Krywań - poznaj świętą górę Słowaków!

Krywań - poznaj świętą górę Słowaków!

Tatry to nie tylko wspaniałe szczyty, które zdobywamy podczas wypoczynku w Polsce. Jeśli chcemy poznać ich piękno, to warto jest zainteresować się również słowacką stroną tego pasma górskiego. W tym przypadku obowiązkowy na pewno będzie Krywań, który jest świętą górą Słowaków. W czym tkwi wyjątkowość tej góry? Jak ją zdobyć i który szlak wybrać? Jakie tajemnice i ciekawostki skrywa w sobie ten niezwykły szczyt. Odpowiedź na te i inne pytania w poniższym artykule.

Nie ulega żadnej wątpliwości, że Tatry to najpopularniejszy region górski w Polsce. Chętnie wypoczywamy tu latem, a nie brakuje również śmiałków, którzy decydują się na zdobywanie tych najwyższych szczytów również zimą. Warto podkreślić, że są to nie tylko szczyty w Polsce, ale również Tatry Słowackie, które kryją w sobie wiele niezwykłych miejsc.

 

To właśnie tu znajduje się Gerlach, czyli najwyższy szczyt w całych Tatrach i Tatrach Słowackich, ale również Krywań, na zdobycie którego bardzo często decydują się zarówno Polacy, jak i Słowacy. Dlaczego warto zdobyć ten szczyt?

 

Planujesz urlop w górach w Polsce? Sprawdź: Wakacje w górach w Polsce. Gdzie się wybrać i co zobaczyć?

 

Krywań - najważniejsze informacje

 

Zanim przystąpimy do omawiania wszelkich ciekawostek, związanych z tym słowackim szczytem, warto zaprezentować garść najważniejszych informacji, które pozwolą odpowiednio zaplanować naszą wyprawę, wybrać najlepsze szlaki w Tatrach.

Krywań to wyniosły szczyt o wysokości 2495 m n.p.m.


Znajduje się po słowackiej stronie, w Tatrach Wysokich. Warto podkreślić, że jest on zaledwie o 4 metry niższy od najwyższego szczytu w Tatrach Polskich, jakim są Rysy (2499 m n.p.m.). Na pewno należy do najbardziej charakterystycznych szczytów Tatr. Polacy mają Giewont, a Słowacy - Krywań.

 

 

fot. Tereza106 / pixabay.com, CC0

 

Na pewno nie jest to szczyt, który zdobywa się szybko, łatwo i przyjemnie. Wymagana w tym przypadku będzie odpowiednia kondycja, umiejętności i odwaga, gdyż szlaki bardzo często prowadzą po dość niebezpiecznych miejscach.

 

Wierzchołek Krywania jest charakterystyczny i zakrzywiony. To właśnie stąd pochodzi jego nazwa - w dalszym ciągu spotykana jest wśród starszych górali wymowa „Krzywań".

 

Na jego szczycie znajduje się charakterystyczny dwuramienny krzyż lotaryński, który na ziemie Słowaków trafił w IX w. za pośrednictwem misjonarzy Cyryla i Metodego. Natomiast w Hiszpanii i we Włoszech w XV w. znany był jako Karawaka – miał on chronić osoby, które go nosiły przed zarazą. Kształt tego krzyża znajduje się i w herbie i na fladze Słowacji, jest narodowym symbolem Słowaków. Sam Krywań to z kolei święta góra Słowaków.

 

Jest to przykład monumentalnej, dobrze widocznej z daleka góry. Przez wiele lat była niedostępna dla zwykłych ludzi. Po wejściu na szczyt "štúrowców" stała się nie tylko symbolem wolności dla Słowaków, ale i miejscem ich integracji. Na górze, obok krzyża, znajduje się tablica poświęcona temu wydarzeniu.

 

Ciekawostką, związaną z Krywaniem jest fakt, że Krywań znajduje się na słowackich monetach 1, 2 i 5 eurocentowych. Krywań jest także obecny w hymnie narodowym.


W przypadku chęci zdobycia Krywania, dobrze jest zatrzymać się w Tatrach Polskich. Sprawdź apartamenty w Tatrach:

 

 

 

 

Krywań - opis szczytu

 

W przypadku świętej góry Słowaków, niezwykle istotne jest to, kiedy powstał Krywań i z jakich dokładnie skał jest zbudowany.

