Odwiedzilam Plazowke w okresie zimowym. Zalety: domek przestronny w cichyn, spokojnym miejscu ladnie polozonym. Na gorze dwiec przestronne sypialnie. Na dole salon z kominkiem i dobudowka w postaci aneksu kuchennego z jadalnia, niewielki korytarz oraz lazienka. Klimat przyjemny, nawet mielismy dekoracje swiateczna w domku.
Wady: domek niestety nie nadaje sie do wynajmu zima. Kominek nie jest wydolny na tyle, by ogrzac salon do przyjemnej temperatury. Podczas gdy w salonie jest temp. 18 stopni, na gorze w sypialniach juz jest 27 stopni. Ten rozklad temperatur zupelnie nie zapewnial komfortu. Na dole bylo zbyt zimno a na gorze juz zbyt goraco, by funkcjonowac.
O kuchni i jadalni nie wspomne, tam rano bylo okolo 8 stopni. Ta czesc dobudowana wyraznie sie wyziebiala. Przez szpary wial zimny wiatr. Sniadanie pod koniec pobytu, gdy temp na dworze spadly do -19 stopni, jedlismy ubrani warstwowo i w butach zimowych.
Zdecydowanie odradzam pobyt w Plazowce zima. Domek jest typowo letni a kominek bardziej pelni funkcje dekoracyjna.
Niestety.
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Polecam:
- dla singli
Ocenił standard:
-
pokoje:6/10
-
łazienki:4/10
-
obsługa:2/10
-
lokalizacja:10/10
-
jakość do ceny:4/10
-
zgodność z ofertą:4/10
Odpowiedź właściciela obiektu:Młode towarzystwo przyjechało na pobyt sylwestrowy i trafili na dość duży mróz w tym okresie, ok -20 st. Każdy kto ma dom wie, że przy takiej temperaturze należy ogrzewać dom całą noc, aby utrzymać odpowiednią temperaturę w pomieszczeniach. Drewna do kominka zawsze mamy pod dostatkiem, nigdy nie rozliczamy gości z tego ile go zużyli. Przy ogrzewaniu kominkiem, ciepło zawsze "ucieka" do góry więc w sypialniach zawsze jest gorąco, wystarszy w takiej sytuacji zamnknąć drzwi do pokoi.
Goście w domkach według własnej potrzeby i własnego komfortu palą w kominku mniej, albo więcej. Jeżeli w nocy nie ma kto dołożyć do kominka to już nie nasza wina... Państwo gdyby w trakcie swojego pobytu zgłosili mi, że jest im nie wystarczająco ciepło bez problemu dowiozłabym im przenośny piecyk! Jednak dopiero w dniu wyjazdu wyrazili swoje niezadowolenie... Prowadzę wynajem tego domku ponad 8 lat i jak do tej pory żadni goście nie skarzyli się, że jest im zimno. Co roku przyjmuję gości w okresie zimowym i jeszcze nikt nie narzekał, a były to rodziny z małymi dziećmi i młodzi ludzie. Sytuacja nie miałaby miejsca gdyby Państwo dali mi znać wcześniej, bez poroblemu dostarczyłabym Wam piecyki. Skoro tego nie zrobiliście nie było wcale tak źle jak opisujecie. Pozdrawiam.