U Pani Heleny byliśmy w sierpniu 2020. Cisza, spokój i relaks. Śniadanie w ogrodzie pod jabłonką, popołudnie z dobrą książką na kocu wśród kwiatów. Świetne miejsce na wypady rowerowe. Pani Helena jest bardzo gościnna, troszczy się o gości. Podpowie, co ciekawego można zobaczyć i gdzie dobrze zjeść. Umilała wieczory barwnymi opowieściami z puszczy. Tylko żubra w naturze nie było nam dane zobaczyć :(. Szczerze polecamy! Gosia, Michał z Olą i Antkiem
Wyjazd: rodzinny
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla par
- dla rodzin
- dla singli
- dla seniorów
Ocenił standard:
-
pokoje:10/10
-
łazienki:10/10
-
obsługa:10/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:10/10
-
zgodność z ofertą:10/10