 

Najważniejsze w jego przypadku jest to, że:


  • zbudowany jest ze skał krystalicznych, głównie granitów

  • znajduje się w grani bocznej, na zakończeniu długiej, mającej około 10 km grani odchodzącej od głównej grani tatrzańskiej w Cubrynie

  • szczyt Krywania wznosi się na około 1400 m powyżej dna Doliny Koprowej - jest to największa wysokość względna w Tatrach

  • północne ściany ramienia Krywania opadają w kierunku doliny Niewcyrki

  • od strony wschodniej pod ściany Krywania podchodzi Dolina Ważecka (Važecká dolina), w której na wysokości 2017 m n.p.m. znajduje się duży (pow. 5,16 ha i 23,1 m głębokości) Zielony Staw Ważecki

  • na jego szczycie niegdyś działały kopalnie (Krywańskie Banie)

  • po raz pierwszy zdobyli go słowaccy działacze odrodzenia narodowego w 1841 roku

  • jest to narodowa góra Słowaków

  • jest to na pewno góra z kategorii najwyższe szczyty Tatr.


W Polsce również znajdziemy wiele wyjątkowych świętych gór. Czy znasz je wszystkie? Sprawdź: 5 najpopularniejszych świętych gór w Polsce. Gdzie się wybrać?

 

Topografia Krywania - co warto wiedzieć?

 

Jeśli chcemy dobrze poznać zdobywany przez nas szczyt, to wypada nieco lepiej przyjrzeć się również topografii. W tej kwestii, Krywań może pochwalić się naprawdę urozmaiconą rzeźbą terenu, tak jak całe Tatry Słowackie.

 

 

fot. DzidekLasek / pixabay.com, CC0

 

Wystarczy wspomnieć, że od Krywania odchodzi łącznie 5 grani. A są to:

 

  • południowa grań - Pawłowy Grzbiet - przechodzi przez Krywańską Przełączkę i Mały Krywań, a poniżej rozszerza się w grzbiet, który kończy się rozszerzeniem zwanym Nad Pawłową;

  • południowo-zachodnia grań opada dwiema kulminacjami – Wyżnią i Niżnią Przehybą, do lesistego Gronika i Krywańskiej Kopy. Pomiędzy tą granią a Pawłowym Grzbietem znajduje się należący do Doliny Bielańskiej - Wielki Żleb Krywański;

  • krótka zachodnia grań zakończona Małą Krywańską Basztą schodzi do Doliny Koprowej, oddzielając od siebie Szkaradny Żleb i Koryto Krywańskie;

  • w kierunku północno-wschodnim od Krywania odchodzi grań, która łączy się w zworniku zwanym Ramię Krywania z główną granią odnogi Krywania. W tym miejscu grzbiet rozgałęzia się na dwie odnogi: jedna z nich to główny ciąg głównej grani odnogi Krywania przez przełęcz Szpara dochodzący do Cubryny, druga to Krywańska Grań;

  • północno-zachodnia Krywańska Grań oddzielająca dolinę Niewcyrkę od Koryta Krywańskiego.


Krywańskie Banie - słowackie kopalnie złota

 

Zanim przystąpimy do prezentacji szczegółów, związanych z wejściem na Krywań, warto jest w ramach ciekawostki przypomnieć, że niegdyś na Krywaniu (od XV wieku do roku 1778) funkcjonowały prawdziwe kopalnie złota.


Określano ich jako "banie", które w gwarze podhalańskiej są używane właśnie w stosunku do kopalni. Te ze złotem, znajdowały się w kilku miejscach - m.in. pomiędzy Krywańską Przełączką a Pawłowym Grzbietem, w rejonie Wyżniej Przehyby i na Krywańskiej Kopie - na wysokości pomiędzy 2030 m n.p.m. a 2100 m n.p.m.

 

Ślady po kopalniach można znaleźć do dzisiaj. Niestety, została ona zamknięta z powodu niskiej opłacalności - teren był trudno dostępny, transport sprawiał wiele problemów, a samo wydobycie było niezwykle ciężkie i trudne. Kto wie, może uda Wam się odnaleźć złoto podczas wchodzenia na Krywań.

