoją uwagę, gdyż łatwo zahaczyć o pnie drzew, które wystają z wody. Bardzo ciekawym odcinkiem szlaku kajakowego Czarnej Hańczy jest ten, gdzie rzeka łączy się z Kanałem Augustowskim. Do przepłynięcia jest kilka śluz, gdzie nowicjusze mogą mieć trudności z manewrowaniem, ale to doświadczenie będzie na pewno bardzo interesujące.
Jeziora Suwalszczyzny
Jeziora Suwalszczyzny powstały dzięki działaniu lodowca, zazwyczaj są to głębokie akweny rynnowe, które wypełnia niezwykle czysta woda. Taki stan zawdzięczamy temu, że region na razie omija wielki przemysł. Dzięki temu jeziora Pojezierza Suwalskiego, a jest ich naprawdę dużo, stanowią znakomite miejsce do wypoczynku i rekreacji.
Najbardziej znanymi akwenami regionu są Hańcza i Wigry. Pierwsze jest najgłębszym jeziorem w Polsce i podlega ochronie rezerwatowej Suwalskiego Parku Krajobrazowego. Wigry to również niezwykle cenny obszar wodny – nie bez przyczyny utworzono tam Wigierski Park Narodowy. Na jeziorze znajduje się kilkanaście malowniczych wysp i wysepek, którym przyjrzysz się z bliska podczas rejsu turystycznego. Statek wypływa spod klasztoru kamedułów w Wigrach. Ciekawostkę stanowi fakt, iż sąsiadujące z Wigrami jeziorka kiedyś tworzyły jeden ogromy basen, tzw. Prawigry.
Rejs Kanałem Augustowskim
Do atrakcji Suwalszczyzny na pewno należy możliwość wybrania się w rejs Kanałem Augustowskim. Jest to unikatowy zabytek hydrotechniki – wybudowano go w pierwszej połowie XIX wieku, by łączył dopływy Wisły z Bałtykiem. Przyczyną tej inwestycji była wojna celna pomiędzy Prusami a Rosją i Królestwem Polskim, dzięki Kanałowi Augustowskiemu szlak handlowy miał omijać Gdańsk. Gdy cło obniżono, jego znaczenie zmalało, a obecnie obiekt funkcjonuje jako ciekawostka o turystyczna atrakcja. Zwiedzający chcą obejrzeć przede wszystkim dawne rozwiązania, w tym czternaście śluz, które wyrównywały poziomy pomiędzy poszczególnymi jeziorami Suwalszczyzny. Dzieje kanału przedstawia Muzeum Kanału Augustowskiego, mieszczące się w dawnym budynku Zarządu Portu.
Regionalne smaki. Co zjeść na Suwalszczyźnie?
Chcąc jak najlepiej poznać region, w którym się wypoczywa, warto zagłębić się także w jego smaki. Na Suwalszczyźnie znajdziesz regionalne potrawy, zachwycające turystów swoim smakiem, ale również prostotą. To przede wszystkim dania z ziemniaków, jedzonych pod wieloma postaciami. Na pewno warto tam spróbować znakomitych kartaczy z mięsnym farszem, blinów, babki i kiszki ziemniaczanej. Jeziora Suwalszczyzny obfitują w ryby, dlatego nie przechodź obok nich obojętnie i koniecznie zjedz okonia, sielawę lub inną słodkowodną rybę.
Mniej popularnymi daniami, ale równie pysznymi, są soczewiaki – bardzo podobne do kartaczy. Mają podobny wygląd i skład, ale przed podaniem należy je usmażyć, a nie ugotować. Z restauracyjnego menu warto wybrać również kakory, które przygotowuje się z gotowanych ziemniaków, nadziewa soczewicą i mielonym mięsem, a później zapieka w piecu.
Jeżeli poczujesz ochotę na coś słodkiego, pamiętaj, że w okolicy Wigier, nad jeziorem, zjesz pierogi wigierskie. Jest to potrawa smażona w głębokim tłuszczu – wnętrze pierogów kryje sezonowe owoce oraz domowe dżemy. Co jeszcze można zjeść na deser na Suwalszczyźnie? Koniecznie sękacza, a poza tym również mrowisko i komin!
Ciekawe miejsca na Suwalszczyźnie
Podczas wypoczynku na Suwalszczyźnie koniecznie trzeba zwiedzić najważniejsze miasta tego regionu. Mimo iż większość turystów jedzie tam, by wypoczywać na łonie natury, warto wygospodarować kilka godzin, by odwiedzić najciekawsze miejsca i zabytki. Co więc warto zobaczyć na Suwalszczyźnie?
