Przyjechaliśmy 80km wspólnie z żoną, prosząc o kilka minut rozmowy. Ksiadz nas wyprosił z konfesjonału, nie chcąc nawet wysłuchać, i dowiedzieć się z jakim problemem przychodzimy. Zaznaczam, że problem natury małżeńskiej i chcieliśmy porozmawiać i umówić się na spotkanie. Zbył nas i stwierdził żebyśmy skontaktowali się z nim e-mailem. Tragedia, żenada...nigdy więcej Dominikanów.
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ty oraz -1 innych osób oceniliście opinię jako pomocną
Nie daja rozgrzeszenia ,nie zblizaja do Boga raczej odpychaja.Jesli jest rozwód kaplica nawet Chrystus Marii Magdalenie przebaczyl ale nie Dominikanin jest zbyt pyszny ,by pomoc w potrzebie ..
2 osoby oceniły opinię jako pomocną
Ty oraz 1 inna osoba oceniliście opinię jako pomocną
Przyjechaliśmy 80km wspólnie z żoną, prosząc o kilka minut rozmowy. Ksiadz nas wyprosił z konfesjonału, nie chcąc nawet wysłuchać, i dowiedzieć się z jakim problemem przychodzimy. Zaznaczam, że problem natury małżeńskiej i chcieliśmy porozmawiać i umówić się na spotkanie. Zbył nas i stwierdził żebyśmy skontaktowali się z nim e-mailem. Tragedia, żenada...nigdy więcej Dominikanów.
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Nie daja rozgrzeszenia ,nie zblizaja do Boga raczej odpychaja.Jesli jest rozwód kaplica nawet Chrystus Marii Magdalenie przebaczyl ale nie Dominikanin jest zbyt pyszny ,by pomoc w potrzebie ..
2 osoby oceniły opinię jako pomocną
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii