Willa Paweł (obiekt 83996)

W pokojach czysto, tak samo jak na obiekcie, jednakże brak ręczników (o które trzeba się doprosić) oraz jakiegoś mydełka do rąk gryzie w oczy. Cud, że były szklanki w pokoju. Jedzenie smaczne, wielkie pozdrowienia dla Pana Kelnera, który nie dość, że sprawiał taką funkcję, to jeszcze był konserwatorem, przyjmował gości, którzy "nagle" przyjechali (bo szefowa była na spacerze) i z uśmiechem zawsze witał na śniadaniu i obiadokolacji! Mega minus za cenę przedłużenia doby - aż 140 zł!!! W niektórych hotelach płaciłam koło 35 zł, a w niektórych nic, a tutaj taka kwota mnie zabila... Raczej mnie nie urzekło, nie wrócę, na jeden wyjazd ok ;)