Byłam w Jodełce koniec lipca. W pokoju nr 1 na drugim piętrze. W pokoju było tak ciepło, że nie szlo wytrzymać. Dziennie budziliśmy się cali spoceni. Miałam swój wentylator a mimo to ciężko było wytrzymać. Podróżowałam z chłopakiem i kotem. Właśnie z tego powodu też bardzo sie bałam o zwierzątko. Byłam nawet poprosić właścicieli o zmianę pokoju bądź drugi wentylator. Usłyszałam wtedy od jednego właściciela że jeśli mam kojec klatkę to mam dawać rano kota im do kantorka... PRZECIEŻ zwierze by się stresowało, natomiast pań Maciek opryskliwie mi powiedział ze jak mi za ciepło to mam przyjechać na wakacje w styczniu. Łóżko w pokoju nie przystosowane do osoby wysokiej, mój facet ma 1.85cm i spal z zgnietymi nogami. Okolica spokojna. Do plaży około 1.2km. Wybrałam jodelke ze względu na opinie ale się zawiodłam..
Wyjazd:w parze
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ty oraz -1 innych osób oceniliście opinię jako pomocną
Polecam:
dla par
Ocenił standard:
pokoje:
6/10
łazienki:
6/10
obsługa:
4/10
lokalizacja:
6/10
jakość do ceny:
4/10
zgodność z ofertą:
6/10
Odpowiedź właściciela obiektu:
Dziękujemy za opnie, ale kilka rzeczy z Pani opinii musimy sprostować :)
W momencie ponad 30 stopniowych upałów w Łebie, nie otwieraniu okna balkonowego i braku klimatyzacji w pokojach niezależnie od tego, który Państwo mieliby pokój, czy ile Państwo mieliby wiatraków, w pokoju byłoby gorąco i duszno.
W dniu przyjazdu zaproponowaliśmy Państwu, że jeżeli boją się Państwo o zbyt wysoką temperaturę dla kota to istnieje możliwość, żeby przenieść na dzień kota do zimniejszego miejsca, a z racji tego, że prowadzimy tymczasowy dom adopcyjny dla kotów posiadamy odpowiednio przygotowane miejsce w którym kot mógłby przebywać sam lub z innymi kotami, a o żadnym kantorku mowy nie było.
W każdym naszym pokoju posiadamy wersalki i łóżka pojedyncze o długości 2 m lub 2.2 m (w Państwa przypadku posiadały one 2 metry długości).
Od nas do wejść na plaże jest niecały kilometr, ale do morza jest 1.2 km.
Jeżeli przez odpowiedź p. Maćka, który zastępczo tego dnia doglądał ośrodka poczuła się Pani urażona to najmocniej przepraszamy, ale p. Maciek chciał w sposób humorystyczny rozładować napięcie do momentu naszego powrotu.
Potrzebujesz pomocy?
Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta
Odpowiedź właściciela obiektu:Dziękujemy za opnie, ale kilka rzeczy z Pani opinii musimy sprostować :)