Szlak na Halicz - bieszczadzki klasyk z zachwycającymi widokami

Szlak na Halicz - bieszczadzki klasyk z zachwycającymi widokami

Halicz 1333 m n.p.m. to trzeci pod względem wysokości szczyt znajdujący się na terenie Bieszczadów Zachodnich. Leży całkiem niedaleko Tarnicy i cieszy się ogromną popularnością wśród turystów, głównie z powodu niezwykle malowniczej panoramy, jaka roztacza się z jego wierzchołka.

Ze szczytu Halicza możemy podziwiać piękne widoki m in. na polskie i ukraińskie szczyty, bieszczadzkie połoniny i tzw. bieszczadzki worek, czyli najdalej na południe wysunięty obszar Polski.

 

Turyści wybierający się na Halicz, bardzo często łączą zdobywanie tej góry z wejściem na Tarnicę - najwyższy szczyt polskich Bieszczadów. Na obydwa wzniesienia prowadzi bowiem szlak z Wołosatego.

 

Ze szczytu Halicza roztacza się piękna panorama. W jej ramach można podziwiać górną część doliny Sanu, Rozsypaniec, Połoninę Bukowską oraz najwyższe szczyty Bieszczadów z Tarnicą w Polsce i Pikujem po ukraińskiej stronie na czele. Przy sprzyjających warunkach pogodowych można także dostrzec stąd odległe szczyty Gorganów. Na Halicz można dostać się na kilka sposobów, jednak największym zainteresowaniem turystów cieszy się czerwony szlak stanowiący fragment Głównego Szlaku Beskidzkiego. Ma on swój początek w miejscowości Wołosate, do której łatwo dostać się z Ustrzyk Górnych - największej turystycznej miejscowości w okolicy.

 

Gdzie leży Halicz?


Bieszczady Zachodnie to piękne, od lat przyciągające do siebie turystów góry, na terenie których wyróżniamy trzy najwyższe szczyty - po polskiej stronie są to Tarnica (1346 m n.p.m.) i Halicz (1333 m n.p.m.), a po stronie ukraińskiej Pikuj (1408 m n.p.m.). Halicz jest więc trzecim co do wielkości szczytem w Bieszczadach Zachodnich oraz jednym z najpopularniejszych wśród polskich turystów, którzy bardzo chętnie wstępują na szlaki wiodące na jego wierzchołek.

 

Halicz leży we wschodniej części masywu Tarnicy. Jest zlokalizowany pomiędzy Kopą Bukowską a Rozsypaniem. Zbudowany jest z twardych piaskowców i łupków krośnieńskich. Z jego wschodniego zbocza wypływa potok o tej samej nazwie, który stanowi lewy dopływ Sanu. Wierzchołek Halicza pokrywa rozległa połonina, na której dawniej miejscowa ludność wypasała bydło i owce.

 

Naturalne bogactwa Halicza


Północno-wschodnie zbocza Halicza są porośnięte naturalnymi lasami świerkowymi. Na obszarze połonin występuje ciekawa fauna i flora, która od lat przyciąga naukowców oraz miłośników górskiej przyrody. Spośród rzadko występujących w naszym kraju roślin, które znaleźć można na Haliczu, warto wymienić m. in. arnikę górską, tojad bukowiński, turzycę dacką, a także wilczomlecz karpacki, który jest dodatkowo gatunkiem endemicznym, czyli niewystępującym na innym, poza Haliczem obszarze. Jeśli chodzi natomiast o faunę, na Haliczu można spotkać kruki, siwarniki i darniówki zwyczajne, które licznie bytują na jego zboczach.


Arnika Górska, fot. ChrisAusBayern / Pixabay.com, CC0

Polecamy wam również spacer przez malownicze Torfowisko Tarnawa. Można tam wypatrzeć wiele ciekawych okazów przyrodniczych i nacieszyć oko ciekawą roślinnością.

 

Turystyka na Haliczu i przepiękne widoki ze szczytu


Tym, czym Halicz najbardziej przyciąga do siebie turystów, są piękne widoki, które roztaczają się z jego szczytu. To właśnie one stały się jedną z przyczyn, dla której zdecydowano się na pierwsze zdobycie tego szczytu, a później także jego udostępnienie turystom, poprzez wytyczenie szlaków. Początki turystycznej sławy Halicza sięgają pierwszych lat XX w. W tamtych czasach na znajdującą się na jego szczycie połoninę wiodła jedna droga z cerkwi w Tarnawie Niżnej.