 

Co powiesz na domki w Tatrach? Tu na pewno znajdziesz dla siebie coś ciekawego:

 

 

Galicówka na Górce

Galicówka na Górce

Biały Dunajec, ul. Stefana Batorego

Domki Biały Dunajec 9.7
Cyrhlica House

Cyrhlica House

Chochołów, ul. Chochołów

Domki Chochołów 9.3

 

 

Jak dojechać do szlaków na Krywań?

 

W przypadku chęci zdobycia świętej góry Słowaków, niezwykle ważną kwestią wydaje się temat dojazdu do szlaków, którymi możemy rozpocząć naszą wędrówkę.

 

W tym celu, musimy dojechać do Szczyrbskiego Jeziora, gdzie znajduje się końcowa, jak i początkowa stacja elektriczki. Jeśli ruszamy z Polski, najwygodniej będzie dojechać Stramą z Zakopanego do Starego Smokowca i tam złapać kolejkę która dociera nad Szczyrbskie Jezioro.


Obok kolejki, znajdują się przystanki autobusowe, z których kursują autobusy w kierunku Liptowskiego Mikulasza - przez Trzy Studniczki, Podbańskie i Przybylinę. Co prawda, kursy są rzadkie, ale na pewno uda się złapać jakąś okazję.

 

Mimo wszystko, najlepszą opcją będzie w takim przypadku dojazd własnym środkiem transportu. Za parking zapłacimy 5 euro.


Wejście na Krywań natomiast jest bezpłatne!


Ruszamy na Krywań - który szlak wybrać?

 

Jeżeli zdecydowaliście się na nocleg w Tatrach, to warto jest nieco urozmaicić swój wypoczynek i wybrać się na narodową górę Słowaków, która znajduje się bardzo blisko polskiej granicy.


Co prawda, jej zdobycie wymaga sił i dobrej kondycji, ale warto spróbować swoich sił. Dla turystyki udostępniono południowy i południowo-zachodni grzebień, prowadząc przez nie znakowane szlaki turystyczne - niebieski szlak od przystanku autobusowego Biały Wag, zielony szlak i następnie niebieski szlak od Trzech Źródeł przez Gronik i Rozdroże pod Krywaniem na Krywań od strony południowo-zachodniej, a także szlak czerwony i następnie wejście niebieskim szlakiem od Szczyrbskiego Jeziora (Magistrala Tatrzańska) przez Rozdroże w Dolinie Furkotnej, Rozdroże przy Jamskim Stawie, Pawłowy Grzbiet i Rozdroże pod Krywaniem.

 

 

fot. DzidekLasek / pixabay.com, CC0

 

Niezależnie od tego, na którą opcję się zdecydujecie, musicie poświęcić około 5 godzin, by zdobyć Krywań. Suma podejść wynosi 1372 m, co pokazuje, że nie jest to szczyt łatwy do zdobycia. Ale może warto spróbować? Trudności są na pewno porównywalne do tego, z czym mamy do czynienia w przypadku wędrówki na Zawrat.

 

Szlak na Krywań jest czynny w okresie od 16 czerwca do 31 października.


Każda wyprawa w góry wymaga odpowiedniego przygotowania. Przeczytaj koniecznie: Co zabrać ze sobą w góry latem? Lista potrzebnych rzeczy

 

Szlak niebieski od przystanku autobusowego Biały Wag

 

Rozpoczynamy od szlaku w kolorze niebieskim, który swój początek ma na przystanku aurobusowym Biały Wag przy Tatrzańskiej Drodze Młodości. Czas potrzebny na wejście właśnie tą trasą to 5 godzin, zejście powinno zająć około 3 godzin i 45 minut. Pokazuje to, że jest to najdłuższa opcja, bo zajmuje prawie 9 godzin.

 

Nasz samochód pozostawiamy przy drodze w pobliżu Białego Wagu, gdzie zaczyna się niebieski szlak, lecz wtedy będziemy zmuszeni dwukrotnie pokonać odcinek Biały Wag – Jamski Staw, co wydłuży całą wycieczkę na Krywań o ok. 2 godziny.

 

Nie jest to trasa, którą najchętniej wybierają turyści. Dlatego dobrze jest zdecydować się na krótsze, przyjemniejsze i piękne szlaki, które zaprowadzą nas na Krywań.

