Spędziłam z rodziną święta Bożego Narodzenia 2014
Rezerwację robiłam w 10/2014 na pobyt w Ośrodku Wypoczynkowy - tu minus dla właściciela za umieszczenie nas w tzw. Pensjonacie. W obiekcie w którym nas ulokowano dawno potrzeba remontu. Pokoje były bardzo ciasne, np. kaloryfer był wspólny z pokojem sąsiednim i trzeba prosić o regulację temperatury obce osoby, łazienka- no cóż umywalka nad muszlą klozetową, żeby się umyć trzeba było np. otwierać drzwi a wtedy nie było już całkiem miejsca w pokoju. Przepiękny widok z okna niwelował niewygodę. Właściciel bardzo miły jednak organizacja przerosła go i wiele "obiecywał" a potem przepraszał. Tak jak pisali już inni goście czas oczekiwania na kolacje wigilijną ponad godzinę i do tego w ścisku, osoby nas obsługujące bardzo miłe - miałam wrażenie że wręcz zastraszone. Myślę, że Pensjonat nie był odwiedzany przez żadne służby sanitarne czy p.poż. - obiekt pozostawia wiele do życzenia. Ponieważ byliśmy większą grupą - wiem że pozostałe pokoje były jeszcze gorsze np. z łazienki woda wylewała się na pokój - zapchane kanały i nawet progu nie było, jeden pokój woda tylko wrząca drugi tylko lodowata- z tej strony nawet widoków nie było, a spanie graniczyło z odwagą - łóżka wąskie i w giblach dachowych. Jedzenie było smaczne - śniadania w formie szwedzkiego stołu zawsze pełne półmiski i wybór dobry. Obiadokolacja smaczna. No cóż pewnie te pozytywne opinie dotyczą obiektu który zamawiałam - przykre że właściciel niesłowny:(
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla par
- dla singli
- dla osób ze zwierzętami
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:6/10
-
wyżywienie:8/10
-
lokalizacja:8/10
-
jakość do ceny:6/10
-
zgodność z ofertą:2/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Witam, dziękujemy za dodaną opinię,
co do rezerwacji, fakt faktem zaistniała pomyłka. Każdy jest człowiekiem i może się to zdarzyć. Nie mniej jednak kwaterując Państwa jak i kilka razy później pytałem czy wszystko jest w porządku, czy pokoje odpowiadają, czy może trzeba je wymienić. Po uzyskaniu odpowiedzi ze wszystko jest "ok", uznałem ze skoro ok to ok. Wystarczyło powiedzieć, a np. wymienilibyśmy pokoje. Co do zastraszonej obsługi, pierwszy raz coś takiego przeczytałem, toż nie jest niewolnictwo gdzie gospodarz stoi z batem aby obsługę zastraszyć. Wkładali w to serce za co byli odpowiednio wynagrodzeni. Jak już pisałem bajarz rozpoczął Wigilię o 16:20 a po jego występie goście łamali się opłatkiem a obsługa w międzyczasie podawała potrawy.
Co do służb sanitarnych- zgodnie z wymaganym prawem mamy aktualną opinie Państwowej Straży Pożarnej, a dodatkowo podczas ferii zimowych czy wakacji w lecie odbywają się kontrole służb sanitarnych. Co do łóżek no cóż standardowe drewniane "80" myślę, że spotykane w większości obiektach jednak, dla niektórych osób i 90 mogą być za wąskie, wszystko zależy od konkretnego przypadku.
Co do niesłowności zaraz po wykryciu błędu kontaktowaliśmy się z Państwem celem rozwiązania problemu.
Szkoda ze jako gospodarz nie usłyszałem tej opinii na miejscy w 1, 2 dniu pobytu aby jakoś temu zaradzić, ale zapewnienia ze jest "ok", a odczytuję je dopiero na internecie, to też jest przykre
Nie mniej dla nas każda opinia się liczy, i dziękujemy za nią dopilnujemy aby podobne sytuacje nigdy nie miały miejsca.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Wojciech Łukaszczyk- gospodarz