Dariusz
3.4
Dodał: Ponad rok temu
Niestety jesteśmy zmuszeni wystawić negatywną opinię. Zastalismy pokój nie posprzątany. Na minus: brudne (dywan, podłogi, ściany), malutka łazienka nie sprzątana, pajęczyny, nie wiadomo gdzie myć naczynia, umywalka mała, a półka nad nią przeszkadza w myciu, parking (mało miejsc, trzeba wymieniać się z innymi na miejsca aby wyjechać na miasto jak ktoś zastawi), nie ma kluczy do bramy trzeba zawsze prosić właścicieli o otwarcie/zamkniecie, płaci się całość z góry (dziwny zwyczaj), warunki nie godne tej ceny 185zl/dobe pokoj niby 4 osobowy, ściany kartonowe słychać sąsiadów, nie wypoczęliśmy tam niestety, o 22 najpozniej trzeba przyjechać aby dostać się na parking, TV słaba antena gubi zasięg, stare materace zapadnięte i skrzypiące, ogród zaniedbany jak i niby plac zabaw kiepski, ciężko otwierające się drzwi (zamek) :(:(:(:( Na plus: lokalizacja blisko morza, blisko sklep i restauracja. Jesteśmy zawiedzeni, zniesmaczeni i nie polecamy.
Wyjazd: rodzinny

19 osób oceniło opinię jako pomocną

Ocenił standard:

  • pokoje:
    2/10
  • łazienki:
    2/10
  • obsługa:
    4/10
  • lokalizacja:
    6/10
  • jakość do ceny:
    2/10
  • zgodność z ofertą:
    4/10
Odpowiedź właściciela obiektu:
Panie Dariuszu!
Zanim ustosunkuję się merytorycznie do tej opinii, wyrażę wątpliwość, abyście jakoby to „… Państwo byli zmuszeni wystawić negatywną opinię…”. Po zapoznaniu się z Pańską „ opiniotwórczością „ publikowaną w Internecie ( oprócz tej podmiotowej opinii, w różnych miejscach i na tematy różne :
np. niezbyt ciepła i sztywna pizza i cebularz domowy; a to o ciemnych frytkach na starym oleju i niedosmakowanej rybie ; a to o kupowanych bez sensu żetonach i dużych kolejkach, itd.,itd., itd…), po takiej dostępnej dla wszystkich lekturze twierdzę, iż to Pan zasłania się liczbą mnogą osób piszących opinie. Według mnie, jest to Pańska słabość ( aby nie powiedzieć – obsesja, uzależnienie !), do której celowo włącza Pan swoich najbliższych, aby rozłożyć odpowiedzialność za pisane słowa na członków Rodziny,
a jednocześnie świadcząca o Pańskim absolutnym braku odwagi cywilnej. Jestem w stanie się założyć, że tak, jak było w naszym przypadku, w żadnym negatywnie opiniowanym przez Pana przypadku nie stać było Pana na osobiste, werbalne przedstawienie swoich żali i rozterek. A szkoda, gdyż taka forma kontaktu na pewno pozwoliłaby uniknąć nieporozumień. No cóż – mężczyzna powinien wiedzieć po co nosi spodnie ( nie tylko biały kapelusik na głowie ) i co w tych spodniach powinien mieć!
A tak w ogóle, to i zazdroszczę Państwu, i żal mi Państwa. Z Pana opinii można by wywnioskować, że odpoczywaliście w Egipcie ( stąd nasza zazdrość ), gdzie niestety spotkały Was wszystkie plagi egipskie naraz
( godne pożałowania ).
Tak więc wyjaśniamy :
1. pokój brudny, nie posprzątany, brudne ściany, podłogi, brudna łazienka itd..
Taka ocena dziwnie nie koresponduje z opiniami innych naszych Gości, którzy zastali swoje pokoje w zakresie czystości w zgoła odmiennym stanie. Wszystkie pomieszczenia są przez nas sprzątane z jednakową starannością i nie widzimy powodów, dla których Państwa pokój miałby być przygotowany inaczej. Jeśli w trakcie zajmowania pokoju nie czuliście się usatysfakcjonowani – wystarczyło nas o tym poinformować, wskazać ewentualne niedostatki itp. Z pewnością natychmiast zostałyby one przez nas usunięte. Państwo przez cały pobytu nie zgłosiliście takiej potrzeby. Jeśli pomimo to Wasze poczucie estetyki ucierpiało – przepraszamy. A tak na marginesie - gdybyśmy zajmowany pokój po Waszym wyjściu zostawili nie sprzątanym to dopiero następni Goście tego pomieszczenia mieliby o czym pisać!!!!

