Dla sporej części Polaków wyjazd w październiku może stanowić spory wydatek, zwłaszcza jeżeli chcą wypocząć podczas rodzinnego weekendu. Wyjściem z tej sytuacji jest program Polski Bon Turystyczny, który pozwala płacić między innymi za noclegi realizowane na rzecz dziecka. Lista obiektów noclegowych przyjmujących płatności bonem znajduje się na stronie internetowej Polskiej Organizacji Turystycznej.
Swoją wyszukiwarkę przygotował też portal Nocowanie.pl. Jest to wygodne rozwiązanie, dzięki któremu można nie tylko znaleźć obiekt przyjmujący bon 500+, ale również od razu skontaktować się z właścicielem w celu ustalenia warunków pobytu. Wszystko odbywa się w jednym miejscu, bez konieczności przeglądania stron w internecie.
Wyjazd w październiku. Gdzie wykorzystać bon turystyczny?
Właściwie nie ma jednego idealnego miejsca, w którym można wykorzystać bon turystyczny. Każdy lubi wypoczywać inaczej, dlatego też od niego zależy, gdzie spędzi swój urlop. Można wyjechać w góry, nad morze albo jezioro. Jeśli za wypoczynek mamy zamiar zapłacić bonem, nie ma jednak szans, by wyjechać za granicę – inaczej taka płatność nie zostanie zrealizowana.
Oczywiście Polacy mają swoje ulubione miejsca jeśli chodzi o wypoczynek w październiku. To przede wszystkimi popularne tatrzańskie kurorty. Warto jednak zastanowić się nad wyborem mniej obleganych lokalizacji. Przygotowaliśmy kilka turystycznych inspiracji dla rodzin, które chcą spędzić ciekawie czas, ale niekoniecznie pośród tłumu innych wczasowiczów.
Sprawdź, gdzie warto wyjechać w październiku!
Wyjazd w październiku z bonem turystycznym do Wetliny
Bieszczady to magiczna kraina, która zyskuje zwłaszcza jesienią. W październiku na tamtejszych szlakach spotkamy niewielu wędrowców, więc jeżeli planujemy spokojny odpoczynek z dala od tłumów, warto wybrać Wetlinę. Jest to letniskowa wieś, leżąca pomiędzy Bieszczadzkim Parkiem Narodowym a Ciśniańsko-Wetlińskim Parkiem Krajobrazowym. Tam rozpoczynają się szlaki, które prowadzą na bieszczadzkie połoniny, można się na nie wybrać ze starszymi dziećmi.
Wędrówki po Bieszczadach nie są zarezerwowane przecież tylko dla dorosłych, a miłość do gór i przyrody warto wpajać już od najmłodszych lat. Podobnie jak zasady zachowania na szlaku. Wetlina jest znakomitą bazą wypadową na Połoninę Wetlińską, można stąd również dotrzeć na Jawornik i Paprotną.
Zobacz inne obiekty noclegowe w Wetlinie, w których w październiku zapłacisz bonem >>>
Wyjazd w październiku z bonem turystycznym do Soliny
Pozostajemy w Bieszczadach, przenosimy się tylko w inne miejsce, nad malownicze Jezioro Solińskie. Jesienią jest tam niezwykle pięknie, wręcz bajkowo, a w dodatku zacisznie. Można szybko naładować akumulatory na kolejne tygodnie.
Jesienią zielone wzgórza nad Soliną zmieniają delikatnie barwy, teraz jest tam więcej złota i czerwieni. Odbijają się one w lustrze zalewu – warto taki obrazek zobaczyć z bliska. Spacer po okolicy to najlepszy sposób na spędzenie październikowego weekendu w Solinie. Można przy tej okazji zwiedzić słynną zaprę, która jest także znakomitym punktem widokowym. Liczy aż 650 metrów długości oraz ponad 80 metrów wysokości. Rozciąga się stamtąd doskonały widok na miejscowość oraz położone niżej jezioro.
Trasy spacerowe, które biegną w okolicy miejscowości, nie są wymagające, więc można zabrać na nie dzieci. Ciekawą propozycją jest Niebieska Łezka, czyli szlak z Soliny do wsi Myczkowce, oraz szlak na Korbanię. Na szczycie wzniesienia znajduje się wieża widokowa, z której można przyjrzeć się innym bieszczadzkim wzgórzom oraz okolicy Jeziora Solińskiego. Bardziej wytrzymali mogą wybrać się 5-godzinną wędrówkę widokową pętlą Zielone Wzgórza nad Soliną. Szlak nie jest trudny, wzywanie stanowi czas, jaki zajmuje jego przejście.
