Historia kościołaLubelska Archikatedra ma dwóch patronów – to św. Jan Chrzciciel oraz św. Jan Ewangelista. Kościół budowany był w latach 1586-1606 dla jezuitów, którzy dopiero przybyli do Lublina. Jeden z nich, Jan Maria Bernardoni, był jego projektantem. Za wzór posłużył mu wygląd rzymskiej siedziby, kościoła Il Gesu. Wnętrze katedry zdobiły malowidła przedstawiające sceny z Pisma Świętego. Po kasacie zakonu jezuitów opiekę nad kościołem przejęli trynitarze. Nowi opiekunowie nie poradzili sobie z dbaniem o kościół. Po trzecim rozbiorze pełnił zresztą zupełnie nie sakralne funkcje – spichlerza i tymczasowego aresztu. Karta odwróciła się na początku XIX wieku. W roku 1805 utworzono diecezję lubelską, a dawny kościół jezuitów przeznaczono na katedrę.Zapadła decyzja o remoncie. Wyburzono część starych budynków, odsłonięto i odświeżono front. Zadanie to powierzono Antoniemu Corazziemu, który stworzył portyk z sześcioma kolumnami, a nad nimi balkon. Jemu też zawdzięcza swój gotycki...
Historia kościoła
Lubelska Archikatedra ma dwóch patronów – to św. Jan Chrzciciel oraz św. Jan Ewangelista. Kościół budowany był w latach 1586-1606 dla jezuitów, którzy dopiero przybyli do Lublina. Jeden z nich, Jan Maria Bernardoni, był jego projektantem. Za wzór posłużył mu wygląd rzymskiej siedziby, kościoła Il Gesu. Wnętrze katedry zdobiły malowidła przedstawiające sceny z Pisma Świętego.
Po kasacie zakonu jezuitów opiekę nad kościołem przejęli trynitarze. Nowi opiekunowie nie poradzili sobie z dbaniem o kościół. Po trzecim rozbiorze pełnił zresztą zupełnie nie sakralne funkcje – spichlerza i tymczasowego aresztu. Karta odwróciła się na początku XIX wieku. W roku 1805 utworzono diecezję lubelską, a dawny kościół jezuitów przeznaczono na katedrę.
Zapadła decyzja o remoncie. Wyburzono część starych budynków, odsłonięto i odświeżono front. Zadanie to powierzono Antoniemu Corazziemu, który stworzył portyk z sześcioma kolumnami, a nad nimi balkon. Jemu też zawdzięcza swój gotycki wygląd Wieża Trynitarska.
Warto zobaczyć:
Krzyż Trybunalski. Od dwustu lat zdobi ściany kaplicy Najświętszego Sakramentu. Jest drewniany, polichromowany, swoim wyglądem przypomina krzyże gotyckie, chociaż jest o wiele młodszy. Ufundował go hetman Jan Zamoyski (według niektórych źródeł – syn hetmana, Tomasz) na przełomie XVI i XVII wieku jako jeden z elementów wyposażenia Trybunału Koronnego.
Obraz NMP Płaczącej. Tzw. „cud lubelski” zdarzył się 3 lipca 1949 r. Modlący się ludzie zauważyli na obliczu Matki Bożej łzę. Informacja o tym szybko rozchodzi się po mieście, a do katedry przybywają prawdziwe tłumy. Mimo że nie udało się oficjalnie potwierdzić cudu, wierni byli co do tego przekonani. Władze komunistyczne nie mogły tego przyjąć do wiadomości – organizowano masówki, publikowane oszczercze artykuły w prasie. W pewnym momencie, aby nie dopuścić do pielgrzymek, uniemożliwiano ludziom przyjazd do Lublina. Zaczęły się nawet aresztowania i pokazowe procesy.
Zwiedzanie
Wnętrze katedry można zwiedzać w dni powszednie – pod warunkiem, że w tym czasie nie jest odprawiane żadne nabożeństwo.
Zakrystia akustyczna, skarbiec i krypty – otwarte są od wtorku do soboty w godzinach 10:00-16:00. Ceny biletów: 4 zł – dorośli, 3 zł – młodzież.
Grupy obowiązuje wcześniejsza rezerwacja telefoniczna: 695 322 780 w godzinach otwarcia.