Przez cały czas 8-dniowego pobytu nie było w pokoju ani krzesła, ani fotela, a tylko rozkładana, ale połamana i rozjeżdżająca się amerykanka (rodzaj rozkładanej kanapy, która złożona służy jako sofa). Przez 8 dni siedzieliśmy na pufach, co po jeździe na nartach nie pozwalo nam wypocząć. Zgłosiliśmy to, jednak reakcji nie było. Drzwi do naszego pokoju zdecydowanie do wymiany, a zwłaszcza plastykowa płyta udająca szybę, która groziła bez przerwy wypadnięciem. Łazienka, a zwłaszcza kabina natryskowa zdecydowanie za mała. Jedzenie dobre. Lokalizacja to kwestia akceptacji, ale jeżdżą skibusy. Pokoje hotelowe, meble, itd. zdecydowanie do wymiany.
4 osoby oceniły opinię jako pomocną
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:4/10
-
obsługa:10/10
-
wyżywienie:10/10
-
lokalizacja:6/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10