Serdecznie nie polecam. Na portalu nocowanie zostaliśmy poinformowani o cenie noclegu i po prośbie o rezerwacje zostaliśmy poinformowani że rezerwacje tylko przez kontakt telefoniczny. Podczas rozmowy poproszono o informację kto przyjedzie i jaki termin i kazano oczekiwać na odzew zwrotny. Po ponad dniu czekania, po kilku razach dodzwoniliśmy się do gospodarza po czym zostaliśmy poinformowani, że Państwo nas nie przyjmą, ponieważ na pewno ktoś inny wynajmie na dłużej niż nasz czas bo są ferie. Podsumowując straciliśmy czas myśląc, że mamy gdzie się zatrzymać podczas rodzinnego wyjazdu. Pozdrawiam
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ty oraz -1 innych osób oceniliście opinię jako pomocną
Ocenił standard:
obsługa:
2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:
Szanowna Pani. Zadała Pani pytanie o nocleg, odpowiedziałem w minutę [ 1. 02] lecz na Pani odpowiedź czekałem 5 dni [6. 02.].Wiadomość od Pani brzmiała "Czy kominek jest głównym źródłem ciepła"? Odpowiedziałem ponownie w kilka minut, że dom posiada centralne ogrzewanie. Wtedy poprosiła Pani o rezerwację. Po dniu zastanowienia i po odebraniu kilkunastu zapytań o noclegi feryjne zdecydowałem że dwie doby w okresie feryjnym jakie Panią interesowały to blokowanie terminów o dłuższym pobycie. 8-go lutego zadzwoniłem do Pana Konrada i przeprosiłem za zaistniałą sytuację tłumacząc jak wyżej.
Jak Pani może wystawić "Serdecznie nie polecam" skoro Pani u nas nie była...
Potrzebujesz pomocy?
Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta
Odpowiedź właściciela obiektu:Szanowna Pani. Zadała Pani pytanie o nocleg, odpowiedziałem w minutę [ 1. 02] lecz na Pani odpowiedź czekałem 5 dni [6. 02.].Wiadomość od Pani brzmiała "Czy kominek jest głównym źródłem ciepła"? Odpowiedziałem ponownie w kilka minut, że dom posiada centralne ogrzewanie. Wtedy poprosiła Pani o rezerwację. Po dniu zastanowienia i po odebraniu kilkunastu zapytań o noclegi feryjne zdecydowałem że dwie doby w okresie feryjnym jakie Panią interesowały to blokowanie terminów o dłuższym pobycie. 8-go lutego zadzwoniłem do Pana Konrada i przeprosiłem za zaistniałą sytuację tłumacząc jak wyżej.