Neptun

Z zewnątrz obiekt wygląda bardzo dobrze. Niestety pokoje pozostawiają wiele do życzenia. Już na wejściu przywitała nas brudna wykładzina (plamy), pościel nie była przygotowana dzięki czemu mogliśmy zauważyć, że poduszki jak i kołdry są poplamione i podarte, a poszewki, które sami musieliśmy ubrać również były podarte, sprane i wypłowiałe. Stolik stojący w pokoju drewniano-szklany był poklejony taśmą izolacyjną. W łazience w kabinie prysznicowej był zardzewiały stojak na przybory do mycia. Rozkładana kanapa w głównym pokoju była w stanie tragicznym, a podczas snu się zarwała. Sam wystrój pokoju również pozostawia wiele do życzenia. Sztuczne kwiaty w donicach zalane betonem, zasłonki jak z PRL-u, a poza tym mnóstwo pająków w pokoju. Basen w ośrodku nie był dostępny cały czas, trzeba się było umawiać na godziny, z grotą solną sytuacja identyczna. Skoro coś jest w ofercie to powinno być dostępne przez cały czas. Nie mam zastrzeżeń co do wyżywienia, bo naprawdę jest dobre, zarówno śniadania jak i obiady. Obsługa osób w restauracji również bez zastrzeżeń, Panie obsługujące przemiłe i sympatyczne. Osobiście uważam, że obiekt ma duży potencjał ale należałoby o niego zadbać. Z przykrością muszę stwierdzić, że już tam nie wrócę.