Chabałka

Właśnie zakończył się nasz pobyt w Chabałce. Cała nasza 3 bardzo nad tym ubolewa, no ale cóż - coś się kończy, coś zaczyna. Miejsce naprawdę godne polecenia. Bardzo czysto, przytulnie. Czuliśmy się jak w domu. Mieliśmy apartament - takie małe mieszkanko z osobną kuchnią i łazienką. Cenimy sobie prywatność, więc ta opcja była dla nas idealna. Zarówno kuchnia jak i łazienka bardzo dobrze urządzone i wyposażone. Jedyne co trzeba wziąć to jedzenie, ale nawet z kupieniem czegoś "na szybko'' nie problemu, gdyż kilkanaście metrów dalej jest sklep a tuż za płotem jest restauracja, gdzie można zjeść pyszny obiad😋 Warto wspomnieć (o czym my nie wiedzieliśmy) że Chabałka jest Ambasadorem JuraParku co znaczy, że ze specjalną kartą pobytu od Pani Magdy (właścicielki) przez cały pobyt w tym miejscu za bilety do kompleksu płaci się tylko raz i można korzystać do woli😁 Bardzo korzystna opcja. Taka mała podpowiedź (bilety najlepiej kupić po południu, gdyż wtedy nie ma kolejek) można trochę jeszcze do zamknięcia pozwiedzać, a takie konkretne zwiedzanie zacząć dnia następnego. W weekend kolejki są kosmiczne. Gdybyśmy wiedzieli o tym wcześniej, napewno pobyt w Chabałce trwał by znacznie dłużej. Ale nie ma tego złego. Co roku Bałtowski Kompleks się rozbudowuje, więc będzie okazja, żeby przyjechać i zobaczyć co się zmieniło. Jedno jest pewne jeżeli w przyszłości odwiedzimy to miejsce, to nocleg rezerwujemy napewno w Chabałce😍 Bardzo dziękujemy Pani Magdzie. Pozdrawiamy