 

Pierwsze oficjalnie odnotowane zimowe wejście na Halicz odbyło się w 1909 r. Pierwszym znakowanym szlakiem turystycznym był natomiast niebieski szlak z Sianek, który utworzono w 1933 r. W okresie po II wojnie światowej, Halicz znajdował się na końcowym odcinku Głównego Szlaku Beskidzkiego, a wejście na niego było możliwe z Ustrzyk Górnych. Zmieniło się to w 1975 r., kiedy szlak ten został wydłużony na Rozsypaniec, a w 1980 jeszcze dalej, w kierunku Wołosatego. Jako ciekawostkę warto podać, że na Haliczu w 1953 r. gościł ks. Karol Wojtyła, przyszły papież Jan Paweł II, który dostał się na jego szczyt wędrując z Ustrzyk Górnych.


fot. BARONPHOTOGRAPHY.EU / AdobeStock, CC0

 

Widoki z Halicza są naprawdę imponujące i zdecydowanie wynagradzają trudy dość długiej i męczącej wędrówki. Z jego wierzchołka roztacza się panorama 360 stopni, w ramach której możemy podziwiać ukraińskie szczyty Bieszczadów i połoniny, w tym Połoninę Bukowską, Połoninę Równą, Połoninę Starostynę, Pikuj, Czarną Repę, a także odległe szczyty Popadii i Wielkiej Sywuli. Ze szczytu Halicza świetnie widoczna jest górna część doliny Sanu i Maguria Łomniańska. Wspaniałe widoki obejmują także malowniczą dolinę Wołosatki oraz wznoszące się ponad nią szczyty należące do grupy Tarnicy.

 

Halicz znany i nieznany, czyli garść ciekawostek o szczycie i jego okolicy


Na szczycie Halicza znajduje się rozległa połonina, gdzieniegdzie poprzecinana występami tworzącymi wychodnie skalne. W czasach przed II wojną światową, która odbiła trwałe piętno na Bieszczadach, ich kulturze oraz ludności, tereny te były zamieszkiwane głównie przez Bojków - grupę etniczną górali pochodzenia rusińskiego i wołoskiego. Bojkowie trudnili się głównie działalnością rolniczą i hodowlaną. Miejscowe połoniny były przez nich wykorzystywane do wypasu wołów w wyższych partiach górskich oraz krów i owiec na położonych nieco niżej terenach.

 

Według danych historycznych, na połoninach Halicza w 1913 r. pasło się ok. 1900 wołów. Popularnym wsród miejscowych miejscem wypasu zwierząt było także Bukowe Berdo, w tym samym celu wykorzystywano także Połoninę Caryńską i Połoninę Wetlińską. Zmieniło się to w wyniku zniesienia na tych terenach serwitutów pastwiskowych oraz wraz z masowymi wysiedleniami Bojków, którym podlegały całe Bieszczady po II wojnie światowej.

 

Kolejną, wartą odnotowania ciekawostką na temat Halicza jest przeświadczenie niektórych historyków, że to właśnie przez szczyt Halicza w średniowieczu przebiegały granice trzech państw - Polski, Węgier i Rusi. Nie wiadomo, czy jest to prawda, gdyż do naszych czasów nie zachowały się oficjalne dokumenty, które mogłyby to potwierdzić. Warto jednak wiedzieć, że w dzisiejszych czasach Bieszczady nadal mają swój trójstyk granic - znaleźć go można na Krzemieńcu, innym popularnym wzniesieniu w okolicy, na które można dostać się szlakiem z Małej i Wielkiej Rawki.

 

Halicz ma także swoją ciemną stronę. Według wielu lokalnych mieszkańców, to właśnie na jego szczycie znajdowała się szubienica, na której odbywały się masowe egzekucje miejscowej polskiej ludności, dokonywane przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA). W dawnych czasach na szczycie Halicza licznie przebywali także beskidzcy rozbójnicy, którzy wykorzystywali to wzniesienie jako miejsce do ukrycia się przed karzącym ramieniem sprawiedliwości.

 

Szlaki turystyczne na Halicz. Jak dostać się na jego szczyt oficjalnymi drogami?


