Swoją nazwę klub bierze z utworu Jima Morrisona "The celebration of the lizard". Sam klub powstał w 2009 roku, założony przez fanów rocka, bluesa i jazzu, którzy wykazywali się ciekawością brzmień i poszukiwaniem dobrych utworów.
Do tej pory występowali u nich: Ania Dąbrowska, Martyna Jakubowicz, Żuki, Dżem, Oddział Zamknięty, Piotr Rogucki, Lao Che, Zakopower, Smolik, Voo Voo, Sztywny Pal Azji, Kapela Ze Wsi Warszawa, Acid Drinkers, Luxtorpeda, Łąki Łan, Dr Misio, Mela Koteluk, Maleo Reggae Rockers, Raz Dwa Trzy, Soyka Kolektyw, Artur Andrus, Czesław Śpiewa… i wielu wielu innych równie ciekawych artystów.
Oprócz świetnych koncertów klub co tydzień rozkręca Dance Party (piąte, sobota) na który z pewnością warto się wybrać.
Wczoraj był dzień kobiet, ludzi w brud a na piętrze barman zamiast obsługiwać kolejkę udzielał towarzysko z 3 paniami przy barze, czekaliśmy minut, zniecierpliwieni klienci zaczęli zwracać uwagę to panna obsługującą razem z barmanem , stwierdziła że tamte panie są też w kolejce, no cyrk, chcesz potańczyć i napić drinka , musisz zaklepać rezerwację przy barze bo tak to cię obleją, słabe to było
Zgadzam się z p. Anetą . Nie zostawiać drinków na stole !!!
Dosypują coś do drinków,muzyka fatalna,chamscy faceci podrywają wszystko co się rusza
Puszczający muzykę nie z tego stulecia, puszcza muzykę znaną tylko sobie, nie jest otwarty na sugestie gości, traktuje kobiety przedmiotowo. Dramat
Dyskryminacja ludzi, etykietowanie, ocenianie wyglądu przez ochronę co powoduję niemożność wejścia do klubu z powodu koloru spodenek maskra