4.2
Dodał: Ponad rok temu
W domu gościnnym "Orion" wywieszone są karteczki by dbać o miłą atmosferę. Szkoda tylko że właściciele nie stosują się do tego. Gdy podjechaliśmy pod budynek, wyszedł z niego jakiś pan. Stanął w miejscu i patrzył na nas. Na pytanie czy jest właścicielem odpowiedział: "A co nie widać?". Na stołówkę poszliśmy tylko raz. Za "stripsy z polędwiczek z frytkami" zapłaciliśmy 17 zł za porcję, albo raczej porcyjkę... To co otrzymaliśmy na talerzach wyprowadziło nas z równowagi. 2 malutkie kawałeczki "stripsów" z PIERSI KURCZAKA (polędwiczki są szare, a mięso stripsów było białe), trochę frytek i łyżka surówki na ogromnym talerzu to dla właściciela porcja, którą rzekomo on najada się do sytości (co pozostawia wiele do myślenia sądząc po tuszy tego pana). Gdy zapytał mnie czy nam smakuje odpowiedziałam pytaniem na pytanie: dlaczego te porcje są takie malutkie i zostałam prawie zaatakowana słownie. Pan zasłaniał się mc donaldem, że niby tam porcje są mniejsze (?)... Tam za 10 zł dostaje się 6 stripsów i przynajmniej można się zapchać, a nie po posiłku biec na kolejny posiłek. Nigdy więcej w to miejsce się nie wybiorę, ani też go nie polecę.

Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii

Polecam:

  • dla par

Ocenił standard:

  • pokoje:
    4/10
  • łazienki:
    2/10
  • obsługa:
    2/10
  • wyżywienie:
    2/10
  • lokalizacja:
    8/10
  • jakość do ceny:
    2/10
  • zgodność z ofertą:
    10/10

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!