Gerlach - najwyższy szczyt Tatr, Karpat i Słowacji - tatrzański król!

Gerlach - najwyższy szczyt Tatr, Karpat i Słowacji - tatrzański król!

Gerlach nazywany jest "królem tatrzańskim", mimo tego, że nikt oficjalnie nie nadał mu tego tytułu. Nie odbyła się także uroczysta koronacja, a przez długi czas wysokość Gerlacha była kwestionowana. O bycie najwyższym wzniesieniem Tatr walczył m. in. z Łomnicą, Lodowym Szczytem i Krywaniem.

Obecnie wiemy, że wznoszący się na wysokość 2655 m n.p.m. Gerlach to bez wątpienia najwyższy szczyt Tatr, lecz nie tylko! Jest także najwyższym wzniesieniem całych Karpat i Słowacji, przez co to właśnie jego klejnot błyszczy w Koronie Europy.

 

W związku z tym, wejście na Gerlach to marzenie wielu miłośników górskich wędrówek, jednak nie tak łatwe do zrealizowania, co zdobycie innych tatrzańskich szczytów. O tym, dlaczego warto podjąć ten trud i wysiłek oraz w jaki sposób zdobyć szczyt, na który nie wiedzie żaden znakowany szlak turystyczny, powiemy w tym artykule. Czeka nas fascynująca wyprawa na szczyt Gerlacha, "tatrzańskiego króla"!

 

Gdzie znajduje się Gerlach? Co warto o nim wiedzieć?


Gerlach to najwyższy szczyt Karpat, Tatr i jednocześnie najwyższe wzniesienie na terenie Słowacji. Jego domem są Tatry Wysokie - masyw Gerlacha znajduje się w bocznej grani Tatr Wysokich. Ze względu na swoją wysokość, jest zaliczany do Korony Europy, a także Wielkiej Korony Tatr. Masyw Gerlacha jest zbudowany z kilku wierzchołków - główny wierzchołek, najwyższy ze wszystkich i ten, o którego zdobyciu marzą miłośnicy Tatr, mierzy dokładnie 2655 m n.p.m.

 

Oprócz głównego wierzchołka, w masywie Gerlacha wyróżniamy kilka kulminacji. Są to szczyt Zadniego Gerlacha (Zadný Gerlach), Pośredni Gerlach, Pośrednie Gerlachowskie Wrótka, Gerlachowska Czuba, Niżnie Gerlachowskie Wrótka, a także Mały Gerlach. Od wierzchołka tego ostatniego odchodzą dwa ramiona, które tworzą Gerlachowski Kocioł - jeden z najbardziej rozpoznawalnych punktów w topografii masywu Gerlacha, świetnie widoczny z okien samochodów przejeżdżających słowacką Drogą Wolności. Gerlach góruje nad Doliną Wielicką, Doliną Batyżowską i Doliną Kaczą, która zaliczana jest do systemu Doliny Białej Wody.

 


fot. gubernat / AdobeStock, CC0

 

Na szczyt Gerlacha nie wiedzie żaden znakowany szlak turystyczny. Mimo tego, dostępne są ścieżki i drogi wspinaczkowe, które pozwalają na wejście na Gerlach i tym samym zdobycie najwyższego wzniesienia Karpat i Tatr. Najpopularniejszą trasą wiodącą na najwyższy wierzchołek masywu Gerlacha, jest wejście z Doliny Wielickiej przez Wielicką Próbę. Niektórzy turyści decydują się także na wejścia turystyczne z Doliny Batyżowieckiej, jednak cześciej trasa ta jest wybierana nie do wejścia na Gerlach, lecz do zejścia ze szczytu po jego zdobyciu. Taki umowny podział pozwala także na uregulowanie ruchu turystycznego w rejonie masywu Gerlacha.

 

Gerlach pomimo swojej niedostępności, przyciąga do siebie liczne rzesze turystów. Jak w praktyce wygląda wejście na Gerlach, powiemy w dalszej części artykułu. W tym miejscu warto natomiast zaznaczyć, że obydwie trasy są silnie eksponowane i wymagające pod względem kondycyjnym, przydatne okazują się tu także umiejętności wspinaczkowe. Stanięcie na szczycie Gerlachu jest możliwe jedynie w asyście profesjonalnego przewodnika, a za próbę jego zdobycia na własną rękę grozi zawrócenie ze szlaku i wysoki mandat.