Halicz (1333 m n.p.m.) to trzeci co do wielkości szczyt w polskiej części Bieszczadów. Jego wierzchołek znajduje się na końcowym odcinku Głównego Szlaku Beskidzkiego. Pieszy szlak wiodący na to wzniesienie jest jednym z najpopularniejszych i najchętniej wybieranych przez turystów szlaków w Bieszczadach - z tego powodu bywa często określany mianem bieszczadzkiego klasyka. Jako że pozwala także na wejście na Tarnicę, jego wybór może okazać się świetnym pomysłem na spędzenie całego dnia w górach.

 

Na Halicz można dostać się czerwonym szlakiem z Wołosatego lub z Ustrzyk Górnych. Ze względu na to, że z szlak jest dużo krótszy z Wołosatego, jest on zdecydowanie najczęściej wybierany przez turystów, zwłaszcza tych, którzy planują swoje pierwsze wejście na Halicz. Szlak z Wołosatego prowadzi przez Rozsypaniec, Halicz, Przełęcz pod Tarnicą, Szeroki Wierch i Ustrzyki Górne.

Stanowi fragment Głównego Szlaku Beskidzkiego. Jego pokonanie można podzielić na dwie części.

 

Odcinek z Wołosatego przez Rozsypaniec zajmuje ok. 3,5 godziny drogi (w odwrotnym kierunku ok. 2,5 godziny), a fragment z Przełęczy pod Tarnicą 1,5 godziny (z powrotem 1h 15 min.). Szlak tworzy pętlę, którą można pokonać w dowolnym kierunku. Szlak z Wołosatego przez Przełęcz Bukowską jest łagodniejszy i to właśnie on cieszy się największym zainteresowaniem wśród turystów. Znacznie dłuższy jest natomiast szlak biegnący z Ustrzyk Górnych.

 

Jak dostać się na szlak? Gdzie szukać miejsca na nocleg?


Szlak na Halicz nie bez powodu cieszy się ogromnym zainteresowaniem turystów. Pozwala bowiem nie tylko na zdobycie dwóch najwyższych szczytów polskich Bieszczadów - Halicza i Tarnicy, ale także na podziwianie po drodze pięknych widoków, które w niektórych miejscach wręcz zapierają dech w piersiach. To właśnie dzięki nim szlak na Halicz jest przez wielu uznawany za najpiękniejszy szlak w polskich Bieszczadach. Jak jest w rzeczywistości? O tym warto przekonać się na własne oczy, wybierając się na Halicz z Wołosatego! Jak jednak dostać się do miejscowości, z której możemy bezpośrednio wejść na szlak?

 

Wołosate to niewielka miejscowość, na której terenie można wstąpić na czerwony szlak, który zaprowadzi nas do celu podróży. W miejscowości znajduje się parking, a także kasa biletowa Bieszczadzkiego Parku Narodowego, w której kupimy bilety uprawniające nas do wędrówki po należących do niego terenach. Do Wołosatego możemy natomiast dostać się autem z Ustrzyk Górnych. To właśnie ta miejscowość jest najczęściej wybierana przez turystów jako baza wycieczkowa do zwiedzania całej okolicy.

 

Jeśli chodzi o noclegi Ustrzyki Górne dysponują ich naprawdę pokaźnymi ilościami - w miejscowości znajdziemy zakwaterowanie w takich obiektach turystycznych, jak m. in. domki letniskowe, kwatery i pokoje do wynajęcia, a także gospodarstwa agroturystyczne. Podobnie szeroką i zróżnicowaną ofertą noclegową dysponują także inne miejscowości w okolicy, które również świetnie nadają się na nocleg Muczne, Lutowiska, a także Dwernik.

Dom Olimpijczyka

Dom Olimpijczyka

Lutowiska, ul. Lutowiska

Domki Lutowiska 10
Bieszczadzki Luz

Bieszczadzki Luz

Lutowiska, ul. Dwernik

Domki Lutowiska 10

 

Nieco dalej od Wołosatego znajduje się natomiast inna, równie popularna wśród bieszczadzkich turystów miejscowość - Cisna. Jest to niewielka wieś, która słynie przede wszystkim z jednej, typowo bieszczadzkiej atrakcji - jest nią Bieszczadzka Kolejka Leśna, która rozpoczyna swój bieg właśnie w tym miejscu. Wybierając nocleg w Cisnej, turyści mogą także wygodnie dostać się na szlaki turystyczne w okolicy i słynne połoniny - w okolicy czekają na nich Połonina Caryńska i Połonina Wetlińska.

