Zwyczaje sylwestrowe i noworoczne w Hiszpanii
Sylwestrowa noc to wyjątkowe wydarzenie, które obchodzone jest na całym globie. Możemy zostawić za sobą błędy i w kolejny rok wejść z czystą kartą. Mają nam w tym pomóc zwyczaje, zapewniające przede wszystkim szczęście, ale także miłość czy stabilność finansową. Jak wyglądają sylwestrowe i noworoczne tradycje w Hiszpanii? Czy któreś z nich znane są w naszym kraju?
Sylwester w Hiszpanii spędzany jest podobnie jak w Polsce – część osób organizuje domówki, inni bawią się na dużych balach lub plenerowych imprezach. Jednak zawsze chwilę po północy Hiszpanie wylegają na ulice miast i miasteczek, by spotkać się ze znajomymi i złożyć im życzenia ¡Feliz año nuevo! Większość ma ze sobą imprezowe gadżety, np. maski, trąbki i czapeczki. Torby z takimi zestawami można kupić w większości sklepów.
Najpierw warto przypomnieć sobie, dlaczego tak hucznie obchodzimy zakończenie starego i początek nowego roku? Trudno to jednoznacznie określić, gdyż hipotez dotyczących genezy tego zwyczaju jest wiele. Jedna z popularniejszych dotyczy przełomu lat 999 i 1000. Według starożytnej przepowiedni wieszczki Sybilli na świat miał powrócić smok Lewiatan, przynosząc zagładę ludzkości. Ludzie doszukiwali się też znaków opisanych przez św. Jana w apokalipsie. Nic więc dziwnego, że panowała powszechna panika.
Ostatnia noc roku 999 musiała być niezwykle trudna, nic więc dziwnego, że gdy do świtu nic się stało, ludzie wyszli na ulice, by cieszyć się życiem. Urzędujący ówcześnie papież Sylwester II udzielił wtedy pierwszego w historii błogosławieństwa Urbi et orbi. W Nowy Rok czynią tak wszyscy kolejni papieże.
Ostatni wieczór roku nazywany jest przez Hiszpanów La Nochevieja, a jego charakter nie różni się niczym od polskiego sylwestra. Ludzie spotykają się w domach – jedzą rodzinne kolacje lub bawią się z przyjaciółmi, spełniają toasty, a później wychodzą na główne place swoich miast, by kontynuować zabawę do białego rana.
Hiszpanie mają ciekawe zwyczaje związane z sylwestrem. Dzięki nim mają zapewnić sobie powodzenie w nowym roku oraz szczęście w życiu prywatnym. Co ma im w tym pomóc?
Zwyczaj jedzenia dwunastu winogron pochodzi z początku XX wieku. W 1909 roku rolnicy z Alicante i Murcji mieli niezwykle obfite zbiory winogron, dlatego na wszelkie sposoby starali się je sprzedać. Jednym z pomysłów było nadanie owocom nazwy „winogrona szczęścia” i sprzedanie ich pod koniec roku. Jak widać obecnie, był on trafiony, gdyż teraz w Hiszpanii trudno wyobrazić sobie sylwestra bez jedzenia winogron. Należy to jednak zrobić w odpowiedni sposób.
W sylwestra Hiszpanie oglądają transmisję imprezy z głównego placu Puerta del Sol w Madrycie. Największym budynkiem, który się tam znajduje, jest urząd pocztowy z charakterystyczną wieżą zegarową. To właśnie on odmierza dwanaście uderzeń – wraz z każdym z nich w całym kraju jedzone jest jedno winogrono. Kto zdąży zjeść owoce w dwanaście sekund, zapewni sobie szczęście na kolejny rok. Podobno w sylwestra mechanizmy zegarów ratuszowych są specjalnie spowalniane, by każdy bezpiecznie mógł w przełknąć przekąskę.
Noworoczny toast w Hiszpanii wznoszony jest musującym winem cava lub szampanem. Aby zapewnić sobie pomyślność, trzeba zadbać o odpowiednie dodatki, które należy wrzucić do kieliszka. Najlepiej wrzucić złotą obrączkę albo pierścionek, ale szczęście będziemy mieć tylko wtedy gdy wypijemy całego szampana (oczywiście bez biżuterii), a później uściskamy wszystkie osoby, z którymi obchodzimy sylwestra.
Złoto można wrzucić do kieliszka małżonka albo osoby, którą kochamy. W pierwszym przypadku zadbamy o stabilność związku, natomiast w drugim zwiększamy swoje szanse na zdobycie obiektu naszych uczuć. Inna wersja tego zwyczaju mówi, iż jeśli chcemy zdobyć wzajemność, złoto powinniśmy zastąpić czerwonym owocem.