Zajrzyj na: Szlaki w Tatrach. Poznaj te najpiękniejsze i najpopularniejsze!

 

Gerlach na mapie Tatr


Pisząc o Gerlachu, nie sposób nie dodać kilku słów o paśmie górskim, którego jest najwyższym wzniesieniem. Tatry leżą na terenie Polski i Słowacji, jednak najwyższy szczyt tego pasma górskiego przypadł w udziale naszym południowym sąsiadom i to właśnie na Słowację musimy się udać, jeśli chcemy podziwiać Gerlach w całej okazałości lub pokusić się o wejście na jego najwyższy wierzchołek.

Na terenie całych Tatr znajduje się wiele szczytów. Jest ich tak dużo, że nikomu nie udało się dotąd precyzyjnie wskazać ich liczby. Te najwyższe spośród nich zbiera Wielka Korona Tatr, której "panem i władcą" jest Gerlach najwyższy szczyt Tatr i całych Karpat. Jej zdobycie jest głównym celem każdego zaangażowanego w swoją pasję taternika.

 

Gerlach leży w rejonie Tatr Wysokich, które zachwycają swoim typowo górzystym krajobrazem, w niektórych miejscach do złudzenia przypominających alpejską scenerię. Wyprawa na Gerlach może więc okazać się nie tylko fantastyczną okazją do postawienia stopy na "dachu" Tatr i Karpat, ale także podziwiania unikalnych krajobrazów, których próżno szukać w Polsce.

Sprawdź: Najwyższe szczyty Tatr w Polsce i na Słowacji

 


fot. jmjbasket / pixabay.com, CC0

 

Kontrowersje wokół (jego) wysokości Gerlacha


Gerlach nie od zawsze był najwyższym szczytem Tatr i Karpat, a przynajmniej nie od zawsze cieszył się tym mianem. Dawniej, bo jeszcze w XIX w. sądzono bowiem, że wyższe od Gerlacha są Łomnica i Lodowy Szczyt. O przysłowiową palmę pierwszeństwa rywalizował z nimi także Krywań. We wskazaniu najwyższego szczytu Tatr pomogły ówczesne badania geodezyjne, przeprowadzone już w 1839 r.

 

Na ich podstawie wysokość Gerlacha ustalono na 2640,54 m, Łomnicy na 2624,73 m i Lodowego Szczytu na 2594,71 m. Nie były one, co prawda dokładne, gdyż dziś wiemy, że nie udało się w ich wyniku ustalić precyzyjnie wysokości wszystkich trzech wzniesień, jednak pozwoliły odpowiedzieć na pytanie, który z tatrzańskich wierzchołków zasługuje na miano najwyższego. Okazał się nim właśnie Gerlach.

Co ciekawe, wyniki badań przeprowadzonych przez Ludwiga Greinera zostały opublikowane w dość mało poczytnych czasopismach, przez co nie od razu się przyjęły. I tak, Łomnica jeszcze przez wiele lat była uznawana za najwyższy szczyt Tatr.

 

Dziś natomiast wiemy, że wysokość Gerlacha wynosi dokładnie 2655 m, Łomnicy 2634, a Lodowego Szczytu 2627 m. Krywań, pomimo gorących pragnień okolicznych mieszkańców, aby to właśnie on znalazł się w ścisłej czołówce tatrzańskich szczytów, okazał się jednak niższy od Łomnicy.

Poznaj: TOP 10 miejscowości w polskich górach. Gdzie się wybrać?

 

Kontrowersje wokół nazwy najwyższego szczytu Tatr


Gerlacha nie ominęły także zawirowania związane z nazwą. Swoje miano Gerlach zawdzięcza nazwisku komesa spiskiego Gerlacha, którego dane występują w średniowiecznym dokumencie datowanym na rok 1326. Jego imię pojawia się także w nazwie wsi Gierlachów, zlokalizowanej na północy zachód od Spiskiej Soboty. W języku niemieckim funkcjonowała nazwa Gerlsdorfer Spitze, w węgierskim Gerlachfalvi-csúcs, a w słowackim Gerlachovský štít.

 

Gerlach "Tatrzański król"


W literaturze Gerlach jest nazywany "królem tatrzańskim". Miano to zawdzięcza polskiemu kompozytorowi i dyrygentowi Mieczysławowi Karłowiczowi. Z kolei "berło gór" zostało mu przyznane przez Franciszka Henryka Nowickiego, polskiego poetę tworzącego w okresie Młodej Polski.

