Pani jest miła, ale dla osób, które biorą nocleg z wyżywieniem. My chcieliśmy sam nocleg i już tak przyjemnie nie było. Zawsze, jak jeździmy, jest do dyspozycji kuchnia, mikrofalówka, a tu nie mogłam zrobić sobie kawy w kuchni ,czy skorzystać z mikrofali. Musiałabym dopłacić. Pani wypomniała nam zrobienie kawy i podgrzanie kotleta w mikrofali. Jak ktoś chce sam nocleg - nie polecam.
Wyjazd:rodzinny
4 osoby oceniły opinię jako pomocną
Ty oraz 3 inne osoby oceniliście opinię jako pomocną
Ocenił standard:
pokoje:
4/10
łazienki:
4/10
obsługa:
2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:
Pani Asiu! Na mojej stronie jest wyraźnie napisane, ze NIE udostępniam kuchni.Pani przyznała się, że nie czytała opisu. To już Pani wina, nie moja. Jeżeli Pani patrzy tylko na ceny, to radzę doczytać jeszcze opisy.Nie będzie wtedy pretensji. Mam małą kuchnię, gotuję dla rodziny i nie mam możliwości jej udostępniania. Na drugi raz proszę wybierać te obiekty, które mają kuchnię do dyspozycji gości. Ale wtedy ceny pobytu są dużo wyższe, prawda? Ja nie jestem Hotelem Mariott i kiedy płaci Pani za nocleg w zimie 45 zł za siebie i 40 zł za dorastające dziecko to nie stać mnie jeszcze na darmowy prąd i gaz na wymyślne kawki.Dostaliście Państwo 5-osobowy, wielki pokój z darmowym wifi, telewizorem, dużą łazienką i widokiem na Tatry i Gorce. Pokój też Pani oceniła tragicznie nisko. Dlaczego?? Do dyspozycji gości jest jadalnia, lodówka, czajnik - można było zrobić normalną kawę, jak robią wszyscy goście. Ale wymagania typu kawa z ekspresu- przepraszam, nie robię, niestety.I tak zgodziłam się na robienie kawy z ekspresu w kuchni, ale Państwo chcieliście od razu korzystać ze wszystkiego, nie tylko kawa.Tak się nie robi.Nadmieniam, ze bardzo dużo gości bierze same noclegi i nikt nie narzeka.Traktuję wszystkich gości JEDNAKOWO.Cieszę się, żę Pani ulżyło i że mogła się Pani na mnie odegrać dając tak niską ocenę.Pewnie poprawiło to Pani humor. Jak przystało na pobożnego katolika, za jakich się Państwo uważacie.Przynajmniej za pobyt zapłaciliście Państwo bardzo niską cenę, rekompensując brak dostępu do kuchni. o czym Pani nie raczyła wspomnieć.Nie polecam się na drugi raz, ale pozdrawiam.Szkoda, ze Pani stchórzyła i nie podała swojego nazwiska.Anonimowo to można pisać wiele bzdur. Ale ja znam Pani nazwisko i mogę podać, w razie czego, ku przestrodze innych wynajmujących.
Potrzebujesz pomocy?
Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta
Odpowiedź właściciela obiektu:Pani Asiu! Na mojej stronie jest wyraźnie napisane, ze NIE udostępniam kuchni.Pani przyznała się, że nie czytała opisu. To już Pani wina, nie moja. Jeżeli Pani patrzy tylko na ceny, to radzę doczytać jeszcze opisy.Nie będzie wtedy pretensji. Mam małą kuchnię, gotuję dla rodziny i nie mam możliwości jej udostępniania. Na drugi raz proszę wybierać te obiekty, które mają kuchnię do dyspozycji gości. Ale wtedy ceny pobytu są dużo wyższe, prawda? Ja nie jestem Hotelem Mariott i kiedy płaci Pani za nocleg w zimie 45 zł za siebie i 40 zł za dorastające dziecko to nie stać mnie jeszcze na darmowy prąd i gaz na wymyślne kawki.Dostaliście Państwo 5-osobowy, wielki pokój z darmowym wifi, telewizorem, dużą łazienką i widokiem na Tatry i Gorce. Pokój też Pani oceniła tragicznie nisko. Dlaczego?? Do dyspozycji gości jest jadalnia, lodówka, czajnik - można było zrobić normalną kawę, jak robią wszyscy goście. Ale wymagania typu kawa z ekspresu- przepraszam, nie robię, niestety.I tak zgodziłam się na robienie kawy z ekspresu w kuchni, ale Państwo chcieliście od razu korzystać ze wszystkiego, nie tylko kawa.Tak się nie robi.Nadmieniam, ze bardzo dużo gości bierze same noclegi i nikt nie narzeka.Traktuję wszystkich gości JEDNAKOWO.Cieszę się, żę Pani ulżyło i że mogła się Pani na mnie odegrać dając tak niską ocenę.Pewnie poprawiło to Pani humor. Jak przystało na pobożnego katolika, za jakich się Państwo uważacie.Przynajmniej za pobyt zapłaciliście Państwo bardzo niską cenę, rekompensując brak dostępu do kuchni. o czym Pani nie raczyła wspomnieć.Nie polecam się na drugi raz, ale pozdrawiam.Szkoda, ze Pani stchórzyła i nie podała swojego nazwiska.Anonimowo to można pisać wiele bzdur. Ale ja znam Pani nazwisko i mogę podać, w razie czego, ku przestrodze innych wynajmujących.