Kwatera całoroczna. Posesja ogrodzona, parking, relatywnie niezłe ceny w odniesieniu do oferowanego standardu. Z zewnątrz wzroku nie przyciąga, ale wnętrza są sukcesywnie modernizowane pokój po pokoju. Obok pomieszczeń w starym stylu (ze wspólnymi łazienkami) dom posiada b. fajnie wyposażone pokoje (już apartamenty?), których standard odbiega od przeciętnej (nowe meble i sprzęty, wysoka estetyka pomieszczeń, dobrze wyposażone toalety, dostęp do kącika kuchennego itd.). Robiąc rezerwację warto doprecyzować oczekiwania, „dogadać” szczegóły, wybierając opcję ekonomiczną lub bardziej ekskluzywną. Osobiście korzystałem z tej drugiej. Wszystko wypadło bardzo OK. lub jeszcze lepiej (pobyt ŚBN / Sylwester’15).
UWAGA: pokoi ze wspólnymi łazienkami nie wizytowałem oraz nie korzystałem z wyżywienia.
Słów kilka o okolicy: znakomite miejsce dla osób lubiących spokój i ciszę. Plaże blisko i bez tłumów, o czym wiem także z racji wcześniejszych pobytów w tej okolicy. Jest też gdzie pospacerować. Należy jedynie żałować, że duże boisko piłkarskie zlokalizowane 100 metrów od kwatery nie jest już tak utrzymywane, jak w latach minionych (wtedy piękna, równo przystrzyżona, zielona murawa, wyhodowana na… piasku - wówczas dla mnie MISTRZOSTWO ŚWIATA).
Pewne oddalenie kwatery od ulicy Helskiej („przelotówka” pomiędzy Władysławowem a Helem) decyduje o tym, że auta „nie przejeżdżają” przez środek pokoju. Po modernizacji linii kolejowej zlokalizowanej z drugiej strony osady (blisko ogrodzenia posesji) pociągi nie są nadmiernie uciążliwe, a nowoczesne, ciche szynobusy wcale. Chociaż trudno wykluczyć, że osoba która ma b. czuły sen może odbierać ich przejazd nieco inaczej. W sezonie letnim w bezpośrednim sąsiedztwie sklep spożywczy, pizza, a nieco dalej stołówka z tzw. obiadami domowymi, smażalnia ryb i knajpka w stylu tawerny. Jednak od września do początków sezonu letniego proponuję zadbać o podstawowe zaopatrzenie jeszcze przed przyjazdem. Sklep Orkan w centrum Kuźnicy działa dość długo - także w weekendy i jest dobrze zatowarowany. Tyle tylko, że jego odwiedzenie wymaga ok. 15 minutowego spaceru. Można również spróbować kupić świeżą rybkę bezpośrednio od rybaka lub w lokalnej przetwórni, co jednak wymaga wcześniejszego umówienia się lub pewnej czujności nabywcy. W zimie ostatnia opcja odpada - zatoka często zamarza, kutry pozostają w porcie. A właściwie w nowoczesnej marinie, z nabrzeżami przystosowanymi do cumowania jachtów.
A tak w ogóle miejsce magiczne i szczęśliwe - w roku 1999 po awarii technicznej kilkanaście metrów od kwatery spadł myśliwiec MIG-21. Pilot wcześniej się katapultował, ratując życie. Pomimo, że niepilotowana maszyna „otarła” się o zabudowania i uderzyła w sezonowy sklep spożywczy nikt nie zginął, a straty materialne, jak na katastrofę wypełnionego tonami paliwa samolotu wojskowego były umiarkowane. Mieszkańcy Kuźnicy na miejscu katastrofy wystawili dziękczynną kapliczkę z figurą Św. Barbary, którą (wraz z przyległym skwerkiem parkowym) dobrze widać z okien kwatery U Julii. Warto powtórzyć raz jeszcze: miejsce magiczne i szczęśliwe… I do tego bezpieczne: przecież w życiu nic nie zdarza się dwa razy :)Wrócę. Oczywiście, jeżeli GŁÓWNY SZEF pozwoli.
2 osoby oceniły opinię jako pomocną
Polecam:
- dla par
- dla rodzin
- dla osób ze zwierzętami
- dla seniorów
- wycieczkom
Ocenił standard:
-
pokoje:10/10
-
łazienki:10/10
-
obsługa:10/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:8/10
-
zgodność z ofertą:10/10