 


fot. jmjbasket / pixabay.com, CC0

 

Szczyt Franciszka Józefa (Štít Františka Josefa)


Zanim Gerlach oficjalnie stał się Gerlachem, podejmowano liczne próby jego przemianowania. Pierwsza z nich miała miejsce jeszcze w XIX w., kiedy to Węgry w 1896 r. świętowały 1000-lecie swojego istnienia. Z tej okazji, na Gerlachu umieszczona została tablica pamiątkowa wykonana z ciemnego diorytu. Znajdował się na niej herb królestwa i napis w języku węgierskim, nawiązujący do jubileuszu.

 

Tablica została uroczyście odsłonięta 18 sierpnia 1896 r. w urodziny cesarza Franciszka Józefa I. I to właśnie wtedy padła propozycja, aby szczytowi nadać nowe miano - Szczyt Franciszka Józefa (po słowacku Štít Františka Jozefa). W związku z tym, na Gerlachu umieszczona została marmurowa tabliczka z nową nazwą szczytu. Jej dzieje były jednak równie burzliwe, co samej nazwy, która nie przetrwała długo i zupełnie nie przyjęła się w świadomości społeczeństwa.

 

Nazwa odnosząca się bezpośrednio do nielubianego w środowisku rewolucyjnych Węgier cesarza, który nie cieszył się także dobrą opinią ani wśród Polaków, ani Słowaków była symbolem ucisku. Walczono z nim m. in. poprzez jej nieużywanie, a także systematyczne zakrywanie tablicy. Finalnie została ona zniszczona w 1918 lub 1919 r. a najwyższy szczyt karpat i Tatr odzyskał swoje "stare" miano Gerlach. Nie oznacza to jednak, że takie pozostało!

Sprawdź: TOP 5 najlepszych atrakcji w Tatrach

 

Szczyt Legionistów i Szczyt Stalina


Gerlach przez pewien czas nosił także miano Szczytu Legionistów (po słowacku Štít Legionárov) dla upamiętnienia pomocy czeskich i słowackich legionistów przy powstaniu państwa czechosłowackiego. W kolejnych latach, już po II wojnie światowej, proponowano natomiast jego przemianowanie na Szczyt Józefa Stalina (Stalinův Štít) jednak i te próby spełzły na niczym i Gerlach pozostał Gerlachem.

 

Nazwa szczytu po polsku - Gerlach czy Gierlach?


Oprócz samych zmian nazwy i prób forsowania nowych, także i ta nazwa szczytu budzi kontrowersje, zwłaszcza po polskiej stronie granicy. Wynikają one przede wszystkim z niepewności, co do prawidłowego jej zapisu i odmiany. W polskim słowniku funkcjonują obecne dwa jej warianty - Gerlach i Gierlach.

 

Co ciekawe, obie odmiany są prawidłowe, jednak forma Gerlach to nazwa wiodąca (główny egzonim), a Gierlach alternatywna (egzonim wariantowy). W polskim piśmiennictwie można napotkać także inne nazwy najwyższego szczytu Tatr i Karpat. Są to m. in. Gerlachowski Szczyt, Garłuchowski Szczyt, a także Garłuch, Kotłowy Szczyt lub po prostu Kocioł.

 

Kim był pierwszy turysta na Gerlachu? Dzieje zdobywania szczytu


Pierwsze wejścia turystyczne na Gerlach nie były odnotowywane. Na pewno odbywały się w XIX w., kiedy szczyt ten stał się popularny wśród austrowęgiersnich turystów. Być może już w XVIII w. na Gerlach wspinali się spiscy myśliwi, jednak nie wiemy, czy udawało im się docierać na samą górę, czy może ich wędrówka kończyła się w niższych pariach masywu Gerlacha.

 

Z dużym prawdopodobieństwem możemy jednak powiedzieć, że w 1834 r. na szczycie Gerlacha stanęli Gelhof, malarz i przedsiębiorca budowlany z Wielkiej (obecnie Poprad) wraz ze znajomymi. Ich celem było jednak nie samo zdobycie najwyższego wzniesienia w okolicy, lecz... polowanie na kozice, które licznie występowały na zboczach masywu.

