Pokoje z piętra nie mają nic wspólnego ani z opisem, ani ze zdjęciami z tej oferty. Apartament jest tylko z nazwy. Odniosłem wrażenie że właściciele nie mają bladego pojęcia o realiach noclegów, a tym bardziej apartamentów.
Popękane szyby w drzwiach w pokojach, kitu w ramie szyby praktycznie brak, wilgoć, nie odświeżone materace i pościel... Internet jak w filmie - jest, tylko że nie działa... Brak słów.
Być może na poddaszu jest inny świat...
Zrezygnowaliśmy z noclegów po kilku godzinach...
1 osoba oceniła opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:4/10
-
lokalizacja:2/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Jestem w ciężkim szoku po przeczytaniu pańskiej opinii na nasz temat, która nie ma nic wspólnego z prawdą. Zrezygnował pan z noclegu u nas z powodu słabego internetu, który niestety w górach nie działa z taką prędkością jak w Warszawie ( skąd pan pochodzi ) Jeśli chodzi o materace to jeśli pan się im przyglądał (w co wątpię bo wszystko co pan o nas napisał jest z jakiegoś powodu zmyślone ) są z IKEI i mają zdejmowane pokrowce, które regularnie są prane. Temat nieodświeżonych pościeli czy też wilgoci został przez pana wymyślony bo coś podobnego niema u nas miejsca. Wszyscy nasi goście są zadowoleni z naszych apartamentów a taki przypadek jak pan trafił nam się pierwszy i mam nadzieję ostatni raz. Zauważyłam, że Pańska żona oraz dzieci po obejrzeniu apartamentu były bardzo zadowolone a problem stwarzał tylko Pan. I wyjechali Państwo po pierwszej dobie a nie po kilku godzinach.