Domki i Pokoje u Asi - właściciel obiektu

Odpowiedź właściciela obiektu:

Szanowna Pani Wando.
Bardzo się cieszę,że doceniła Pani moje starania dot. schludności domku, ponieważ jest to bardzo ważne dla mnie i zapewne dla gości też. Nie jest prawdą,że drzwi od łazienki otwierają się na lodówkę, ponieważ lodówka wraz z aneksem kuchennym jest po przeciwnej stronie. Zgodzę się z Panią iż drzwi zderzają się z drzwiami od sypialni(niestety przy budowie domku nie było innej możliwości) jednakże w rozmowach z przebywającymi gośćmi nikomu to w sposób rażący nie zaburza spokojnego wypoczynku i zakwaterowania. Faktem jest również iż nie posiadamy gaśnic jednak dopełnimy wszelkich starań aby zakupić w/w sprzęt. Nasza posesja jest ogrodzona i podawany adres jest adresem od głównego wejścia(bramka wejściowa) natomiast wjazd jest od ul. Jagiełły. Nikt z gości nie miał do tej pory problemu z dojazdem do nas. Jak najbardziej jeżeli to będzie ułatwienie możemy w opisie uściślić dokładny kierunek wjazdu do naszego obiektu. Niestety nie zgodzę się z Panią iż na 4 osoby są 3 kołdry. Wyraziła Pani chęć spania z 3- letnią córką na wersalce pod jedną kołdrą. W dniu przyjazdu wszystkich gości informuję, iż w razie jakichkolwiek braków jestem zawsze w domu obok i służę pomocą. Tak też było w Pani przypadku. Dwukrotnie wykazałam moje zainteresowanie pytając się Pani czy niczego nie brakuje i czy dobrze się odpoczywa u nas. Wówczas nie zgłaszała mi Pani że czegoś Pani potrzebuje czy brakuje w domku. Niestety ostatni dzień Pani pobytu nie należał do miłych, gdyż nie zapoznała się Pani z obowiązującym regulaminem(w którym jest zaznaczone iż doba kończy się o godz 10) i nie chciała Pani opuścić domku. Po godz. 13 poprosiłam Panią o opuszczenie kwatery, ponieważ przyjechali nowi goście.Dokładamy z mężem wszelkich starań aby nasi Goście czuli się u nas dobrze i wspaniale odpoczywali. Bardzo nam na tym zależy. Z wyrazami szacunku Joanna.