Tak sobie pensjonat, na twardą tróję. Na trzecim piętrze pokój braliśmy 5 osobowy bardzo gorąco i duszno. Prosili 4 nie było wolnych pokoi, dali 5 osobowy. Byłiśmy we czwórkę dwoje dorosłych i dwójka dzieci. W pokoju nie ma ani ścierki ani kawałka mydła, żeby ręce umyć. Tylko płyn do naczyń i mała gąbka. Dużo sztućców. Talerzy nie ma w komplekcie na 4 osoby. Dwie głębokie dwie małe, musieliśmy czekać aż dzieci zjedzą najpierw zupkę a póżniej my. Kubków w ogóle brak. Na 4 osoby 3 kubki jeden bez rączki, drugi pęknięty, trzeci jak do espresso za mały. Dożo talerzy po pękanych. Jeden garnek, chyba na 5 litrów bez pokrywki. Patelnia bez rączki i przepalona. Była pokrywka ale nie do czego nie pasowała, więc nie stosowaliśmy ją. W pokoju jest dla każdego pościel i duży ręcznik. Czajnik elektryczny, lodówka, mikrofalówka, kuchenka tego nie brakuje. I jeszcze ten pokój to poddasze i spać obok ściany nie da rady bijesz się o ścianę głową. Dobrze że byliśmy tam 2 noce. Plusem jest blisko sklep Biedronka i apteka. Do centrum miasta daleko, a tak cisza i spokój. Za taką cene mogło być lepiej.
Wyjazd: rodzinny
1 osoba oceniła opinię jako pomocną
Polecam:
- dla singli
- na szkolenie, konferencję
Ocenił standard:
-
pokoje:6/10
-
łazienki:6/10
-
obsługa:6/10
-
lokalizacja:6/10
-
jakość do ceny:4/10
-
zgodność z ofertą:4/10