2. łazienka malutka, mała umywalka, zbyt nisko zawieszona półka nad umywalką itd..
Wielkość i wyposażenie łazienek w naszych pokojach ( w zdecydowanej większości) są podobne. O ich standardzie mógł się Pan dowiedzieć chociażby ze zdjęć zamieszczonych na naszych stronach i w opisach. Mógł Pan dopytać, zamawiając i wybierając ten akurat pokój zgodnie z naszymi prośbami o kontakt telefoniczny. Wolał Pan (niestety!) korespondować tylko mailowo ( chyba nikt jeszcze nie przesłał do nas tylu maili) i nie dzwonił do nas pomimo próśb. Twierdzę, że telefon służy Panu chyba jedynie do pisania opinii, bo nawet obecnie boi się Pan odebrać telefonu od nas. Cóż, jak już pisałem – mężczyzna, spodnie…..O mycie naczyń też Pan nie pytał. Gdyby naprawdę był to taki kłopot, to gwarantuję Panu , że ułatwilibyśmy Mu życie i sami umyli te naczynia.

3. mały parking, konieczność zamiany miejsc, zamknięta brama wjazdowa, którą otwierają właściciele….
Właśnie – gdyby Pan uważnie przeczytał ofertę, gdyby zadzwonił
(jak pisałem wyżej) , w końcu, gdyby umiał Pan słuchać ze zrozumieniem – to dotarłoby do Pańskiej świadomości, że świadczone przez nas usługi dotyczą wynajmu pokojów. Nikt z naszych Gości nigdy nie był i nie będzie zmuszany przez nas siłą do wjeżdżania samochodem na zamkniętą posesję. Chętnym udostępniamy część posesji dla możliwości bezpłatnego pozostawienia pojazdu. O tym fakcie lojalnie informujemy wszystkich ( Pan też powinien to wiedzieć!), jak również o konieczności ewentualnego zamieniania się miejscami pojazdów. Mógł Pan przecież skorzystać z parkingu płatnego niestrzeżonego, który, jak Pan na pewno widział, jest zaraz za naszym płotem w cenie 20zł/dobę. Mógłby Pan tam wjeżdżać
i wyjeżdżać dowolną ilość razy, o każdej porze dnia i nocy. Tylko jeden problem – nie mógłby Pan zapłacić za to bonem turystycznym. A to już pewnie był dla Pana problem. Dla nas otwieranie i zamykanie bramy wjazdowej nie stanowi problemu, oczywiście w ogólnie przyjętych godzinach ( 6.00 – 22.00; nie mamy recepcji ani portierni itp.). Gościom, którzy chcą wrócić np. w nocy dajemy klucz od bramy lub proponujemy pozostawienie pojazdu za płotem posesji i wprowadzenie rano na teren. Wiedział Pan o tym – kilkakrotnie Was informowaliśmy, ale słyszeć, a zrozumieć to dla niektórych ludzi pojęcia nie tożsame.

