To moje ukochane polskie miasto. Odwiedzam je nie tylko jesienią!
Wrocław to miasto, do którego wracam przy każdej okazji – i nigdy się nie nudzę. Ma w sobie wyjątkową magię, która sprawia, że zakochałem się w nim od pierwszego spaceru po Rynku. To nie tylko jesienny kierunek na city break – Wrocław zachwyca o każdej porze roku.
Podróżując po Polsce, mam swoje ulubione miejsca, do których zawsze chętnie wracam. Jednym z nich jest bez wątpienia Wrocław – miasto pełne kolorów, klimatycznych uliczek i niezwykłej energii. To tutaj z żoną się zaręczyliśmy, odkrywaliśmy najpiękniejsze zakątki Dolnego Śląska, spacerowaliśmy nad Odrą i szukaliśmy ukrytych w całym mieście krasnali. I robimy to praktycznie każdego roku, bo Wrocław jest tym miastem, w którym nigdy się nie nudzimy. Każdy pobyt odkrywa przed nami coś nowego i utwierdza mnie w przekonaniu, że to moje ukochane polskie miasto, a atrakcje turystyczne we Wrocławiu zachwycają na każdym kroku.
Wrocław – miasto, które pokochałem od pierwszej wizyty
Kiedy pierwszy raz przyjechałem do Wrocławia, a miało to miejsce we wrześniu 2016 roku, nie spodziewałem się, że tak szybko mnie zauroczy. A jednak wystarczyło kilka godzin spaceru po Rynku i wąskich uliczkach, bym poczuł, że to miejsce ma w sobie coś wyjątkowego. Kolorowe kamieniczki, zapach kawy unoszący się z klimatycznych kawiarenek i muzyka ulicznych artystów sprawiły, że od razu poczułem się tu jak w domu.
Wrocław ma w sobie niezwykłą energię – jednocześnie tętni życiem, a z drugiej strony daje przestrzeń na spokojny, romantyczny spacer. Pamiętam, jak z żoną usiedliśmy wieczorem nad Odrą i patrzyliśmy na odbijające się w wodzie światła miasta. To był ten moment, kiedy pomyślałem: „Tak, to moje miejsce na mapie Polski”. Szczególnie, że pierwszy pobyt we Wrocławiu był o tyle wyjątkowy z tego względu, że to właśnie tu, na Ostrowie Tumskim, moja przyszła żona powiedziała “TAK!”.
fot. Karol Wiak
Nie jest to jedno z tych miast, które odwiedzasz raz i odhaczasz na liście. Wrocław wciąga i sprawia, że chcesz tu wracać – niezależnie od pory roku. Każdy przyjazd odkrywa przede mną coś nowego – od malutkich krasnali, których wypatrujemy podczas spacerów, aż po mniej znane zakątki, które kryją nieoczywiste historie. Na uwagę zasługuje również świetnie rozwinięta baza noclegowa - apartamenty we Wrocławiu są świetnie zorganizowane i dostępne na każdą kieszeń.
Co polecam zobaczyć we Wrocławiu?
Za każdym razem, gdy wracam do Wrocławia, mam wrażenie, że lista miejsc do zobaczenia nigdy się nie kończy. To miasto jest jak wielka układanka – pełne zakamarków, zabytków i atrakcji, które odkrywa się krok po kroku.
fot. Karol Wiak
Zawsze zaczynam od Rynku, który moim zdaniem jest jednym z najpiękniejszych w Polsce. Kolorowe kamieniczki, majestatyczny Ratusz i wszechobecny gwar sprawiają, że można tu spędzić całe popołudnie, po prostu chłonąc atmosferę lata lub świąt - bo tuż przed świętami odbywa się tu jeden z najpiękniejszych jarmarków bożonarodzeniowych, nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Tuż obok warto zajrzeć do Kamienic „Jaś i Małgosia”, które wyglądają jak przeniesione z bajki.
Kolejnym miejscem, które polecam, jest Ostrów Tumski. Spacer po tej najstarszej części Wrocławia to prawdziwa podróż w czasie. Szczególnie polecam przyjść tu wieczorem, kiedy latarnik zapala gazowe latarnie – to widok, którego się nie zapomina.
Nie sposób też nie wspomnieć o wrocławskich krasnalach. Z żoną mieliśmy mnóstwo frajdy, szukając ich w różnych częściach miasta. Każdy z nich ma swoją historię i charakter, a znalezienie wszystkich to świetna zabawa zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci.
fot. Karol Wiak
Na liście obowiązkowych miejsc znalazł się też Hydropolis – niezwykłe centrum wiedzy o wodzie. To atrakcja, która zaskoczyła mnie najbardziej, bo łączy edukację z nowoczesną technologią w taki sposób, że nawet dorosły bawi się tu jak dziecko.
A jeśli lubisz patrzeć na miasto z góry, koniecznie wybierz się na Sky Tower lub Mostek Pokutnic – panorama Wrocławia z tych punktów widokowych zapiera dech w piersiach, szczególnie o zachodzie słońca.
Dlaczego Wrocław to idealny kierunek na city break o każdej porze roku?
Wrocław to jedno z tych miast, które nigdy się nie nudzą – bez względu na pogodę i porę roku. Każda moja wizyta wygląda inaczej i właśnie w tym tkwi jego urok.
Jesienią miasto zachwyca złotymi alejami i klimatem, który idealnie sprzyja spacerom po Ostrowie Tumskim czy Parku Szczytnickim. To czas, gdy wieczory spędzone w kawiarniach i restauracjach smakują najlepiej – szczególnie przy gorącej czekoladzie albo lokalnym piwie rzemieślniczym.
fot. Karol Wiak
Zimą Wrocław zamienia się w bajkową scenerię dzięki Jarmarkowi Bożonarodzeniowemu. Wtedy Rynek pachnie piernikami, grzanym winem i cynamonem, a całe miasto rozświetlają tysiące lampek. To jedno z tych miejsc, do których warto wracać tylko po to, by poczuć magię świąt.
fot. Karol Wiak
Wiosną stolica Dolnego Śląska budzi się do życia. Kwitnące magnolie przy Uniwersytecie Wrocławskim czy kolorowe rabaty w Ogrodzie Botanicznym to widok, który zawsze robi na mnie ogromne wrażenie. To też świetny czas na rejs po Odrze – inna perspektywa pozwala spojrzeć na miasto z zupełnie nowej strony.
fot. Karol Wiak
A latem? Wrocław tętni życiem od rana do nocy. Wyspa Słodowa przyciąga młodych i starszych – to idealne miejsce na piknik, spotkanie ze znajomymi czy wieczór z muzyką na żywo. Wtedy miasto naprawdę pokazuje swoją energię i otwartość. Warto też wybrać się pod Halę Stulecia na pokaz fontanny multimedialnej, która zachwyca wieczorową porą.
fot. Karol Wiak
I właśnie za tę różnorodność pokochałem Wrocław najbardziej. To miasto, do którego można przyjechać o każdej porze roku i zawsze znaleźć coś, co sprawi, że wyjazd stanie się wyjątkowy.
Zdjęcie główne: fot. Karol Wiak
Karol Wiak
Komentarze
