Konto usunięte
4.4
Dodał: Ponad rok temu
Byłam w Wiśle 4 dni (3 noce). Pani właścicielka początkowo robiła dobre wrażenie, ale z czasem wszystko przestało być tak kolorowe. Zacznę od szumu strumyka który jest zaznaczony w opisie obiektu. Jedyny szum jaki dało się słyszeć z pokoju to szum i hałas przejeżdżających aut, co uniemożliwiało spokojny sen. Kolejną sprawą jest jedna jedyna rolka papieru dla dwóch osób na cztery dni. Pościel nie jest zmieniana na nową, tylko po opuszczeniu przez gości pokoju, jest wietrzona na balkonie. Sama się zastanawiałam, czy śpię w świeżej czystej pościeli, czy została tylko wywietrzona. Jednak najbardziej szokujące dla mnie było brak możliwości gotowania obiadu w aneksie kuchennym, którego wyposażenie jest wręcz śmieszne, bo poza talerzami, kubkami i sztućcami są tam zaledwie dwa małe garnki do których nawet brakuje pokrywek. Gotując obiad pani właścicielka przyszła z pretensjami, że zapach roznosi się po budynku. "Aneks kuchenny nie jest dostosowany do gotowania obiadów". Więc do czego on właściwie ma służyć? Podobno do śniadań i kolacji, ale w takim razie jak zrobić sobie chociażby jajecznicę na śniadanie, skoro jest aż taki problem z zapachami. Mieszkałam z koleżanką w pokoju 2-osobowym na najwyższym piętrze, wszystkie pozostałe pokoje były puste, jednak ciągle (a zwłaszcza w godzinach porannych) słychać było kroki na korytarzu, otwieranie lodówki. Czułyśmy się tam inwigilowane. Jakby ktoś kontrolował nasz pobyt tam. Zdecydowanie nie polecam tego obiektu, ze względu na samą osobę zarządzającą. Nie dało się czuć swobodnie, a momentami wręcz podejrzewam że byłyśmy z koleżanką podsłuchiwane. Zdecydowanie odradzam pobyt tam.

2 osoby oceniły opinię jako pomocną

Ocenił standard:

  • pokoje:
    8/10
  • łazienki:
    8/10
  • obsługa:
    2/10
  • lokalizacja:
    6/10
  • zgodność z ofertą:
    2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:
Dzień dobry, bardzo dziękuję Pani za pobyt w naszym pensjonacie i jednocześnie chciałabym się odnieść się do Pani zarzutów.
Przez teren posesji przepływa rzeczka z wodospadem i szum można usłyszeć z balkonu lub po przyjściu na brzeg strumyka.
Willa Dominika znajduje się w centrum przy ulicy jak wiele innych pensjonatów i niestety nie mam wpływu na częstotliwość przejeżdżających aut.
Papier toaletowy nie jest wystawiany na zapas przy rejestracji informuję aby zgłaszać swoje potrzeby w recepcji co Goście czynią.
W budynku znajdują się aneksy kuchenne, dostosowane tylko do sporządzania drobnych posiłków, nie do gotowania obiadów ponieważ zapachy przeszkadzają innym Gościom, tak też było w Pani przypadku. Nie były Panie jedyne w budynku jak się Pani wydawało i to właśnie Gość zwrócił uwagę.
Pokój wietrzony jest w miarę możliwości pogodowych po wyjściu Gości również z nową zmienioną pościelą jeżeli tylko pozwoli na to czas i pogoda.
Codziennie w godzinach przed południowych robimy drobne porządki w aneksach,zbieramy odpady spożywcze, również sprzątane są inne pokoje a na końcu sprzątane są schody. Staramy się to robić sprawnie aby nie zakłócać pobytu Gościom. Zajęcia te są czasochłonne i nikt nie ma czasu na "inwigilowanie" Gości a poza tym tak jak wcześniej napisałam nie były Panie same jak się Pani wydawało,byli również inni Goście na dole i również korzystali z aneksu. Może te nasze czynności porządkowe jak również poruszanie się innych Gości po budynku wydawały się Pani " kontrolą" bo nie widzę innego racjonalnego wytłumaczenia kroków na korytarzu, jeśli Panią cos niepokoiło wystarczyło wyjść z pokoju i sprawdzić co się dzieje.
W czasie pobytu nie zgłaszała Pani żadnych potrzeb ani uwag a szkoda bo można było wszystko wyjaśnić ponieważ zgłaszane potrzeby naszych Gości traktujemy priorytetowo.
Jeszcze raz dziękuję za pobyt u nas i życzymy wszystkiego najlepszego.

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!