Willa Wisełka

Nie wiem, jak jest w samej willi, być może dobrze. Natomiast nie polecam opcji domków campingowych. Określenie "standard turystyczny" wg mnie nie usprawiedliwia ich stanu. Wyraźnie nieremontowane od dawna, wszystko się w nich rozpada. Cały domek trzeszczy i się trzęsie przy jakimkolwiek większym powiewie wiatru. Cały czas jest strach, czy się za chwilę nie zawali. Okna nieszczelne, w naszym domku wręcz nie dało się ich domknąć. Jak pada, to wewnątrz jest bardzo zimno, jak zaświeci słońce - to dla odmiany strasznie gorąco. Na jedną noc (np. po drodze na szlaku) taki domek może być w porządku. Na dłuższy pobyt nie polecam. Da się znaleźć lepsze warunki w niższej cenie. Gospodarz bardzo sympatyczny. Okolica cicha i spokojna. Mnóstwo pięknego lasu dokoła. Szkoda tylko, że w pobliskim jeziorze nie wolno się kąpać. Dobrze zorganizowane miejsce na grilla.