Miła obsługa, czyste i przyjemne pokoje, cisza po 22, moskitiery w oknach. Niestety łóżka trzeszczą tak, że budzą współlokatorów; jakieś robale gryzą w nocy prawdopodobnie pluskwy bo ugryzienia są 3 pod rząd, kotlety i sosy restauracyjne są wystawiane na parapecie w oknie na wysokości schodów które są dostępne dla gości pensjonatu, głównie po 21. Każdy może na nie napluć/ sypnąć piaskiem z butów (smacznego). Aczkolwiek Łosoś był wyborny :) Do tego wszystkiego goście nie są informowani ze co piątek i sobotę w budynku organizowana jest potańcówka "do ostatniego klienta" czyli ok 3 nad ranem, a że stoły restauracyjne nie są zamykane na noc to pijackie pogawędki trwają nawet do 5 rano. Przy zamkniętych oknach i stoperach da się usnąć, ale obudzisz się w saunie. Wymeldowanie w niedziele o 10- szerokiej drogi. Co prawda Pan Marcin chętnie wynajmie do poniedziałku abyś odespał imprezę. Byłam tydzień i nigdy więcej. Cholernie współczuję tym co wynajęli na 2 tyg
Wyjazd: rodzinny
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- na szkolenie, konferencję
Ocenił standard:
-
pokoje:8/10
-
łazienki:8/10
-
obsługa:8/10
-
lokalizacja:4/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:4/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Witam,
zapraszamy ponownie do Nas - wymieniliśmy łóżka i materace na nowe. Pozdrawiamy.