Neptun

NIE POLECAM. Obiekt z zewnątrz, bardzo ładny, pokoje już mniej, trochę taki prl, raczej tani wystrój ale w miarę czysto. W pościeli dziury i przescieradlach dziury, na łóżkach plamy. Nieszczelny prysznic, brak kostki do wc, przez co musiałam prosić o domestos żeby samej sprzątać. Brak mydła. O papier toaletowy trzeba się było prosić. Basen ładny ale na godziny, trzeba się zapisywać u "szefowej". Woda w basenie tak zimna, że po 20 minutach dzieci miały sine usta, woda w jaccuzzi niewiele cieplejsza. To basen rekreacyjny A nie sportowy, jeśli szefowej chodziło o to, żeby za dużo nie korzystać to jej się udało, bo nie wróciliśmy A i tłumów nie było. Szefowa wyniosła i naburmuszona, z wiecznym niezadowoleniem na twarzy, miała problem żeby podejść na recepcję, przez telefon niemiła, po czym rzuca sluchawką!! Wszystkie komunikaty z jej strony kierowane do gości w formie nie prośby a opieprzu. Plus za śniadania w cenie (chociaż parówki i margaryna zamiast masła -dramat), brak otwartej toalety przy restauracji, trzeba latać z dziećmi do swojego pokoju. Z obsługi miła tylko Pani sprzątająca z Ukrainy, zawsze pomocna i uśmiechnięta. PLAC zabaw to chyba już standard, plus za świetlicę dla dzieci. Cena niewygorowana ale raczej standardowa, nastawialisny się z dziećmi na basen z którego nie dało się korzystać. Bardzo jesteśmy rozczarowani, głównie atmosferą i obsługą, bo wiele można wybaczyć przy dobrej obsłudze. Generalnie nie polecam, nie wrócimy.