W Polsce ten zwyczaj związany jest ze studniówką – założenie czerwonej bielizny na bal ma przynieść szczęście na późniejszym egzaminie maturalnym. W Hiszpanii zapewnia to pomyślność na cały kolejny rok. To zresztą nie jedyny przesąd związany z kolorem garderoby. Podobno żółte ubrania zapewniają dobrobyt, a założenie odzieży na lewą stronę oznacza szał zakupów w nowym roku. Biorąc pod uwagę wszystkie noworoczne wyprzedaże, przepowiednia ma szansę się sprawdzić nie tylko w Hiszpanii.
Zwyczajów, które mają zapewnić Hiszpanom przypływ gotówki w nowym roku jest więcej. Bardzo często zdarza się, że podczas uderzeń zegara trzymają w dłoni zielony banknot – musi być prawdziwy. Później wkłada się go do woreczka, zszywa nicią (i woreczek, i nić również powinny mieć zielony kolor), a na koniec chowa głęboko do szuflady.
Podróże to marzenie wielu osób, ale jeśli ktoś ma ich dosyć i w kolejnym roku chciałby więcej czasu spędzić w domu, jest na to sposób. Wystarczy w sylwestra wziąć walizkę, obejść z nią wszystkie pokoje, a następnie postawić przy drzwiach wyjściowych. Zabrać można ją dopiero w Nowy Rok. W ten sposób wyjazdy mogą zostać ograniczone do niezbędnego minimum.
Hiszpanie wieżą, że wpływ na ich przyszłość mają również zapachy. Dlatego w sylwestra w wielu domach unoszą się piękne aromaty:
Symbolem obfitość w Hiszpanii jest również soczewica, dlatego często stanowi składnik sylwestrowych dań. Gotowaną soczewicę można zjeść także o poranku w Nowy Rok. Warto zrobić przecież wszystko, by kolejne 365 dni było lepsze od tych minionych.
Dlaczego obchodzimy sylwestra?
Najpierw warto przypomnieć sobie, dlaczego tak hucznie obchodzimy zakończenie starego i początek nowego roku? Trudno to jednoznacznie określić, gdyż hipotez dotyczących genezy tego zwyczaju jest wiele. Jedna z popularniejszych dotyczy przełomu lat 999 i 1000. Według starożytnej przepowiedni wieszczki Sybilli na świat miał powrócić smok Lewiatan, przynosząc zagładę ludzkości. Ludzie doszukiwali się też znaków opisanych przez św. Jana w apokalipsie. Nic więc dziwnego, że panowała powszechna panika.
Ostatnia noc roku 999 musiała być niezwykle trudna, nic więc dziwnego, że gdy do świtu nic się stało, ludzie wyszli na ulice, by cieszyć się życiem. Urzędujący ówcześnie papież Sylwester II udzielił wtedy pierwszego w historii błogosławieństwa Urbi et orbi. W Nowy Rok czynią tak wszyscy kolejni papieże.
Sylwester w Hiszpanii. Jak się go obchodzi?
Ostatni wieczór roku nazywany jest przez Hiszpanów La Nochevieja, a jego charakter nie różni się niczym od polskiego sylwestra. Ludzie spotykają się w domach – jedzą rodzinne kolacje lub bawią się z przyjaciółmi, spełniają toasty, a później wychodzą na główne place swoich miast, by kontynuować zabawę do białego rana.
Hiszpanie mają ciekawe zwyczaje związane z sylwestrem. Dzięki nim mają zapewnić sobie powodzenie w nowym roku oraz szczęście w życiu prywatnym. Co ma im w tym pomóc?
12 winogron
Zwyczaj jedzenia dwunastu winogron pochodzi z początku XX wieku. W 1909 roku rolnicy z Alicante i Murcji mieli niezwykle obfite zbiory winogron, dlatego na wszelkie sposoby starali się je sprzedać. Jednym z pomysłów było nadanie owocom nazwy „winogrona szczęścia” i sprzedanie ich pod koniec roku. Jak widać obecnie, był on trafiony, gdyż teraz w Hiszpanii trudno wyobrazić sobie sylwestra bez jedzenia winogron. Należy to jednak zrobić w odpowiedni sposób.
W sylwestra Hiszpanie oglądają transmisję imprezy z głównego placu Puerta del Sol w Madrycie. Największym budynkiem, który się tam znajduje, jest urząd pocztowy z charakterystyczną wieżą zegarową. To właśnie on odmierza dwanaście uderzeń – wraz z każdym z nich w całym kraju jedzone jest jedno winogrono. Kto zdąży zjeść owoce w dwanaście sekund, zapewni sobie szczęście na kolejny rok. Podobno w sylwestra mechanizmy zegarów ratuszowych są specjalnie spowalniane, by każdy bezpiecznie mógł w przełknąć przekąskę.
