Nie wiem skąd biorą się te pozytywne komentarze- chyba od osób które lubią syf bród i smród albo od samych właścicieli i ich rodzin, znajomych.
Osoba która nas przyjmowała była tak pijana że ledwo chodziła, a rano o 6 były odgłosy rzygania plucia I awantur, co nas wybudzilo ze snu i już nie dało się zasnąć.
Cały obiekt zasyfiony, brudno, wszędzie pełno sierści, kurzu, i pajęczyn.
Niezamiatane od bardzo dawna.
W kuchni to aż się wszystko kleiło z brudu, brak słów żeby to opisać.
W najgorszym stanie była Łazienka. Żeby tam wejść to trzeba w butach. Zapchany odplyw z brodzika i zlewu tak że woda wybijała, brud kurz, zdechłe robaki pajęczyny, dywanik w łazience to aż czarny z brudu, prysznic oblepiony kamieniem i zardzewiały tak samo bateria w umywalce.
Niemożliwością było skorzystać z kąpieli w takiej zasyfionej kabinie i prysznicu.
W korytarzu ciemno, brak światła. Schody skrzypiące, spruchniale od starości.
W pokoju brudne okna których nie dało się zamknąć, porozrywane rolety. Łóżka pozarywane, niewygodne, z pościelą pewnie niezmieniana od dawna.
Nie polecam, chyba że na jedną noc, ale to tylko po to,
by przekonać się, że ten komentarz jest prawdziwy.
Wyjazd: rodzinny
Nikt nie ocenił jeszcze tej opinii
Ocenił standard:
-
pokoje:2/10
-
łazienki:2/10
-
obsługa:2/10
-
wyżywienie:2/10
-
lokalizacja:4/10
-
jakość do ceny:2/10
-
zgodność z ofertą:2/10