Wyjazd w październiku z bonem turystycznym do Wisły
Wisła to perła Beskidów, całoroczny kurort, który zapewnia turystom sporo ciekawych atrakcji. Również jesienią nie będziemy narzekać tam na brak rozrywek. Starsi turyści wiedzą zapewne, że Wisła jest rodzinnym miastem Adama Małysza, który rozpalił w Polsce gorączkę kibicowania skoczkom narciarskim. Warto więc poświęcić czas na to, by odwiedzić galerię trofeów mistrza lub zobaczyć jego czekoladową podobiznę.
Innym ciekawym miejscem jest skocznia narciarska imienia – a jakże – Adama Małysza. Zimą odbywają się na niej zawody, natomiast w październiku można wjechać na szczyt, by podziwiać wspaniałą panoramę okolicy.
Zobacz inne obiekty noclegowe w Wiśle, w których w październiku zapłacisz bonem >>>
Wyjazd w październiku z bonem turystycznym do Szczawnicy
Szczawnica to kolejna dobra lokalizacja dla osób, które szukają miejsca na październikowy wypoczynek. Jest to malownicze uzdrowisko w Pieninach, które zachwyca urokliwą dzielnicą uzdrowiskową. Park Zdrojowy w kolorach jesieni to dobre miejsce do zabawy w opadających liściach, natomiast promenada biegnąca wzdłuż potoku Grajcarek jest lubiana przez wczasowiczów.
Aż do końca października trwa sezon flisacki, więc to również dobry moment na to, by zaplanować spływ przełomem Dunajca. Szczawnica jest jego końcową stacją, natomiast flisacy wypływają z przystani w Sromowcach-Kątach oraz Sromowcach Niżnych. Można tam dojechać na przykład busem. Spływ odbywa się na tradycyjnych tratwach. Po drodze podziwiam piękne widoki na Pieniny, drogę umilają flisackie gawędy.
Zobacz inne obiekty noclegowe w Szczawnicy, w których w październiku zapłacisz bonem >>>
Wyjazd w październiku z bonem turystycznym do Kazimierza Dolnego
W październiku warto przyjechać również na Lubelszczyznę – do malowniczego Kazimierza Dolnego. Miasteczko często bywa określanej jako najbardziej romantyczne miejsce w Polsce, ale jest dobre również na rodzinny wypad.
Co warto pokazać dzieciom, zwłaszcza tym trochę starszym? Na pewno „kultowy” zamek i sąsiadującą z nim basztę, które działają na wyobraźnię, a przy okazji są dobrymi punktami widokowymi. Najpiękniejsza panorama Kazimierza i Wisły roztacza się jednak z Góry Trzech Krzyży, podejście nie jest męczące, więc warto wybrać się na taki spacer. Kolejne obowiązkowe punkty każdej wizyty w Kazimierzu Dolnym to spacer po rynku oraz bulwarach wiślanych. Główny plac okalają zabytkowe kamieniczki, będące najlepszym przykładem renesansu lubelskiego. Charakterystycznym elementem krajobrazu jest pomnik psa Werniksa. Pogłaskanie kundelka po nosie, przynosi szczęście.
W Kazimierzu Dolnym znajdziemy też dobrze przygotowaną bazę noclegową, w której nie brakuje ofert przygotowanych właśnie z myślą o rodzinnym wypoczynku.
Co warto wiedzieć o bonie turystycznym? Najważniejsze informacje
Chociaż wiele osób zdążyło wykorzystać bon turystyczny podczas minionych wakacji, program trwa do 31 marca 2022 r. Aż do jego zakończenia, można realizować świadczenie w dowolnym momencie roku. Bonem turystycznym zapłacimy za wakacje dziecka, ferie zimowe czy rodzinną wycieczkę w październiku. O czym jeszcze trzeba pamiętać?
- Bon turystyczny może być przeznaczony na usługi hotelarskie i imprezy turystyczne, które są realizowane na rzecz dziecka – tylko w Polsce. Oznacza to, że można zapłacić nim za noclegi w hotelu, kwaterze, agroturystyce czy innym obiekcie noclegowym, który przystąpił do programu.
- Wysokość świadczenia to 500 zł (1000 zł dla dzieci niepełnosprawnych) i przysługuje ono na każde niepełnoletnie dziecko w rodzinie.
- Aby móc korzystać z bonu, trzeba go najpierw aktywować na swoim profilu w PUE ZUS. Ma on formę dokumentu elektronicznego, nie można wymienić go na gotówkę ani odsprzedać osobom trzecim.
- Płatności odbywają się za pomocą kodu obsługi płatności, który trzeba potwierdzić kodem otrzymanym SMS-em w momencie rozpoczęcia transakcji.
- Bonem można płacić kilka razy, dopóki są na nim środki. Jeśli wartość usługi przekracza dostępną kwotę, różnicę można pokryć płacąc gotówką, kartą lub przelewem.
Jeśli masz więcej pytań, zobacz te, które są najczęściej zadawane przez użytkowników Polskiego Bonu Turystycznego >>>