 

11 sierpnia 1855 na Gerlachu zawitali dwaj polscy botanicy 0 Zygmunt Bośniacki i ks. Wojciech Grzegorek. W zdobyciu wzniesienia pomogli im zakopiańscy przewodnicy górscy. Na Gerlachu na pewno musieli gościć także inżynierowie prowadzący prace kartograficzne w 1868 r. Pierwszy turysta, nieznany jednak z imienia i nazwiska, stanął na Gerlachu pod koniec lat 60-tych XIX w. Od tego momentu Gerlach cieszył się sporym zainteresowaniem wśród węgierskich, niemieckich, a także polskich turystów.

 

Pierwsze wejście na niego popularną dziś drogą przez Wielicką Próbę odbyło się 31 sierpnia 1874 r. Dokonali go węgierski geograf i alpinista Mór Déchy, Anton Döller, Josef Schäferling i Paul Schwartz wraz ze Stillem i Horvayem. Pierwsze zimowe wejście na Gerlach miało natomiast miejsce 15 stycznia 1905 r. i było zasługą Janusza Chmielewskiego, Károly Jordána oraz ich przewodników Klemensa Bachledy, Johanna Franza (seniora) i Paula Spitzkopf-Urbana.

 

Jak dostać się na Gerlach skoro nie wiodą na niego żadne znakowane szlaki turystyczne?


Gerlach jest bez wątpienia jednym z największych wyzwań, jakie stawiają przed sobą współcześni taternicy. Jest ono o tyle trudne do zrealizowania, że na najwyższy szczyt Tatr, Karpat i Słowacji, nie wiodą żadne wytyczone szlaki turystyczne. Nie oznacza to jednak, że wejście na Gerlach jest fizycznie niemożliwe lub zakazane - wręcz przeciwnie! Co roku nie brakuje śmiałków, którzy planują wyprawę na masyw Gerlacha i z sukcesem stają na jego najwyższym wierzchołku, wznoszącym się na wysokość dokładnie 2655 m n.p.m.

 


fot. jmjbasket / pixabay.com, CC0

 

Wejście na Gerlach jest więc jak najbardziej możliwe, jednak zalecane jedynie dla doświadczonych w górskich wyprawach turystów. Zanim wybierzemy się na Gerlach, warto zdobyć inne, mniej wymagające tatrzańskie szczyty (np. Rysy), przejść Orlą Perć i dobrze przygotować się do wyprawy zarówno pod kątem ekwipunku, jak i kondycji. Dzięki temu zdobywanie "tatrzańskiego króla" będzie równie wspaniałą, co bezpieczną przygodą, którą zapamiętamy na długo!

 

Wejścia turystyczne tylko z przewodnikiem


Na Gerlach nie prowadzi znakowany szlak turystyczny. W związku z tym, obowiązuje zakaz jego zdobywania na własną rękę, dotyczący pieszych turystów. Ci śmiałkowie, którzy pragną stanąć na "dachu" Tatr i Karpat, muszą więc nawiązać współpracę z doświadczonym przewodnikiem tatrzańskim, który zaprowadzi ich na najwyższy wierzchołek masywu Gerlacha.

 

Wejścia turystyczne na Gerlach są realizowane przez przewodników wysokogórskich zrzeszonych w Polskim Stowarzyszeniu Przewodników Wysokogórskich IVBV lub w jego słowackim odpowiedniku. Znajdziemy ich więc zarówno w Polsce, jak i już na Słowacji. Koszt wynajęcia przewodnika wynosi ok. 1000 zł lub ok. 200-300 EUR. Warto jednak wiedzieć, że przewodnik taternicki może zabrać ze sobą maksymalnie 3 turystów lub 2 (w okresie zimowym lub przy trudniejszych warunkach pogodowych).

 

Próba samodzielnego wejścia na Gerlach może skończyć się przykrymi konsekwencjami. Najlepszą opcją dla tych "odważnych", którzy zrezygnowali z usług przewodnika, jest po prostu zawrócenie ze szlaku (czyli ze zdobycia Gerlacha nici!), a w najgorszym wypadku za taką próbę można słono zapłacić w postaci mandatu, który kosztuje więcej niż wynagrodzenie przewodnika. O niebezpieczeństwie i ryzyku związanym z takim postępowaniem już nie mówiąc. Gerlach nie jest bowiem przyjemnym i łatwym do zdobycia szczytem, lecz monumentalną górą, której zdobycie jest pod wieloma względami wyzwaniem.

 

Jakie drogi prowadzą na Gerlach?