 

Szlak zielony, niebieski i czerwony od parkingu Trzy Studniczki

 

Kolejna propozycja na pewno będzie wymagająca. Szlak na Krywań rozpoczyna się od parkingu Trzy Studniczki i prowadzi przez Groń, Przehyby, Roztaje pod Krywaniem, Mały Krywań. Warto przyjechać tu możliwie, jak najwcześniej, bo trasa cieszy się naprawdę dużym zainteresowaniem, szczególnie podczas słowackich narodowych świąt - odbywają się wówczas liczne narodowe wejścia.

 

Wędrujemy według wskazań zielonego szlaku, następnie niebieskiego szlaku, a później jest już czerwony szlak. Całość wędrówki powinna nam zająć nieco ponad 8 godzin.

 

Szlak określany jest jako średni, miejscami trudny. Nie ma tu żadnych sztucznych ułatwień w postaci klamer, czy łańcuchów na całym szlaku. Największe trudności mogą pojawić się dopiero rozstaju szlaków pod Krywaniem.

 

Każdy, kto choć raz wybrał Tatry Wysokie na swoje górskie wędrówki, z powodzeniem powinien dać sobie radę z tym szlakiem turystycznym.

 

Wejście jego szczyt rozpoczyna się na parkingu Trzy Studniczki, który znajduje się na wysokości 1180 m n.p.m., tuż przy drodze numer 537.

 

Pozostawiamy samochód i ruszamy zielonym szlakiem w kierunku Polany Trzy Studniczki. Znajduje się tu leśniczówka z 1907 roku, która w czasie II wojny światowej była ważnym punktem kontaktowym tatrzańskich kurierów.

 

Droga, w początkowym etapie, wiedzie główne przez las, dość krętymi ścieżkami. Podczas przejścia tym fragmentem trasy, naszym oczom ukaże się m.in. bunkier z czasów Słowackiego Powstania Narodowego.

 

Za parę chwil przechodzimy przez polanę Kosarzysko (Košarisko, 1470 m), znajdującą się pod szczytem Gronika, którego wierzchołek omijamy i wreszcie możemy przyjrzeć się czubowi Krywania – cel wyłania się niemal na wprost ścieżki. Las przechodzi stopniowo w wędrówkę pośród kosodrzewiny, co odsłania dalsze widoki na Tatry Zachodnie oraz Niżne Tatry w tle.

 

Po kilku ostrych zakosach, docieramy do zbocza ponad Krywańskim Żlebem (Wielki Żleb Krywański), który opada spod szczytu Krywania. Od tego miejsca idziemy z prawej strony żlebu. Podczas marszu towarzyszy nam panorama na Tatry Niżne.

 

Na Rozstaju pod Krywaniem, szlak oznaczony na zielono łączy się do drugiej stronie żlebu z niebieskim szlakiem i w tym miejscu kończy swój bieg. Pozostaje nam wejście licznymi zakosami, zgodnie z niebieskimi oznaczeniami prze Mały Krywań. Jest to na pewno najbardziej męczący odcinek, przez bardzo strome podejście.


Mały Krywań może nie jest bardzo widowiskowy, ale to co najpiękniejsze w Tatrach rozpoczyna się na Krywańskiej Przełączce, skąd możemy podziwiać piękne widoki Tatr Wysokich. Zbocze Małego Krywania to tak naprawdę ostatnie fragmenty, które dzielą nas od wejścia na Krywań.

 

Końcowe podejście na szczyt nie jest jednoznaczne - bardzo ciężko znaleźć właściwe oznakowania. Konieczne jest użycie rąk i zachować wzmożoną czujność. Naprawdę warto.

 

Z Krywania możemy podziwiać Rysy, Łomnicę, Lodowy Szczyt, Mięguszowieckie Szczyty, Czerwone Wierchy oraz trawiaste zbocza Koprowej Doliny i wspaniałą panoramę głównej grani Tatr.


Po jego lewej stronie widoczna jest prawie cała droga biegnąca przez Jamski Staw aż do Szczyrbskiego Jeziora.

 

Zejście z Krywania

 

W drogę powrotną, aby urozmaicić naszą wędrówkę, warto jest wybrać się niebieskim szlakiem od Rozstaju pod Krywaniem, przez Pawłowy Grzebień, Jamski Staw i następnie czerwonym szlakiem powrócić do Trzech Studniczek.


