Willa Grand Karpatia SKI&SPA (obiekt 661)

MIELIŚMY PRZYJEMNOŚĆ przebywać na wypoczynku w OW Topór w dniach od 5 do 8.01. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu właśnie w tym ośrodku, pokoje i łazienki bardzo ładne i czyste, wyżywienie bardzo dużo i smacznie. Właściciele obiektu, Pani Krystyna i jej córka to bardzo ciepłe, przyjazne i spokojne osoby, chętnie służą pomocą, widać na każdym kroku, że starają się ze swojej strony, aby klient podczas pobytu czół się naprawdę usatysfakcjonowany. My to Pani Krystyno bardzo doceniamy, że mają Państwo właśnie taki stosunek do nas, do klientów. Bardzo dziękujemy za miły czas spędzony u Państwa i już planujemy kolejny wyjazd w góry i napewno zatrzymamy się właśnie u Pani Krysi. Jedyną niestety przykrą sytuacją jaka wydarzyła się podczas naszego pobytu, to broń Boże nie z winy Pani Krysi, lecz innych gości przebywających również w tym samym czasie w ośrodku, pewnej grupy młodych ludzi z Karkowa. Tak hamskie zachowanie, wyzwiska, wulgarne słowa, po prostu typowa libacja alkoholowa, była zachowaniem poniżej godności człowieka. To oni dyktowali warunki wszystkim pozostałym gością w ośrodku a tym bardziej właścicielce, i pomimo wielu próśb ze strony Pani Krystyny i interwencji innych gości o zachowanie ciszy nocnej, a było juz po godzine 12 nie było żadnej poprawy w zachowaniu, powiedziałabym nawet, że było coraz gorzej, wtedy Pani Krystyna poprosiła o natychmiastowe opuszczenie jej ośrodka co spotkało się to z dużą agresją, wyzwiskami, straszeniem "fiskusem" i umieszczeniem negatywnych opinii. Na koniec chciałabym dodać, że bardzo było mi wstyd za tych ludzi, dlatego że ja również jestem Krakuską. Pani Krystyno życzymy dużo normalnych gości, takich którzy pozostawiają po sobie miłe wrażenie i doceniają Pani zaangażwanie i ciężka pracę. Pozdrawiam Anna z Krakowa