Gerlach jest przez wielu taterników porównywany pod względem trudności do Orlej Perci - najtrudniejszego szlaku w polskich Tatrach. W związku z tym Orla Perć może okazać się świetnym przygotowaniem do wyprawy na Gerlach oraz próbą sił, czy rzeczywiście podołamy "królowi tatrzańskiemu". Wejście na Gerlach jest jednak słabiej zabezpieczone niż Orla Perć i dużo bardziej eksponowane - lęk wysokości nie będzie więc sprzyjał w jego pokonaniu.

 

Na Gerlach możemy dostać się dwoma ścieżkami. Pierwsza z nich wiedzie z Doliny Wielickiej (Velická Dolina) przez Wielicką Próbę i jest uznawana za najłatwiejszy wariant wejścia na Gerlach. Także i na niej nie brakuje jednak stromych podejść i miejsc, w których przydatne okażą się umiejętności wspinaczkowe.

 

Druga opcja to trasa z Doliny Batyżowieckiej (Batizovská Dolina) przez Batyżowiecką Próbę. Jest to stroma ścieżka, z elementami wspinaczki, częściowo zabezpieczona łańcuchami, która jest częściej wykorzystywana do zejścia z Gerlacha niż do wejścia. Bazą wypadową na obydwie trasy jest z kolei hotel górski Śląski Dom. Czas przejścia całej trasy wynosi ok. 8-10 godzin, w zależności od pogody i poziomu umiejętności turystów.


fot. jmjbasket / pixabay.com, CC0

 

Na szczyt można wyjść też drogami wspinaczkowymi, bez przewodnika. Wybierają je taternicy posiadający odpowiedni sprzęt wspinaczkowy. Jedną z najczęściej wybieranych dróg wspinaczkowych jest tzw. Droga Martina. Jest to długa, graniowa droga wspinaczkowa, której końcowy fragment wiedzie granią Zadniego Gerlacha na szczyt główny. Nie jest to jednak propozycja dla pieszych turystów, lecz opcja dla doświadczonych wspinaczy.

 

Skąd wyruszyć na Gerlach?


Aby wejść na Gerlach, należy odpowiednio przygotować się do wyprawy. Pierwszym, co musimy zrobić, jest wybór miejsca, z którego wyruszymy na Słowację. Jako że na wejście na Gerlach musimy poświęcić praktycznie cały dzień, a w drogę wyruszyć z przewodnikiem najlepiej skoro świt, na nocleg po polskiej stronie warto zatrzymać się w miejscu, z którego wygodnie dojedziemy na Słowację.

Apartamenty Mozaika

Apartamenty Mozaika

Zakopane, ul. Grunwaldzka

Apartamenty Zakopane 10
Antałówka 12 Apartamenty

Antałówka 12 Apartamenty

Zakopane, ul. Droga Na Antałówkę

Apartamenty Zakopane

 

W tym celu świetnie sprawdzą się dostępne w miejscowości Zakopane noclegi w miejscowych hotelach, pensjonatach, domkach, a także w lokalnych agroturystykach. Zakopane jest polecaną bazą wypadową w Tatry Słowackie i Tatry Wysokie także ze względu na możliwość skorzystania z publicznego transportu, który dowiezie nas w okolice masywu Gerlacha. Decydując się na nocleg w Zakopanem, zyskujemy także możliwość znalezienia na miejscu przewodnika z uprawnieniami.

 

Oprócz Zakopanego, na nocleg po polskiej stronie granicy warto zatrzymać się także w innych miejscowościach w okolicach. Polecamy noclegi w Bukowinie Tatrzańskiej, Kościelisku oraz w zacisznej podhalańskiej miejscowości Małe Ciche.

 

Pokoje Gościnne U Czerników

Pokoje Gościnne U Czerników

Bukowina Tatrzańska, ul. Wierch Głodowski

Agroturystyka Bukowina Tatrzańska 10
Willa Wilczek

Willa Wilczek

Bukowina Tatrzańska, ul. Wierch Rusiński

Kwatery i pokoje Bukowina Tatrzańska 10

 

Na uwagę zasługuje także każdy dostępny nocleg w Białce Tatrzańskiej, zwłaszcza jeśli przed wyjazdem na Słowację planujemy bliżej zapoznać się z tatrzańskimi atrakcjami, znajdującymi się po polskiej stronie granicy. Warto zobaczyć m. in. rezerwat przyrody Przełom Białki, odwiedzić drewniany kościół św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza, a także zobaczyć piękny widok, jaki roztacza się z punktu widokowego w Czarnej Górze.

Polecamy również noclegi z widokiem na góry

 

 

Jak przygotować się do wejścia na Gerlach?


