Ośrodki u Irka Mariolka i Ośmiorniczka

Kłamstwa na kłamstwach. Rezerwując domek telefonicznie właścicielka obiecała że na miejscu jest dostępny grzejnik olejowy w razie chłodnych wieczorów (pojechaliśmy z kilkumiesiecznym dzieckiem). W dniu wyjazdu gdy właścicielka dopytywala to poinformowałam że będziemy ok 14, na miejscu okazało się że o 14.30 domek jest jeszcze w trakcie sprzątania, dodatkowo sprzątaczka pomyliła domki i mogła nam udostępnić jedynie taki, który był nie do końca zgodny z umową. Jednak wspomniala że ostatniego dnia możemy być dłużej bo nie ma teraz dużego ruchu. Zostawiła nam w łazience nie wyniesione śmieci po poprzednich gościach.... i do tego okłamała nas że grzejnik będzie do odbioru wieczorem w domku właścicieli. Po godzinie 18 dzwoniłam wielokrotnie do właścicielki i właściciela, zero odzewu, na smsy brak odpowiedzi. Ponadto rozmawialiśmy z ludźmi którzy również wynajmowali domki od tego małżeństwa i bardzo narzekali m.in. na zimno, brud i brak jakiejkolwiek komunikacji...właścicielka w sprawie grzejnika odezwała się dopiero wieczorem w przeddzień wyjazdu, kłamiac że była na weselu.... My na szczęście wzięliśmy z domu farelke więc nie zaoszczedzili na nas! Ale najgorsze było że ostatniego dnia gdy czekaliśmy w restauracji na obiad zadzwoniła do nas że mamy się w ciągu pół godziny pakować i opuścić domek bo ona już wyjeżdża i z trudem pozwoliła na nakarmienie dziecka. Naprawdę jeszcze nikt nas nigdy tak nie potraktował. Zatem w podziękowaniu za przemiła gościnę postanowiłam że nie będę po nas sprzątać, zmywac, zostawię jej wszystko tak jak jest( nawet płynu do naczyń nie udostępnia).... Jeszcze nigdy w taki sposób nie postapilam ale ktoś jej musial w końcu dac nauczkę! Odradzam wszystkim którzy nie mają nerwów ze stali i nie lubią sciemniania!