Pokoje to małe klitki, bez szansy na wniesienie bagażu z samochodu. Na siłę wpakowane 3 łózka w małym pokoju, z nastawieniem na zarabianie pieniędzy. W łazience żeby skorzystać z toalety, trzeba siedzieć bokiem, bo nad sedesem jest zlew. Wszędzie zakazy i nakazy poprawnego zachowania, a personel nawet przed 22 wieczorem, upomina o ciszę i spokój. Nocleg dobry dla emerytów, lub pacjentów geriatrii. Bezczelny i nieuprzejmy właściciel, który zabiłby za 5 zł... po powrocie ze stoku wieczorem, zero szansy na zaparkowanie samochodu. Wszystkie pozytywne opinie na temat tego miejsca, napisali chyba sami właściciele. No i jeszcze lokalizacja, przy samej ruchliwej drodze do Zakopanego, z ciągłym sznurem samochodów. Dodatkowo zwolnienie w okolicach mostu, gdzie jest ruch wahadłowy, powoduje konieczność stania w ciągłych korkach. Szczerze odradzam wszystkim. Żenada!!!!
Wyjazd: rodzinny
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla seniorów
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:2/10
-
wyżywienie:6/10
-
lokalizacja:2/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:4/10