Oprócz tego trzeba pamiętać, by winogrona jeść stojąc na lewej nodze. Dzięki temu w nowy rok wchodzi się prawą, co oczywiście zapewnia szczęście.
fot. Couleur, Pixabay.com CC0
Złoto w kieliszku szampana
Noworoczny toast w Hiszpanii wznoszony jest musującym winem cava lub szampanem. Aby zapewnić sobie pomyślność, trzeba zadbać o odpowiednie dodatki, które należy wrzucić do kieliszka. Najlepiej wrzucić złotą obrączkę albo pierścionek, ale szczęście będziemy mieć tylko wtedy gdy wypijemy całego szampana (oczywiście bez biżuterii), a później uściskamy wszystkie osoby, z którymi obchodzimy sylwestra.
Złoto można wrzucić do kieliszka małżonka albo osoby, którą kochamy. W pierwszym przypadku zadbamy o stabilność związku, natomiast w drugim zwiększamy swoje szanse na zdobycie obiektu naszych uczuć. Inna wersja tego zwyczaju mówi, iż jeśli chcemy zdobyć wzajemność, złoto powinniśmy zastąpić czerwonym owocem.
Czerwona bielizna na szczęście
W Polsce ten zwyczaj związany jest ze studniówką – założenie czerwonej bielizny na bal ma przynieść szczęście na późniejszym egzaminie maturalnym. W Hiszpanii zapewnia to pomyślność na cały kolejny rok. To zresztą nie jedyny przesąd związany z kolorem garderoby. Podobno żółte ubrania zapewniają dobrobyt, a założenie odzieży na lewą stronę oznacza szał zakupów w nowym roku. Biorąc pod uwagę wszystkie noworoczne wyprzedaże, przepowiednia ma szansę się sprawdzić nie tylko w Hiszpanii.
Inne sposoby na bogactwo
Zwyczajów, które mają zapewnić Hiszpanom przypływ gotówki w nowym roku jest więcej. Bardzo często zdarza się, że podczas uderzeń zegara trzymają w dłoni zielony banknot – musi być prawdziwy. Później wkłada się go do woreczka, zszywa nicią (i woreczek, i nić również powinny mieć zielony kolor), a na koniec chowa głęboko do szuflady.
Spacer z walizką po domu
Podróże to marzenie wielu osób, ale jeśli ktoś ma ich dosyć i w kolejnym roku chciałby więcej czasu spędzić w domu, jest na to sposób. Wystarczy w sylwestra wziąć walizkę, obejść z nią wszystkie pokoje, a następnie postawić przy drzwiach wyjściowych. Zabrać można ją dopiero w Nowy Rok. W ten sposób wyjazdy mogą zostać ograniczone do niezbędnego minimum.
Z kolei osoby, które chcą więcej podróżować, powinny iść na spacer z walizką. Zwyczaj każe przejść się po okolicznych ulicach, przez co szansa na dalsze wojaże w kolejnym roku znacznie wzrasta.
fot. Mikes-Photography, Pixabay.com CC0
Bazylia, lawenda i cytryny
Hiszpanie wieżą, że wpływ na ich przyszłość mają również zapachy. Dlatego w sylwestra w wielu domach unoszą się piękne aromaty:
- cynamon ma zapewnić spokój i harmonię
- bazylia chroni mieszkańców domu przed złymi intencjami innych ludzi,
- lawenda przynosi szczęście,
- eukaliptus pomaga w osiąganiu wyznaczonych sobie celów,
- drzewo sandałowe zapewnia stabilność finansową oraz powodzenie w biznesie,
- szczęście w miłości zapewniają natomiast cytryny. W sylwestra w każdym pokoju kładzie się trzy cytryny, które zbiera się w Nowy Rok.
Jak wygląda Nowy Rok w Hiszpanii?
W Nowy Rok większość Hiszpanów odpoczywa po szaleństwach sylwestrowej nocy. Na ulicach jest więc dość spokojnie, ludzie wychodzą na popołudniowe spacery. Tego dnia zamknięta jest większość barów i restauracji, więc raczej nie można liczyć na zjedzenie obiadu na mieście. Rankiem warto się jednak wybrać na poszukiwanie churros, które je się do kawy lub gorącej czekolady.
Symbolem obfitość w Hiszpanii jest również soczewica, dlatego często stanowi składnik sylwestrowych dań. Gotowaną soczewicę można zjeść także o poranku w Nowy Rok. Warto zrobić przecież wszystko, by kolejne 365 dni było lepsze od tych minionych.
Komentarze
