Willa Cicha

Miałem (nie)przyjemność spędzić w tym miejscu 1 dzień. Przywitano nas pytaniem: "A nie wiedzą Państwo, jaki macie numer pokoju?" oraz "To na razie chodźmy pod 12tkę, a jak szefowa wróci to może was przeniesie". Nikt nie wiedział, czy moje dane osobowe są potrzebne ani ile mamy zapłacić; jeszcze rano dopłacałem 20 złotych. Hasła do internetu nikt nam nie podał. Sam pokój i łazienka przyzwoite, ale małe i niefunkcjonalne. W ogólnodostępnej kuchni jest w zasadzie tylko lodówka i czajnik, bo kuchenka i garnki nie nadają się do użytku, zresztą ani tam, ani w pokoju i tak nie ma żadnych sztućców. Cały kołchoz wygląda tak, jakby ktoś chciał zrobić jak najwięcej małych mieszkanek i zarabiać pieniądze. Plusem może być plac zabaw i cicha okolica, ale tego akurat w Rabce nie brak. Odradzam, chyba że ktoś nie ma wyboru i musi tu zostać na dzień lub dwa.