Ośrodek funkcjonujący za czasów PRLu.Jedzenie takie sobie,a sprzątanie pokoi jest w zakresie kuracjusza,jako rehabilitacja.Ogólnie brud,zabiegi po 10 minut w mieszanym towarzystwie.Nie ma żadnej prywatności,bo Panowie mogli bez ograniczeń oglądać roznegliżowane panie.Kierownik głęboko zapatrzony we własny nos,dlatego nie dociarały żadne argumenty.Siłownia-to złomnica w której nie trudno o wypadek.W basenie zimna woda,a najgorsze jest to,że osoby niepełnosprawne pozostają w takim miejscu bez opiekuna.Nikt się niczym nie przejmuje,a pracownicy mają dobry ubaw z kuracjuszy.Przepiękna okolica zrekompensowała brak organizacji i panujący brud.NIE POLECAM!!!!!!!
1 osoba oceniła opinię jako pomocną
Polecam:
- dla osób ze zwierzętami
- dla seniorów
Ocenił standard:
-
pokoje:4/10
-
łazienki:4/10
-
obsługa:2/10
-
wyżywienie:4/10
-
lokalizacja:8/10
-
jakość do ceny:4/10
-
zgodność z ofertą:4/10