Róża Bałtyku

Generalnie fajne miejsce :) Na plus parking i fajna lokalizacja, lecz ściany w pokoju strasznie cienkie słychać sąsiada a najgorzej słychać korzystanie z łazienki. Dobre i fajne wejście do pokoju bezpośrednio z tarasu lecz tu jest też lipa bo sąsiedzi muszą przejść po nim jak chcą wyjść na plażę itp. Właściciele słabo odpisują na maile , dostałem esemesa dzień przed potwierdzający i w trakcie dojazdu kod do drzwi to na plus bo nie martwisz się czy zgubisz klucz. Ja jednak musiałem zadzwonić aby dopytać się czy zaliczka za nocleg doszła bo nikt nie potwierdzał mailowo i nie odpisywał. Aneks kuchenny to w zasadzie 2 palnikowa kuchenka elektryczna bez okapu w zasadzie cały zapach leci do pokoju, brak miejsca na przygotowanie nawet kanapki nie mówiąc o umyciu talerzy bo nie ma ich gdzie postawić do wyschnięcia, a i biednie z talerzami , szklankami itp wszystkiego po 2 szt :) Na duży plus że mogłem odkręcić grzejnik w zimne noce lecz kto się na tym ciut nie zna mógł nie wiedzieć jak to zrobić bo nie mam zaworu lecz zwykły korek .A i szkoda że szafa mocno zastawia grzejnik bo tłumi wydajność ciepła . Meble fajne , łóżko duże , materac jak dla mnie za miękki, na pewno bym zabrał swoje ręczniki bo te w pokoju słabo prane albo już zużyte. Generalnie fajne miejsce lecz chyba za pokój 2 osobowy przed sezonem 150 w mojej ocenie troszkę za bogato, w dodatku na zdjęciach nie ma pokazanych właśnie tych ( przypadek ) Gospodarze bezproblemowi uśmiechnięci i pomocni. Przyjaźnie nastawieni na turystę lecz brakował mi takiego krótkiego zapytania po dniu czy dwóch jak się mieszka czy nic nie brakuje itp. Ale może ja się czepiam :)