Ośrodek Rehabilitacyjno-Wypoczynkowy GRAAL

Chciałbym podzielić się swoją opinią na temat tego ośrodka wczasowego... Może zacznę od pozytywów: - trzeba przyznać ze wyżywienie jest tu naprawdę dobre i różnorodne, szwedzki stół na śniadanie, obiad i kolację myślę że zaspokoi nawet najbardziej wybrednych, - lokalizacja w porządku dojście do morza spacerkiem ok. 10min - pokoje no niestety nie wygląda to już tak kolorowo jak na zdjęciach: nie jest za czysto pod łóżkami raczej się nie sprząta, wyposażenie pokoi jest już "trochę" zniszczone, półki na których stoją telewizory tylko czekać aż spadną kiedyś wraz z nimi, potargane firanki, balkony w pokojach na parterze raczej nie nadają się do tego żeby na nich siedzieć,zgnite deski i walące się słupki barierek... dalej przejdźmy do łazienki i tu jak na zdjęciu widać nie ma kabiny prysznicowej tylko kawałek szyby z jednej strony i "coś pod nogi"... po wyjściu spod prysznica mamy całą łazienkę do wytarcia gdyż woda jest w zasadzie na całej podłodze (niezły standard trzeba brać ręcznik i wycierać) - cena pokoi też nie jest niska, nawet za dzieci do 3 lat trzeba płacić połowę normalnej stawki (gdzieś indziej za dzieci do 3 lat się nie płaci) - parking... jest płatny tyle że miejsc parkingowych w stosunku do ilości pokoi jakoś się nie przekłada wiec trzeba kombinować na terenie ośrodka... - obsługa... chyba mało zorganizowana bo przy zakwaterowaniu które odbywa się od godz. 16 tworzy się niezła kolejka i trzeba czekać nawet godzinę żeby otrzymać klucz do pokoju... - do ośrodka przyjeżdża dużo Niemców, którzy za pokoje płacą w euro, ma się wrażenie, że Oni są milej obsługiwani niż Polacy... ale to może takie moje odczucie...