Wyjątkowo niemili gospodarze. Brudno w kuchni i łazience. Zapchany zlewozmywak, z którego brudy skapywały do wiadra. Skończyło się awantur po tym jak w łazience pokazały się pluskwy. Pobyt 6cio dniowy skrocilismy do 3. Odmówiono nam zwrotu kosztów za 3 pozostałe noclegi, nawet w obecności wezwanej na miejsce policji, którą wezwaliśmy z powodu wyjątkowej agresji. Nie polecam nikomu takich warunków, ani gospodarzy.
Wyjazd: w parze
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ocenił standard:
-
pokoje:4/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:6/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Pan został wyrzucony z obiektu ponieważ pobił Pan moją 63 letnią niepełnosprawną mamę. Sprawa jest w toku a Pan sobie nie pomaga pisząc oszczercze komentarze. Został Pan poinformowany, że jedynym kanałem kontatku z nami jest reprezentująca nas kancelaria prawnicza do której kontakt Pan posiada. Nie odmówiono Panu zwrotu, pieniądze dawno ma Pan na koncie. Jesteśmy uczciwym biznesem prowadzonym w tym samym miejscu od 25 lat. Pisze Pan o "wyjątkowej agresji". To jakis absurd, mamy nagranie potraktowanej przez pana z brutalnościa 63 letniej kobiety leżącej na ziemi. W tym nagraniu jest również pan; prawie dwumetrowy mężczyzna w półnegliżu. Mamy zdjęcia siniaków, oraz opinie lekarza sądowego. Mamy korespondencję mailową z Panem w której załączamy potwierdzenie przelewu. Pisząc ten komentarz tylko się Pan pogrąża kłamiąc. Nie życzymy Panu niczego dobrego i przed Panem innych hotelarzy ostrzegamy.