Krywań - Jamski Staw - opis szlaku

 

Droga powrotna na pewno nie będzie już tak bardzo wyczerpująca, jak samo wejście na Krywań. Odcinek ze szczytu do Jamskiego Stawu powinniśmy pokonać w 2 godziny i 20 minut. Dystans ma długość 4,7 km, a suma zejść wynosi 1065 m.

 

Najtrudniejsze w drodze powrotnej jest pierwsze 100 m w dół, czyli odcinek, który był najbardziej stromy i wyczerpujący w przypadku zdobywania Krywania. Po 50 minutach docieramy do rozwidlenia i tutaj kontynuować swoją drogę niebieskim szlakiem - prowadzi on Pawłowym Grzbietem i skrajem zbocza przez Dolinę Ważecką, w której obowiązuje ścisły rezerwat i nie zostały wytyczone żadne szlaki.

 

Od Doliny Ważeckiej, wchodzimy w las i mamy do przejścia 10-minutowy odcinek, który zaprowadzi nas do rozstaju szlaków. Skręcamy w lewo, w kierunku stawu. Po chwili, naszym oczom ukaże się Jamski Staw, który jest jeziorem głębokim na 5 metrów. Niegdyś znajdowało się tu schronisko, a samo miejsce tętniło życiem. Obecnie, staw jest zarośnięty i raczej zniechęca do dłuższego postoju.

 

Od Jamskiego Stawu do Trzech Studniczek - ostatni fragment szlaku

 

Od wspomnianego stawu, pozostaje nam do przejścia jeszcze około 4 km. Czas przejścia to nieco ponad godzina. Suma zejść, w przypadku ostatniego fragmentu szlaku wynosi 307 m.


Idziemy zgodnie z czerwonymi oznaczeniami, określanymi Tatrzańską Magistralą. Odcinek jest bardzo przyjemny - po prawej stronie możemy zaobserwować Krywań w pełnej okazałości. Wycieczkę kończymy usatysfakcjonowani.

 

Znajdź noclegi z widokiem na szczyty w Tatrach:

 

 

 

 

Noclegi w okolicach Krywania

 

Jeżeli planujesz w najbliższym czasie zdobycie Krywania, to warto już teraz zarezerwować swój wymarzony nocleg w Tatrach.

 

Najlepszą opcją, w przypadku świętej góry Słowaków będzie nocleg w Zakopanem i dojazd do początku szlaku, zgodnie ze wskazówkami zaprezentowanymi powyżej. Jeśli podróżujesz w parze, dobrze będzie zdecydować się na kwatery i pokoje w Tatrach.

 

Większe ekipy, które lubią wyprawy w góry cenią sobie wygodę, dlatego dla nich dobrym rozwiązaniem mogą być np. domki w Zakopanem.

 

Możecie być pewni, że w Tatrach każdy powinien znaleźć nocleg, dopasowany do własnych potrzeb. Każdy obiekt posiada swój określony standard i udogodnienia, takie jak: bezpłatny parking, Wi-Fi, miejsce do grillowania, plac zabaw dla dzieci, czy w pełni wyposażona kuchnia.


Średnia cena noclegu w Tatrach to koszt około 202 zł, ale najkorzystniejszą opcją jest wybór oferty z kategorii kwatery i pokoje. Wtedy za nocleg można zapłacić nawet 50 zł.

 

Trzeba jednak pamiętać, że ceny są ustalane indywidualnie przez właściciela obiektu, zależą też od oferowanych udogodnień, standardu oraz lokalizacji. Do tego mogą obowiązywać ceny weekendowe.

 

W przypadku Tatr, obowiązuje również opłata klimatyczna w wysokości 2 zł od osoby za każdą dobę pobytu, która jest doliczana do kosztów noclegu.



Następny artykuł Poznański Szlak Kulinarny....

Komentarze (1)

niestety podane wiadomości są nie rzetelne w roku 2022 brak połączenia autobusowego z zakopanego do startego smokowca z farmą Strama wystarczy zajrzeć na stronę przewoźnika

Zobacz również

Potrzebujesz pomocy?

Jeśli masz jakieś pytania lub potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z naszym Biurem Obsługi Klienta


Dotrzyj do 3 mln turystów
Dodaj swój obiekt

Sprawdź naszą ofertę!