 

Opis szlaku na Halicz. Wirtualny spacer najpiękniejszym szlakiem w polskich Bieszczadach!


Szlak z Wołosatego na Halicz i Tarnicę jest określany jako najpiękniejszy szlak w całych Bieszczadach. Nie ma innego sposobu, aby przekonać się, czy jest to prawda, jak na niego wejść i pokonać w całości! Szlak zaczyna się w Wołosatym, do którego wygodnie dostaniemy się autem z miejsca zakwaterowania (na miejscowym parkingu można zostawić samochód). W niewielkiej odległości od zabudowań, tu za starym cmentarzem, znajduje się punkt kasowy BPN.


Wołosate, fot. rystianwin / Pixabay.com, CC0

 

W kasie możemy zakupić bilet na szlak lub wejściówkę na ścieżkę przyrodniczą, która biegnie równolegle do szlaku. Ścieżka nosi malowniczą nazwę "Pierwiosnka długokwiatowa" i pozwala bliżej zapoznać się z walorami przyrodniczymi tej części Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Bilety są oferowane w tej samej cenie, nie ma więc różnicy, czy kupimy wejściówkę na szlak, czy bilet na ścieżkę przyrodniczą.

 

Pierwszy etap szlaku - droga na Przełęcz Bukowską


Szlak na początkowym etapie jego pokonywania może wydawać się nieco nudny - na początku do pokonania jest bowiem monotonny odcinek, który jednak ma jeden plus - nie jest trudny ani wymagający. Warto więc potraktować go jako spokojny spacer i okazję na rozruszanie się. Jako że szlak biegnie blisko granicy, należy mieć przy sobie ważny dokument tożsamości i trzymać się szlakówek, aby nie zboczyć z drogi.

 

Szlak wiedzie przez potok Wołosatka i stopniowo zaczyna podnosić się do góry. Na pokonanie odcinka od Wołosatego na Przełęcz Bukowską należy zarezerwoawać sobie ok. 1,5-2 godziny czasu. Ten odcinek najpiękniej prezentuje się wiosną - to właśnie wtedy na tych terenach przypada bowiem okres kwitnienia takich charakterystycznych, bieszczadzkich roślin, jak m. in. wawrzynka wilczełyko i czosnku niedźwiedziego.


Czosnek niedźwiedzi, fot. beauty_of_nature / Pixabay.com, CC0

 

W pobliżu Przełęczy Bukowskiej szlak skręca - po lewej stronie znajduje się drewniana wiata turystyczna BPN, przy której można zatrzymać się na krótki postój i odpoczynek. Z tego miejsca na Halicz została nam jeszcze ok. godzina drogi, a do Ustrzyk Górnych 4,5 godziny marszu. Co ciekawe, od 2014 r. w tym miejscu stoi tzw. sucha toaleta - pierwszy w Polsce sanitariat typu alpejskiego.

 

Z Przełęczy Bukowskiej na Rozsypaniec


Przełęcz Bukowska znajduje się na wysokości 1107 m n.p.m. Leży między Kińczykiem Bukowskim a Rozsypaniem (1208 m n.p.m.). Tuż za miejscem, w którym stoi wiata turystyczna, zaczyna się już bardziej intensywny odcinek szlaku i to z jakimi pięknymi widokami!

Po kilku minutach marszu zobaczymy piękny widok na Kińczyk Bukowski i ukraińską część Bieszczadów. Po kolejnej chwili będziemy mogli natomiast podziwiać południową część Bieszczadów wraz z Pliską (1068 m n.p.m.). Z tego miejsca, w kierunku wschodnim ujrzymy także całą dziką dolinę Sanu w swojej pełnej krasie.

 

Kolejnym ważnym punktem na szlaku jest Rozsypaniec, który wznosi się na wysokość 1280 m n.p.m. Za jego szczytem znajduje się przełęcz i kolejne podejście, które zawiedzie nas na Halicz. Na szczycie Halicza można podziwiać betonowy trójnóg geodezyjny i metalowy, sprowadzony z Tarnicy krzyż. Pierwszy krzyż na Tarnicy został ustawiony w 1978 r., jednak w kolejnych został przeniesiony właśnie na Halicz, a na Tarnicy postawiono nowy.

