Dom Wczasowy Relax - właściciel obiektu

Odpowiedź właściciela obiektu:

Czytając to odnoszę wrażenie ,że pomyliła Pani obiekty,albo uczestniczy Pani w programie negatywnej reklamy/co mi niedawno również proponowano w stosunku do naszej konkurencji/"Zagracone i zaniedbane podwórko"Jeśli była Pani naszym gościem 2-3 dni to bardzo mi przykro ,ale rozładowane z ciężarówki kilkanaście elementów drewnianego punktu handlowego trzeba było gdzieś chwilowo złożyć."Obskurne,zagracone,zaniedbane"to Pani punkt widzenia i trudno mi z tym polemizować.Dziwię się tylko dlaczego Pani w takim "syfie"mieszkała skoro nikt Panią do tego nie zmusił.Mogła się Pani przenieść do tych "o niebo lepiej wyglądających"Dlaczego Pani tego nie zrobiła?Od 30 lat prowadzimy ten obiekt i nigdy nikogo nie zmuszaliśmy do pobytu u nas i uszczęśliwiania na siłę,nie zwracając wpłaconej zaliczki.Do pozostałych zarzutów trudno trudno mi się odnieść,ale napiszę tak:Lokalizacja nie jest jedyną zaletą skoro większość naszych gości to stali bywalcy mający na koncie od kilku do kilkunastu pobytów i jeśli to co Pani napisała byłoby zgodne z prawdą to by ich tu nie było .Jedna ławka , a raczej jedna z 12-tu poprzeczek była uszkodzona/nie ja ,ani moja żona tego nie zrobiła/i tu się zgadza,ale jakim cudem nie widziała Pani 10 ławek z oparciem przy stołach drewnianych,24 foteli ratanowych,8 ław piwnych i kilkunastu fotelików kompani piwowarskiej tego już nie rozumiem.A te mrówki to miały być w pokojach?Trawa to chyba naturalne ich środowisko i tam ich tępić nie będę.Obiekt jest ogrodzony z 4 stron "brak płotu z jednej strony..."To 5-cio metrowa brama wjazdowa ,która po 3 minutach automatycznie się zamyka jeśli tego Pani nie zauważyła .To tyle mam do powiedzenia .Reasumując ,w internecie można każdego opluć i mu dokopać i jak sama Pani napisała "szkoda ,że ludzie są tak nieuczciwi i zamieszczają OPINIE ,które nie są zgodne z rzeczywistością. Henryk Jestrabek-Właściciel