Dom Milówka

KOSZMARNE WAKACJE
Magiczny ogrod ! I to tyle na plus ! Chata otoczona ladnym ogrodkiem ,w srodku zniewalajacy smrod Stęchlizna ,wilgoc ,odor wciska sie w nozdrza,po 2 dniach zatyka pluca i oskrzela,Zapachy przeplataja sie z szambemW domku wynajmowanym brak praktycznie zlewu w kuchni ,prowizorka ktora zalala zaraz pierwszego dnia podloge kuchni ,cale szczescie iz zdjelam chodnik z kuchni ktory wlascicielka rozlozyla ,zdjelam poniewaz chodnik byl brudny i smierdzial ,pomijam fakt ze w kuchni pasuje jak piesc do nosa Dobra idziemy dalej Wanna w lazience -woda nie odplywa,przez cala noc splynie ale i tak nie do konca ,a wiec do nastepnej kapieli wchodzimy w resztki wody po dniu poprzednim Przyjechalismy bylo zimno Pani informuje mozecie wlaczyc centralne ,niestety ono nie dziala zapowietrzone ? Siedzimy okolo tygodnia w zimnie ,kominek nie jest w stanie ogrzac ruderyKaloryfer w pokoju cieknie Okna w pomieszczeniu nie myte lata ,brud ,syf,w pokoju nawet nie ma firany ,troche glupio funkcjonowac kiedy ludzie zagladaja z ulicySmieci w workach zalegaly cale 3 tygodnie przed domkiem -fetor Wyjazd Pani znowu cos nie pasuje zamiast wyjechac do godz 10 , pani przytrzymala nas do okolo 12,15-jechalismy w sam skwar Na zglaszane usterki wogole nie reagowala,na sam koniec rowniez nie odbierala tel ani nie odpisywalaSzanowna Pani aby wynamowac trzeba cos zainwestowac ,czlowiek nie swinia,obok byla obora No i teraz numer roku ...Pani nastepnego dnia po odbiorze domu wysyla mi sms o wplacie na jej konto 200 zl za uszkodzenia chodnika ,smiac sie czy plakac Jakiej wysokosci rachunek mam wystawic Pani za utrudnienia UWAGA CHYBA NAJWANIEJSZA caly obiekt jest usytuowany przy trasie gdzie zaiwania tir za tirem ,ruch wzmozony,zapomnij o wyspaniu czy jakims wypoczynku W opisie gril ,zapomnij ,chyba ze przywieziesz swoj ,malo tego wlasciciel wciska ciemnote iz nie ma tego w opisie