Pod Brzózką (obiekt 113036)
Ogród piękny. To tyle jeśli chodzi o pozytywy. W środku syf, smród, przesiana śmierdząca pościel, pod która ciężko było spać, brudne naczynia w kuchni. Pierwszy dzień pobytu spędziliśmy na wietrzeniu domku i sprzątaniu. Na podwórku grill, niezbyt czysty, właściciel powiedział, że wyczyści po czym wrzucił ruszt do pobliskiego potoku i w ten sposób niby został umyty… O 22 obowiązuje cisza nocna, nie ma możliwości posiedzenia dłużej, o muzyce w ogóle nie ma mowy. Na działce domek dla dzieci, w rogach pajęczyny, na zjeżdżalni dziecko by nie zjechało ponieważ cała lepiła się od brudu. Domek bez prywatnej działki, był tylko niziutki płotek, który wcale nie daje wrażenia osobnej działki, ponieważ obok domku jest dom właściciela. Wszystko byłoby do zniesienia tylko nie ten okropny brud! Jak posprzątaliśmy to było trochę lepiej, natomiast było widać i czuć że w domku dawno nie było generalnego sprzątania i powierzchowne umycie blatów i tak niewiele dało… Pozdrawiamy sympatycznego starszego Pana, który codziennie obdarowywał nas uśmiechem ze swojego ogródka i ciepło pożegnał nas w dniu wyjazdu! Natomiast Pan Roman mógłby wziąć się za sprzątanie🙂
Wyjazd: rodzinny
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:4/10
-
lokalizacja:6/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Niewyżyte towarzystwo pięciu dorosłych Pań nie potrafiących się zachować.
Alkohol i prochy kwiki i darcie. Wstyd.
Nikomu nie polecam takich gości