Przewodnik dokładnie wyjaśni, co jest nam potrzebne, aby sprawnie i bezpiecznie wejść na Gerlach. Oprócz dobrej kondycji, warto zabrać ze sobą plecak, a w nim m. in. okulary przeciwsłoneczne, krem z filtrem SPF, buty podejściowe, kurtkę przeciwdeszczową, odpowiednią odzież na drogę, przekąski, wodę do picia, a także dokumenty, w tym ubezpieczenie turystyczne ważne w Tatrach Słowackich i kartę EKUZ.


Nasi południowi sąsiedzi każą sobie słono płacić za akcje ratunkowe w górach, zwłaszcza za te wymagające użycia helikoptera - pokryje je za nas ubezpieczenie, pod warunkiem jednak, że wykupimy je przed wyjazdem w góry.

 

Jak wejść na Gerlach krok po kroku?


Turyści, którzy dysponują własnym autem, mogą dojechać nim do słowackiej miejscowości Tatrzańska Polanka, gdzie znajduje się parking oraz wejście na szlak wiodący do Śląskiego Domu. Na piechotę pokonamy go w ok. 2 godziny, istnieje jednak możliwość wynajęcia auta terenowego ze schroniska, które znacznie szybciej dowiezie nas z Tatrzańskiej Polanki do Śląskiego Domu, gdzie zaczniemy swoją wędrówkę na Gerlach.

Przeczytaj również: Kultowe schroniska górskie w Polsce. Gdzie się wybrać?

 

W Śląskim Domu można zatrzymać się na nocleg, warto jednak pamiętać, że hotel cieszy się sporym zainteresowaniem turystów, zwłaszcza w sezonie. Zakwaterowanie w jego progach warto więc rezerwować z odpowiednim wyprzedzeniem.

 


fot. Rastislav Sedlak SK / AdobeStock, CC0

 

Od Śląskiego Domu do ściany masywu Gerlacha wycieczka jest łatwa i przyjemna. Ścieżka stopniowo wspina się w górę Doliny Wielickiej i prowadzi na Polski Grzebień. Przechodzi przez Wieczny Deszcz (miejsce na szlaku, na którym stale spadają krople wody ze skały o nazwie Mokra Wanta). Dalej szlak wiedzie do podstawy wschodniej ściany Gerlacha, w kierunku wylotu Wielickiego Żlebu. W ten sposób docieramy do Wielickiej Próby. W tym miejscu należy założyć kaski i uprzęże wspinaczkowe. Przed nami właściwe wejście na Gerlach.

 

Przejście przez Wielicką Próbę odbywa się z elementami wspinaczki. We wspinaczce pomagają umieszczone gdzieniegdzie łańcuchy i klamry. Odcinek graniowy jest już mniej stromy, przez co jego pokonanie jest łatwiejsze. Przy odpowiedniej uważności i bacznym słuchaniu poleceń przewodnika, wejście na Gerlach powinno się udać każdemu śmiałkowi.

 

Na szczycie czeka natomiast prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników rozległych tatrzańskich krajobrazów - piękne widoki i wspaniała panorama okolicy. Z najwyższego wierzchołka Gerlacha doskonale widać m. in. Hawrań, Jaworowy Szczyt, Lodowy Szczyt, Durny Szczyt i Łomnicę. Świetnie widoczna jest także Dolina Staroleśna i Dolina Wielicka.

 


fot. gubernat / AdobeStock, CC0

 

Na szczycie ustawiono metalowy krzyż, przy którym turyści chętnie robią sobie pamiątkowe zdjęcia. Droga powrotna wiedzie natomiast przez Batyżowiecki Żleb, w kierunku Doliny Batyżowieckiej. Na Gerlach zwyczajowo wchodzi się bowiem przez Wielicką Próbę (ściana wschodnia), a schodzi przez Batyżowiecką Próbę (ściana zachodnia).

 

Dzięki temu można uniknąć zatorów na ścieżce i niebezpiecznych sytuacji spowodowanych m. in. próbami ominięcia na szlaku wolniejszych turystów. Jest to o tyle istotne, że ruch w sezonie letnim jest w tym miejscu całkiem spory – przy sprzyjającej pogodzie Gerlach odnotowuje się nawet kilkadziesiąt wejść z przewodnikiem dziennie!

Następny artykuł Oferty specjalne...

Komentarze (1)

To była piękna wycieczka.

Zobacz również

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!