4. płaci się za całość z góry, warunki nie godne tej ceny, pokój niby 4 osobowy…
Znowu muszę Pana odesłać do uważnej lektury opisu naszej oferty. We wszystkich informacjach podajemy sposób i termin opłat za świadczoną przez nas usługę. Nie wiem, gdzie Państwo dotychczas jeździliście, lecz zapewniam , że np. w Jantarze nie znam nikogo, kto nie pobiera opłaty za pobyt bezpośrednio po przybyciu do obiektu. Nie wiem, co Pan miał na myśli pisząc o „…pokoju niby 4-osobowym..” – czyżby to była nieprawda ? I znowu – pokój posiada 4 oddzielne leżanki, powierzchnia bez łazienki ponad 18m2 – to nawet dla norm pandemicznych jest aż nadto. Cena jest także informacją jawną i przez nas już od ładnych paru lat nie zmienianą. No chyba, że ktoś chce przyjechać na kilka dni z rodziną nad morze, zapłacić bonem za pokój 4-osobowy i mieć nadzieję, że jeszcze co najmniej połowa zostanie do wykorzystania. Poradzę Panu – proszę spróbować takiej sztuki w obojętnie jakim hotelu nadmorskim. Później, po takim odpoczynku na pewno będzie Pan miał pomysł na opinię!

5. telewizja słaba, antena gubi zasięg…
Jak wyżej – nie zgłaszał Pan problemów w tym zakresie. Owszem, proponujemy tylko naziemną telewizję, a niestety specyfiką terenów Mierzei Wiślanej są okresowe trudności z dostępem do Internetu, do sieci komórkowych, a także do DVB-T. Za niezamierzone trudności - przepraszamy. A swoją drogą, jechać ok.600km nad morze w celu oglądania telewizji ??? Co kto lubi.

6. stare zapadnięte materace, zapadnięte i skrzypiące…
Przepraszamy – sukcesywnie dokonujemy wymiany leżanek. Na pewno gdyby Pan przyszedł i wskazał nam, które konkretnie łóżko nie pozwoliło Państwu odpocząć było by nam łatwiej je wymienić, posiadając taką wiedzę.

7. ciężko otwierający się zamek….
Przepraszamy – dziwne jest tylko to, że ten sam zamek przez ostatnie 16 lat zamykało tak wielu Gości, korzystających z tego pokoju i nikt nam nie zwrócił na to uwagi. I dziwno i smieszno…
Jeszcze raz przepraszamy.

8. ogród i plac zabaw zaniedbany…
Chyba trochę Pan się „ zakręcił” ( przepraszam za wyrażenie!) , ale jak pogodzić Pańskie pretensje o zaniedbany ogród z jednej strony,
z służalczym i natarczywym proszeniem o podarowanie Państwu odnóżki jednej z roślin z tego ogrodu w trakcie pożegnania? A może to ja „nie ogarniam „? Tak poza tym, to nie wiem, czy ma Pan świadomość, że przyczynił się do dewastacji tego ogrodu, rozjeżdżając trzy doniczki z kwiatami w trakcie manewrów samochodowych ( pewnie Pan nie wie, bo nawet nie wysiadał z pojazdu. A może znowu mężczyzna, spodnie….?). Czy coś jest ładne, zadbane ( ogród ) jest kwestią gustu, a o gustach się nie dyskutuje. Na pewno utrudnione, a wręcz czasami niemożliwe jest wykonywanie prac ogrodniczych w środku sezonu turystycznego z różnorakich przyczyn. Mamy nadzieję, że otrzymana od nas roślina przyjmie się, urośnie tak, aby mogła Państwu przypominać pobyt w Jantarze.
I jeszcze jedno w sprawie otaczającej nas natury, która sprawiała Wam kłopoty – przeprowadziliśmy poważną rozmowę z pająkami – obiecały, że już nigdy nie będą próbowały wykręcać Panu rąk, wciągać za obraz, ani żadnych innych niecnych praktyk!!!
Na koniec prośba do wszystkich czytających naszą odpowiedź :
nam naprawdę zależy na jak najlepszym samopoczuciu i zadowoleniu naszych Gości. Służymy wszystkim Państwu jak najlepiej potrafimy przez całą dobę. Natomiast jeśli macie Państwo jakieś uwagi, coś Wam się nie podoba, chcielibyście coś zmienić czy poprawić itd… - zamiast pisać krzywdzące, często nieprawdziwe opinie - INFORMUJCIE NAS O TYM W TRAKCIE POBYTU!!! WARTO ROZMAWIAĆ!!!
Żegnamy Państwa!

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!