Po pierwsze zdziwiło nas że na korytarzu przy wejścu trzeba zostawiac buty i latać po korytarzach na boso lub w skarpetkach.bardzo ładny ogród i widoki.Posiłki smaczne chociaz spodziewaliśmy sie czegos bardziej góralskiego.Trzeba jednak przyznać,że ser biały i konfitura z malin jest bezkonkurencyjna i najlepsza jaką w zyciu jadłam.Reszta...tez smaczna chociaz "łeba nie urywa".Po uzgodnieniu,że możemy przyjechac z psami gaździna zazyczyła sobie zapłaty za nie o czym nie było wcześniej mowy.W sumie ok ale tak bez przesady.
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla par
- dla seniorów
Ocenił standard:
-
pokoje:6/10
-
łazienki:8/10
-
obsługa:8/10
-
wyżywienie:8/10
-
lokalizacja:8/10
-
jakość do ceny:6/10
-
zgodność z ofertą:8/10