 

I tak oto trafiliśmy do celu naszej podróży - na Halicz! Z tego miejsca możemy podziwiać piękne widoki na okolicę, które z pewnością wynagrodzą nam wszelkie trudy odbytej dotychczas wędrówki.

 

Co widać ze szczytu Halicza?


Przy dobrej pogodzie wierzchołek Halicza stanowi doskonały punkt widokowy, a roztaczające się z niego wspaniałe widoki wprost zapierają dech w piersiach. Ze szczytu Halicza można podziwiać panoramę 360 stopni na całą okolicę. Świetnie widoczna z tego miejsca jest Kopa Bukowska, Krzemień, Bukowe Berdo, Połonina Caryńska, Szeroki Wierch, Tarnica, Wielka Rawka, Kińczyk Bukowski i Pikuj.

 

Z Halicza można podziwiać także Ostrą Horę, Połoninę Równą, Holicę, Jawornik, Czeremchę, Beskid Wołosacki i wiele innych miejsc w bliższej i dalszej okolicy. Co ciekawe, przy sprzyjających warunkach pogodowych, za sprawą tzw. inwersji powietrza, z tego miejsca można także wypatrzeć Gorgany - góry położone w południowo-zachodniej części Ukrainy. Widoki z Halicza są więc naprawdę niesamowite i zdecydowanie warte zobaczenia na własne oczy.

 


fot. Szymon Bartosz / AdobeStock, CC0

 

Halicz i co dalej? W dalszą drogę na Tarnicę!


Na Haliczu szlak jednak jeszcze się nie kończy - wiedzie bowiem dalej, do przełęczy pod Tarnicą o oficjalnej nazwie Przełęczy Krygowskiego. Po zejściu z przełęczy trasa biegnie natomiast u podnóża Kopy Bukowskiej i Krzemienia. Pod Kopą Bukowską znajduje się mała kapliczka, a wiosną kwitną tu przebiśniegi, cebulice i wawrzynki. Z tego miejsca można podziwiać piękny widok na dolinę Wołosatki i łąki pod Kiczerką. Widoczna jest także Przełęcz Goprowska - nasz kolejny przystanek na szlaku.

 

Przełęcz Goprowską osiągniemy po ok półgodzinnym marszu. W tym miejscu czerwony szlak, którym do tej pory podążaliśmy, łączy się z innym szlakiem - jest to niebieski szlak, który po prawej stronie skręca na Bukowe Berdo i schodzi do Widełek. Do przełęczy pod Tarnicą oba szlaki biegną jednak do siebie równolegle. W odległości kilkudziesięciu metrów od miejsca, w którym znajduje się Przełęcz Goprowców, znajduje się druga na szlaku wiata turystyczna.


Bukowe Berdo i Tarnica, fot. jarekgrafik / Pixabay.com, CC0

 

Na Przełęczy Goprowskiej szlak czerwony odbija do Ustrzyk Górnych, a niebieski szlak prowadzi do Wołosatego. Zanim jednak zdecydujemy się zakończyć wędrówkę i wrócić do punktu początkowego, warto jeszcze wejść na szlak żółty, który w zaledwie 15 min. zaprowadzi nas na szczyt Tarnicy. Jest to najwyższy szczyt polskich Bieszczadów, który dostarczy nam kolejnej porcji pięknych widoków!

 

Powrót do Wołosatego


Po powrocie do Wołosatego warto jeszcze zajrzeć na stary cmentarz i zobaczyć miejsce, w którym dawniej stała bojkowska cerkiew. Tuż obok zobaczymy także starą piwnicę oraz studnię z charakterystycznym żurawiem.

 

Trasa-pętla z Wołosatego na Halicz i Tarnicę to obowiązkowy punkt programu dla każdego miłośnika Bieszczadów. Warto ją wybrać zarówno na jedną z pierwszych wędrówek po górach, jak i jako kolejną wyprawę, zwłaszcza jeśli nade wszystko kochamy piękne widoki - tych zdecydowanie nie zabraknie bowiem na opisanym powyżej szlaku!

Następny artykuł 5 najpiękniejszych promenad...

Komentarze (1)

Bolek

Zostaw wszystko i jedź w Bieszczady

Zobacz również

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!