Uzdrowisko Augustów
Kanał Augustowski to nie jedyna atrakcja, jaka czeka na ciebie w Augustowie. Miasteczko otoczone jest licznymi rezerwatami i dziewięcioma jeziorami – to znakomicie zorganizowane centrum wypoczynkowe, chętnie odwiedzane przez pasjonatów żeglarstwa. Co jeszcze można robić w Augustowie? Polecamy wypróbowanie miejskich szlaków spacerowych i rowerowych, przechadzkę bulwarami, ciągnącymi się wzdłuż Netty i jeziora Necko, oraz wizytę na molo Radiowej Trójki. Jest to nie tylko drugi co do wielkości (po sopockim) pomost w kraju, ale również miejsce, w którym dobrze się wypoczywa – znajdziesz tam platformy widokowe, podświetlane kąpieliska, wypożyczalnię sprzętu wodnego oraz kawiarenkę. W Augustowie stoi także pomnik-ławeczka, na której siedzi Beata, bohaterka kultowej piosenki Janusza Laskowskiego. Znajdziesz ją nigdzie indziej, tylko przy restauracji Albatros, mieszczącej się w centrum miasta.
Wielokulturowe Sejny
Sejny to niewielka, spokojna miejscowość, w której wszystkie najważniejsze zabytki skupione są w jednym miejscu – w okolicach rynku. Warto znaleźć kilka godzin na poznanie tego miasteczka, gdyż jest naprawdę wyjątkowe. Obok siebie żyją Polacy, Litwini oraz staroobrzędowcy, a przed drugą wojną światową różnorodność kulturowa była jeszcze większa. Sejneńską społeczność tworzyli jeszcze między innymi Żydzi, Białorusini i Tatarzy.
Najważniejszym zabytkiem jest dawny klasztor dominikanów z kościołem Nawiedzenia NMP, które wybudowano w początkach XVII wieku. Pod koniec stulecia, wraz z przybyciem żydowskich osadników, nastąpiło ożywienie gospodarcze. Wtedy też powstała tzw. Biała Synagoga, która dzisiaj jest najważniejszą pamiątką po Żydach mieszkających w Sejnach. Dzięki działalności Ośrodka „Pogranicze – sztuk, kultur, narodów” pamięć o dawnym miasteczku nie minęła. Jeśli będziesz mieć okazję, koniecznie obejrzyj spektakl „Kroniki sejneńskie”, jedyny w swoim rodzaju przewodnik po wielokulturowych Sejnach.
Wigry i pokamedulski klasztor
Klasztor nad jeziorem Wigry można śmiało uznać za symbol całej Suwalszczyzny. Kameduli wybudowali go na wyspie, która ze stałym lądem została połączona za pomocą grobli. Jednak nie byli pierwszymi mieszkańcami tego miejsca – pierwsi osadnicy to bałtyjscy Jaćwingowie. Zakonnicy przybyli nad Wigry w 1668 roku, przyciągnęła ich możliwość życia w odosobnieniu, z dala od innych ludzi. Tak też powstał Erem Wyspy Wigierskiej, który należał do kamedułów do roku 1800, czyli do czasu, gdy z rozkazu władzy pruskiej, musieli opuścić te tereny. Klasztor zaczął podupadać, swoje zrobiły również zniszczenia dokonane podczas pierwszej wojny światowej. Teraz jednak na turystów czeka odnowiony kompleks, udostępniony do zwiedzania.
Puńsk, Mała Litwa
Suwalszczyznę zamieszkuje wielu przedstawicieli ludności litewskiej, a ich nieoficjalną stolicą jest Puńsk. Liczebność miasteczka wynosi nieco ponad tysiąc osób, z czego trzy czwarte to Litwini. Na każdym kroku słychać tam więc język litewski, który jest również jednym z języków nauczania w miejscowym liceum.
Jeśli zdecydujesz się zatrzymać w Puńsku, czeka na ciebie spokój i cisza, oraz liczne ciekawostki. Miasteczko otaczają lasy i jeziora, pośród których biegną szlaki turystyczne, zarówno piesze, jak też rowerowe. Głównym jego punktem jest neogotycki kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny z pięknymi witrażami, rzeźbami oraz ołtarzami zdobionymi na litewską modłę. Przed wejściem do świątyni znajdują się dwie ludowe kapliczki litewskie, a w niedalekiej zabytkowej plebanii utworzono izbę regionalną. Wśród kolekcji przedmiotów są wspaniałe zbiory ludowego tkactwa i regionalnych strojów. Tuż za granicami Puńska znajduje się skansen, w którym obejrzysz zabytkowe chałupy i budynki gospodarcze. W jednej ze starych stodół działa teatr stodolany, będący popularną formą rozrywki wśród dawnych mieszkańców wsi i miasteczek tego regionu. W Puńsku ta tradycja jest nadal podtrzymywana, a ważną imprezę stanowi Festiwal Teatrów Stodolanych.
Jeżeli już wspominamy o imprezach, odwiedź Puńsk w czerwcu, podczas nocy świętojańskiej. Wtedy litewscy mieszkańcy miasteczka obchodzą Święto Rosy – prowadzący uroczystość przebierają się w ludowe stroje, śpiewają pieśni litewskie, plotą też wieńce z ziół i puszczają je na wodę.